Sadystyczne przedszkolanki

Rzymska prokuratura prowadzi dochodzenie przeciwko wychowawczyni z państwowego przedszkola w Wiecznym Mieście, która zalepiała dzieciom w wieku od 3 do 5 lat usta taśmą klejącą i przylepiała maluchy do krzesełek. O skandalicznym postępowaniu nauczycielki pisze włoska prasa. U nas w Polsce podobne akcje to niestety norma :( Mnie na przykład kochana pani wychowawczyni zbiła paskiem(!!!!) za to, ze nie mogłam zasnąć na leżakowaniu...

kiedy ja bylam w przedszkolu, lat temu 15, moim kolegom tez zalepiano usta tasma klejaca. i z tego co pamietam byla to dobra zabawa ;)

U nas w przedrzkolu Pani nasza (ladna bestja) kladla nas spac na parkiecie i przyklejala tasma do podlogi i szla na zakupy. Co niektorym gnojkom udalo sie uwolnic i biegalimy z klapkami parkietoweymi po sali. Pozdrowienia dla babci joasi od piotrusia.

a nas bili linijką po głowach za to, że nie leżeliśmy jak mumie podczas leżakowania

motko! a ja mędziłam że wmuszają mi kanapki z pastą jajeczną! łoj!

dzisiaj moja córka po przyjściu z przedszkola powiedziała mi i mężowi, że Mikołaj(kolega z grupy) uderzył ją w brzuch pięścią. Zapytana, czy powiedziała o tym Pani odpowiedziała, że Pani wszystko widziała i powiedziała, żeby tatuś to załatwił.... Przedszkolanka mówiąc powyższą złośliwość miała zapewne na myśli zdarzenie sprzed dwóch miesięcy, kiedy miała miejsce identyczna sytuacja - mąż wtedy zareagował i rozmawiał z "Panią" o tym i zażądał, żeby w przyszłości w podobnych sytacjach reagowała odpowiednio - tzn. zapytała dzieci co się stało i wyegzekwowała przeprosiny... Jesteśmy z mężem poruszeni...zastanawiamy się jak tym razem zareagować? Rozmawiać z przedszkolanką? albo może z dyrektorką? a może zmienić dziecku przedszkole? Nie wiemy czy jest sens rozmawiać z przedszkolanką...jeśli w taki sposób zachowała się w tej sytuacji, to po naszej interwencji może to się "odbić" na dziecku...a tego nie chcemy.... Jestem taka wściekła....

już miejsce, to bardzo współczuję. Spróbujcie jeszcze raz porozmawiać z przedszkolanką, jeśli nie poskutkuje, idźcie do Dyrektorki. Sama jestem nauczycielką, nie w przedszkolu co prawda, ale wiem, że różne sytuacje mogą się zdarzyć niestety, nawet przy nauczycielu. Ważna jest szybka reakcja nauczyciela i odpwiednie zachowanie w stosunku do dzieci i rodziców. Nauczyciel jest dla dziecka, a nie odwrotnie. Jest mi przykro, że ostatnio wszyscy nauczyciele traktowani są jak zło koniecnze (delikatnie mówiąc). To tak jakby wszystkie panie ekspedientki były wredne, a lekarze to łapówkarze.

a co? może tak nie jest??? WSZYSTKIE ekspedientki SA wredne, a WSZYSCY lekarze to biała mafia i handlarze skór!

W przedszkolu naszym nie jest źle Zabawek mamy tutaj w bród Po całych dniach bawimy się W coraz to inny trud Pani nam przypatruje się Pilnuje gdzie zabawy kres W przedszkolu naszym nie jest źle Kiedy się grzecznym jest Bo jeśli nie - zaraz po pupach po pupach po pupach biją nas I krzyczą - patrz szcze patrz szczeniaku gdzieś ty wlazł Albo po łapach po łapach po łapach trzepią i W kącie się łyka łzy Za oknem tyle świata lśni Do szyby więc przyciskam nos Wszystkim zachwycałbym się gdy - Gdyby nie Pani głos Bo mamy w pociąg bawić się Pani nas ciągnie tam i tu I chyba sama nie wie gdzie Powtarza tylko: czu-czu-czu... My za nią przewracając się I na zakrętach lecąc w bok Patrzymy jak się pociąg rwie Krzyczymy czu-czu gubiąc krok A Pani ciągle biega i Za Nią już tylko jeden dwu Bo reszta pod ścianami tkwi I leżąc krzyczy: czu-czu-czu! Pani się zatrzymuje zła Pierwszego z brzegu łapie i Tym pierwszym zwykle bywam ja Bo jestem krnąbrny oraz zły Więc zaraz da mi da po pupie po pupie po pupie zbije mnie Krzycząc - czemu szcze czemu szczeniaku nie bawisz się A ja z pociągu z pociągu wypadłem tylko i W kącie połykam łzy Lecz nic nie mówię cóż to da? Coś tylko we mnie w środku drży W kąciku siedzę cicho-sza, Myślę że smutno mi Lecz z czasem minie też i to W przedszkolu naszym tak już jest Że zapomina tu się zło Tu troskom szybki kres! Więc znów bawimy wszyscy się Pod czujnym okiem Pani, i W przedszkolu naszym nie jest źle! (Szczególnie, gdy się śpi!)

" te babsztyle są wredne". To współczuję takich rodziców córeczce. Jesteś Wredną Mamuśką!

ja bym godziny nie wytrzymala w takim przedszkolu - dzieciaki to nie teczuszki że poukładasz w rządku, wystarczy popatrzeć co na placu zabaw wyrabiają - teraz co trzeci ma ADHD a dyscypliny żadnej począwszy od rodziców a skończywszy na przedszkolankach ech kiedys to były czasy llinijka po łapie i jakie z nas porządne ludki wyrosły

że się tak zapytam Pani pracuje, która twierdzi, że WSZYSCY są wredni?:) Chyba, że nigdzie nie pracuje.

jako konserwator powierzchni płaskich we własnym kurniku

To u mnie był spokój ,no ale to było we wsiowym przedszkolu,a tu takich cywilizacyjnych nowości brakuje ! :o

ech wrociłoby sie na te lezakowanie....

w tym roku już zerówka a Panie przedszkolanki to ANIOŁY, pozdrawiam je wszystkie serdecznie

dziekuje