Co Wam się dzisiaj miłego zdarzyło

może być drobiazg. od czegoś trzeba zacząć, bo siedzę w pracy i słyszę od wszystkich, ze dziś jest taaaki okropny dzień. Może przełamac to odrobiną optymizmu? Co do mojego dnia: zdążyłam rano na autobus. Miałam nawet wygodne siedzące miejsce w kąciku przy oknie i mogłam słuchać CD. Koleżanka przyniosła mi do pracy dobry chleb orkiszowy do spróbowania. Na razie to całkiem sporo, jak na okropny dzień:) A jeszcze się nie skończył.

a ja dowiedziałam sie ze zdalam mature probną z angielskiego:)

a mi sie wydało bardzo miłe gdy płącąc rachunki w banku Pan bardoz mile ze mną porozmawiał, pewnie dlatego że zna moich rodziców ale i tak był bardzo miły, uprzejmy i wogóle duży + dla Pana z Banku ;-) taka drobna rzecz a jak wprawia w miły nastrój :)

jestem sama w biurze - nikt mi nie przeszkadza, nikt mnie nie zanudza, dzwoniło moje Kochanie i sobie mliutko porozmawialiśmy:) Na razie tyle...

znalazłam tanie towarzystwo ubezpieczeniowe :) , które tanio ubezpieczy moje autko! 800 zł. taniej niż te złodzieje z PZU

ość utknęła mi w gardle :(

a ja dostalam dzis pierwszy raz od meza po twarzy i nie jest mi wcale milo zyc sie odechciewa

cwiczenia nad ktorymi meczylam sie juz miesiac. Ale i tak jest zle bo jest beznadziejna pogoda a zaraz musze wyjsc z domu :(