w ktorym tc zaczelyscie nosic ciuchy ciazowe? ile mialyscie takich ubran?

Pani która to tak pięknie nam opisuje wygląd ciężarnej chyba żle przeczytała temat dyskusjii " w ktorym tc zaczelyscie nosic ciuchy ciazowe? ile mialyscie takich ubran? "Jeżeli nie umiesz czytać to zalicz może jakiś szybki kursik.Piszesz nie na temat!!!!!!!!!!!!!!!

Uuu, wcześnie. Utyłam a miałam dopasowane spodnie, więc od razu kupiłam dżinsy ciążowe. W 7 tyg. moze zaczęłam je nosić. Teraz mam 2 pary ale te drugie mi się nie podobają :(

najgorsze jest to,że myśli taka,że wszystko jest ok i jej wolno,bo jest w ciąży... ze mną studiowała taka jedna ciężarówka,co w jednych spodniach całą ciążę przechodziłą i w bluzkach może czterech na krzyż - brud i smród po prostu ale jej nikt nie powiedział,bo wiadomo - ciężarna=niepełnosprawna... Współczuję mężom niektórych ciężarnych,które w momenice zajscia w ciążę przestają byc kobietami...a taki maż musi udawac,ze jeszcze wspanialsza jest dla niego małżonka,żeby jej w tym okresie nie denerwowac,a tak na prawdę,to obrzydzenie go bierze na samą myśl o swojej wybrance...- "to moja kobieta??nieeee...ona tak nie wyglądała!!!ratuuuunnnkuuuuu!!!!! "

no wlasnie ja tez do tej pory mialam spodnie zawsze dopasowane, wiec nawet te moje 4 kg wiecej nie pozwalaly ich nosic. a te dwie pary to byl prezent od rodzicow - sama pewnie bym zalowala tyle wydac... tylko - podobaja mi sie bardzo :)

dziewczyny ja wlasnie zamowilam ogrodniczki.. myslicie ze ciazowe ogrodniczki mozna nosic takze nie w ciazy??

mozecie mi nie wierzyc nie miałam nic ciazowego! przytyłam ok 7 kg i miesciłam sie w wiekszosc ciuchów brzuszek miałam nisko nosiłąm biodrówki dwie pary spodni .1 miały gumke w pasie były takie sportowe ale nie dresy a drugie baiłe lniane na zamek i guzik zapinałam sie normalnie nigdize nie pzrytyłam tylko w brzuchu:) koszulki pozyczałam od mamy w domu w dresie pomykałam:)

http://www.happymum.pl/sklep2/pok_prod.php?kod_pr=t025 10 od lewej kupilam.. kurde mam nadzieje ze jak urodze to tez je bede mogla nosic bo fajne sa:)

Uważam, ze żeby wyglądać dobrze w ciąży nie trzeba mieć fury ciuchów i szkoda na nie po prostu kasy. Lepiej zainwestować ją bezpośrednio w siebie. Kupić sobie dobry kosmetyk, pójsc do kosmetyczki. To zaprocentuje poprawą humoru i wygladu. Są jednak rzeczy nad, którymi trudno zapanować np. ostuda i inne przypadłości ciążowe. Co do rozczulania się nad sobą ciężarnych, ja osobiście nigdy tego nie robiłam, ale nie przeszkadza mi to u innych. Zresztą kobieta w ciąży wzbudza we mnie bardzo pozytywne emocje, czuję wręcz podświadoma chęć pomagania jej. Jestem kobietą, przeszłam dobrze ciąże, ale rozumiem, ze ktoś może nie mieć takiego szczęścia jak ja. Może mieć depresje, jakieś problemy zdrowotne, albo po prostu najzwyczajniej nie mieć kasy na kolejne spodnie ciążowe.

a po co się stroic?? i tak dobrze wiadomo,że kobieta w ciąży wygląda,jak potwór, budzi odrażenie wsród męzczyzn i nie ma nic wspólnego z dobrym smakiem ,nie wspominając już o seksownym wyglądzie- bllllleeee!