Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czy jestem jakis dziwny

czy nie denerwowalo by Was jak by Wasz partner/partnerka

Polecane posty

Gość czy ja jestem jakis dziwny
zastanawiam sie czy nie puscic adresu z tym topikiem swojej dziewczynie :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cds
Wiesz co ja to bym jej powiedział, że jest flejtuchem i się jej brzydze. a nad wwsazsy dalszym związkiem to ty sie dobrze zastanów. Jesli nie dba o siebie to nie bedzie dbać o wasze dzieci, daj sobie z nią spokój. Powiedz jej, że jak nie zacznie o siebie dbać to zakończysz ten związek, ciekawe co na to ci odpowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cds
Pomyliłem się waszym miało być. Przepraszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ja jestem jakis dziwny
:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może już nawet owsiki ma ,a nic o tym nie wie ,a owoce NALEŻY myć chyba każde dziecko w szkole było o tym uczone !!! Poza tym na owocach zbiera się nalot różnego rodzaju zanieczyszczeń z powietrza-u mnie np. wieją wiatry z zachodu i po drodze jest kilka miast ! :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona flejtucha
To Twoja dziewczyna w porownaniu z moim mezem czysciocha jest. Tylko moj sie zmienil z czasem, zrobil sie totalny gnoj i syfiarz a nie bylo tak zle. Od dzieci wymaga dbania i higiene i czystosc a sam daje przyklad odwrotny. Zwrocic uwagi sobie nie pozwoli bo od razu wyciaga jakies debilne argumenty w rodzaju: a ty beknelas tydzien temu po obiedzie, a twoj brat to dlubal w nosie w samochodzie itp i z kim tu prowadzic rzeczowa dyskusje? Odechciewa sie. Poza tym rozwleka kubki, sztucce po calym domu a jak wczoraj zapytalam o lyzeczki to powiedzial ze nie wie i ze nie bral. To kto inny? Zlodziej przyszedl i ukradl lyzeczki z tesco za pare groszy bo myslal ze to srebra rodzinne? Robi sobie po kilka herbat jak siedzi w garazu i cos repeci a potem ani kubkow ani lyzeczek nie przyniesie. Jak znajde i mu zwroce uwage to powie: przepraszam, przepraszam, przepraszam - a dalej to samo. Ja mam w dupie jego przepraszam bo to tylko slowo - juz sie przekonalam. Wstaje w nocy i sobie robi cos do jedzenia, nie sprzatnie, nakruszone, nalane jakby swinia jadla. Myje czasem podloge w hallu to "pod prad" i chodzi po tym mokrym - i dalej syf. Wrzuca papierki ze slodyczy za sofe i zwala na syna. Wykapie sie ale zalozy zapocone ciuchy ktore kisi w szafie (bo jeszcze czyste - jego zdaniem), popsika sie dezodorantem i mysli ze jest elegancki. Zeby musial usunac jeszcze jak mial 30 lat - to prawie wogole ich nie nosi, trzyma w kieszeni albo w schowku w samochodzie "na wszelki wypadek". Obrzydzenie mnie bierze gdy to widze, jak mozna cos co trzymasz w ustach tak poniewierac byle gdzie? A on nawet nie umyje tylko zalozy jak trzeba a potem wyjmie nawet przy ludziach nieraz... Nigdzie razem nie chodzimy bo po prostu obciach, choc nie wstydze sie za kogos to jakos glupio. Czuje sie odpowiedzialna ze wczesniej nie zareagowalam - ale z drugiej strony on jest odporny na jakiekolwiek tlumaczenia i zaraz wpada w agresje slowna. Moze zeby ktos inny mu powiedzial...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matko
Jaka nienawiść !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie lubie konczacej pani domu
to pewnie ma długie włosy... pod pachami i trochę nieświeży zapach z tej okolicy, ostry pot

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×