Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

lubi-lu

DLA ROZLUZNIENIA ATMOSWERY ,Z ZYCIA WZIETE!!!!1

Polecane posty

ROZMOWY Z OPERATORAMI SIECI GSM!!!!! - Poproszę Pana nazwisko. - Moje, czy żony? - Czy maja państwo różne nazwiska? - Nie. - Poproszę wyjąć z aparatu kartę SIM. - Nie mogę tego zrobić, ręce mi się trzęsą. - Czy komórka może sama puszczać SMS\'y? - Ja kupiłem ten telefon i co ja mam teraz zrobić? - Proszę Pana, ja się założyłem z kolega i włożyłem swojego Simensa M35 do szklanki z wodą, i teraz nie chcą mi go naprawić w ramach gwarancji. - Żeby zmniejszyć koszty na tym koncie mogę jedynie zasugerować zmniejszenie ilości wykonywanych połączeń. - Acha, a na czym to polega? - Proszę pana, ja słucham jak ktoś mi się nagrał na poczcie głosowej i staram się odpowiedzieć tej osobie, i krzyczę \"halo, halo!\", ale ona mnie nie słyszy. - Dlaczego Alcatel ma antenkę z prawej strony, Siemens z lewej, a Nokia w ogóle nie ma? - Ja dostałem taki komunikat, że w celu tam-tego to coś-tam. Co mam teraz zrobić? - Proszę Pana, mi chodzi o ten aparat Motorola za 49 zł netto. Czy to jest cena brutto? - To tyknęło i nie odpowiada. - ??? (po 15 minutach rozmowy doszedłem do tego, iż ten pan dostał smsa) - Proszę Pani ja właśnie wróciłem do domu, nikogo tu u mnie nie było, a tu okazało się, że dzwoni mój kolega, że ja niby do niego dzwoniłem... a przecież telefon był w domu... - Na pewno proszę Pana nikogo w domu nie było? Może dziecko? - Nie, nie proszę Pana, nawet myszki... Czy to możliwe, żeby telefony same do siebie dzwoniły...? - Fizycznie, nie proszę Pana... - No to może metafizycznie...? - Może... ale tego niestety nie jesteśmy w stanie sprawdzić, bardzo mi przykro... - Jak wyjadę na Hawaje to ten telefon będzie działać? - Tak - A ten z domu? - Przepraszam czy Pan chce zabrać tel. stacjonarny? - A który lepiej działa? - Panie mam problem! Nie mogę wejść w moja sekretarkę. - Proszę moje saldo przelać na Bank Polski... nr konta - podaje... - Jakie saldo? - Komórkowe proszę Pana, komórkowe... - Dzień dobry, chciałbym rozmawiać z iwentyfikacją. - Z identyfikacją... - No! Z tymi od pieniędzy! - Czy mogłaby mi Pani rozciągnąć telefon na Niemcy... - Proszę Pani a jak się wysyła tego EMILA na komputer? - Przepraszam, ale ile naszczekałem do wczoraj? (pytanie o bieżący rachunek?) - Proszę Pani, ja byłam wczoraj na grzybach i pies mi zablokował telefon i on teraz pisze, że trzeba PUK wpisać... - Ja tu mam taki aparat na kartę, tego no... i on mi już nie działa... nawet dodzwonić się nie można. - A kiedy Pan ostatni raz zasilał kartę? - Jakieś pół roku temu... - A widzi Pan, to przynajmniej raz na trzy miesiące trzeba zasilać, żeby móc rozmawiać. - Aaaa... telefonik chce papu? - Tak... trzeba dokarmiać go co jakiś czas. - Czemu nie mam tej jadaczki w poczcie na powitanie? - Chciałbym uaktywnić krycie numeru... - Proszę Pani, właśnie mi skradziono komórkę, czy jest szansa, że się ona odnajdzie? - W tej taryfie będzie miał Pan szczyt od siódmej do dwudziestej... - To chyba po Viagrze! - Ile ja mogę w sumie, ogółem, rozmawiać w ramach bezpłatnych minut? - A w jakiej jest Pan taryfie? - Kielce Taxi... ale co to ma do rzeczy? - Zaginęła mi komórka, chciałbym abyście ją zablokowali. - To musi Pan wysłać do nas fax, że Panu ukradli. - Ale ja nie ma faxu. - To bez różnicy, jakim faxem nam Pan to wyśle. - Ale skąd ja wezmę ten fax... - Już panu mówiłam. To bez różnicy, jakim faxem nam Pan to wyśle... - Czy to z Panią rozmawiałem przed chwilą? - Nie. Tu w infolinii siedzi sporo osób... - A, to w takim razie nie ma sensu, żebym Pani wszystko jeszcze raz tłumaczył. - Dzień dobry chciałbym zlokalizować gdzie teraz jest moja żona, bo dzwoniłem do niej i mówiła, że jest w Szczecinie, a miałem wrażenie, że pojechała jednak gdzie indziej, gdzieś w rejony Władysławowa. - Ale my nie jesteśmy w stanie zlokalizować Pańskiej żony... - Pani ją bezczelnie kryje! Jak nie możecie jej zlokalizować jak ja do niej przed chwilą dzwoniłem i ją zlokalizowałem? - Dzień dobry chciałem się dowiedzieć ile kosztuje rozmowa do Zakopanego. - W szczycie 1,75. - Nie, nie, mnie chodzi o dolne miasto. - Witam, ja dzwonię bo właśnie jestem poza zasięgiem sieci, i chciałbym się dowiedzieć czy państwo mogą mnie połączyć. - Dzień dobry. Przeczytałem właśnie w gazecie, że Państwo mogą mnie podsłuchiwać nawet jak mam wyłączony telefon. Czy to prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Perfekcyjny dzien dla kobiety: 8:15 - Jesteś budzona pocałunkami i pieszczotami. 8:30 - Ważysz 2 kilo mniej niż dzień wcześniej. 8:45 - Śniadanie w łóżku - sok ze świeżych owoców i croissanty. 9:10 - Rozpakowujesz prezenty, np. drogie klejnoty wybrane przez uważnego partnera. 9:15 - Gorąca kąpiel z pachnącymi olejkami. 10:00 - Lekki trening w fitness-clubie z twoim przystojnym, dowcipnym trenerem. 10:30 - Manicure, pielęgnacja twarzy, smarowanie się balsamem. 12:00 - Widzisz ex-żonę / sympatię twojego partnera i stwierdzasz, że przytyła 7 kg. 13:00 - Zakupy z przyjaciółmi, karta kredytowa bez limitu. 15:00 - Popołudniowa drzemka. 16:00 - Dostajesz 3 tuziny róż z karteczką od tajemniczego wielbiciela. 16:15 - Lekki trening, potem masaż, mily, przystojny masażysta stwierdza, że rzadko masuje takie perfekcyjne ciało. 17:30 - Przymierzasz swoje nowe ubrania i przed dużym lustrem robisz mały pokaz mody dla samej siebie. 19:30 - Kolacja przy świecach dla 2 osób, następnie tańce i dużo komplementów. 22:00 - Gorąca kąpiel 22:50 - Zostajesz zaniesiona do łóżka, świeża, wykrochmalona pościel. 23:00 - Czułe pieszczoty. 23:15 - Zasypiasz w silnych ramionach. Perfekcyjny dzień dla mężczyzny: 6:00 - Budzik dzwoni. 6:15 - Ktoś ci robi loda. 6:30 - Wielka, zadowalająca kupa poranna, przy tym czytasz dział sportowy w gazecie. 7:00 - Śniadanie: rump steak, jajka, kawa, toasty, wszystko przygotowane przez nagą gosposię. 7:30 - Limuzyna podjeżdża. 7:45 - Parę szklaneczek whisky w drodze na lotnisko. 9:15 - Lot prywatnym jetem. 9:30 - Limuzyna z szoferem zawozi cię do klubu golfowego, po drodze ktoś ci robi loda. 9:45 - Gra w golfa. 11:45 - Lunch: fast food, 3 piwa, butelka Don Perignon. 12:15 - Ktoś robi ci loda. 12:30 - Gra w golfa. 14:15 - Limuzyna z powrotem na lotnisko (parę szklaneczek whisky). 14:30 - Lot do Monte Carlo. 15:30 - Popołudniowa wycieczka na ryby, wszystkie towarzyszki podróży nago. 17:00 - Lot do domu, masaż całego ciała przez Annę Kournikową. 18:45 - Kupa, prysznic, golenie. 19:00 - Oglądasz wiadomości w telewizji: Brad Pitt zamordowany, marihuana i hardcore-pornos zalegalizowane. 19:30 - Kolacja: rak na przystawkę, Don Perignon(1953), wielki stek, na deser lody serwowane na nagich piersiach. 21:00 - Napoleon, Cognac, Cohuna, oglądasz sport w tv na szerokopanoramicznym dużym odbiorniku, Polska pokonuje Niemcy 11:0. 21:30 - Sex z trzema kobietami, wszystkie wykazują skłonności do nimfomanii. 23:00 - Masaż i kąpiel w whirlpoolu, do tego pizza i duże jasne. 23:30 - Ktoś robi ci loda \"na dobranoc\". 23:45 - Leżysz sam w lóżku. 23:50 - 12-sekundowy pierd, którego tonacja zmienia się 4 razy i który zmusza psa do opuszczenia pokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahhahahhahahhahahhaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×