Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kasiap9

bank krwi pępowinowej

Polecane posty

Gość kasiap9

Czy ktoś ma informacje na temat banku krwi pępowinowej, tzn chodzi mi konkretnie o to czy ktoś z tego skorzystał, albo zna przypadek, że ta krew pomogła, czy nie jest to kolejne naciąganie. Zastanawiam się czy nie skorzystać z tego bo w mojej rodzinie często chorują na raka, nawet dzisiaj dowiedziałam się, że dziecko mojej kuzynki ma nowotwora węzłów chłonnych i zastanawiam się czy może jemu pomoże krew mojego dziecka (termin porodu mam na 3 grudnia). Proszę o pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie pytaj się nas, tylko spytaj się dobrego lekarza. Widzę, że to poważna sprawa. Jeżeli możesz pomóc dziecku kuzynki, to się nie pytaj na forum, tylko jakiegoś fachowca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiap9
tak wiem, że powinnam się dowiedzieć u lekarza, jutro ide się zapytać, ale tak zwyczajnie chciałabym wiedzieć, czy ktoś to zrobił bo ja nie znam nikogo osobiście a od kekarza będe miała tylko medyczną odpowiedz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale chyba właśnie o taką chodzi. Też się zastanawiałam nad tym przed porodem. Ale nie miałam takiego przypadku jak Ty. Dużo kosztuje utrzymanie krwi w banku przez lata, ale jeżeli masz w rodzinie przypadek, któremu możesz pomóc teraz, to chyba fachowa rada jest tu najważniejsza. Tu już nie chodzi o naciąganie. Żaden lekarz nie będzie ryzykował zdrowia tak chorego dziecka i nie będzie niepotrzebnie go męczył, żeby Cię naciągnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiap9
Ale nad tym czy pomóc dziecku to się nie zastanawiam wcale tylko dałam przykład choroby w rodzinie, chodziło mi o naciąganie z tego banku, bo jaką mam pewność, że za pare lat ta krew pomoże. Jeszcze raz powtarzam, że jutro ide do lekarza porozmawiać o tym. Tylko wiadomo tonący brzytwy się chwyta i chciałabym wiedzieć jak najwięcej (między innymi też od osób które może przeszły przez coś podobnego), a od lekarza to naturalne, że dowiem się również. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W Polsce te banki istnieją chyba od niedawna, to nie wiem, czy znajdziesz kogoś, kto trzymał tę krew kilka lat i ją wykorzystał. Słyszałam natomiast o przypadkach zachodzenia w ciążę po to by pomóc swojemu choremu dziecku. I pewnie nie pomaga zawsze, nie ma się gwarancji, ale jak stać Cię na utrzymanie krwi w banku, to zawsze ma się potem jakąś deskę ratunku. Obym nigdy nie musiała żałować, że nie pobrałam tej krwi podczas porodu:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim skromnym zdaniem, a troche sie na tym znam, poki co jest to przede wszystkim zyla zlota dla bankow. Na 100% nikt Ci nie da odpowiedzi na to pytanie, ale poki co mozliwosci wykorzystania komorek pnia sa jeszcze w powijakach, wiec realnie szanse na to ze bedziesz mogla uzyc tych co zabankujesz, jesli w ogole bedzie potrzeba, sa minimalne. Ale jesli masz sie czuc bezpieczniej dzieki temu, i stac sie, nie mozna powiedziec ze to na 100% wyrzucone pieniadze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiap9
dziękuję za odpowiedzi. Jak jeszcze ktoś miałby informacje na ten temat to proszę o pomoc. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia - przedyskutuj natomiast mozliwosc przekazania tych komorek bezposrednio dla tego chorego dziecka, nie wiem czy w Polsce bylaby mozliwosc uzycia ich do terapii, ale zapytan na pewno warto!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiap9
Tak, juz rozmawialam z lekarzem i mają to sprawdzić, mam nadzieję, że będe mogła pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiap9
Czy może jest ktoś jeszcze kto mi pomoże???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś czytałem na onecie artykuł na ten temat ... Podsumowując to naciąganie ludzi !!! W artykule było wiele wypowiedzi, w których lekarze powtarzali, że ilość krwi z pępowiny, jest za mała by móc wytworzyć jakiś nowy organ lub pomóc komuś z rodziny ... Za to banki takiej krwi biją na tym kokosy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×