dlaczego faceci chodza do burdeli

odkad zona nie wpusci mnie bez ogumienia ... nie pozostaje nic innego tylko walic do burdelu jak w dym po moj ulubiony bareback

widze mintajka ze nie starasz sie nie dostzregac roznic pomedzy ludzmi...wiec rozejrzyszj sie prosze i popytaj, ludzie nie tylko roznia sie wygladem ,wzrostem czy kolorem oczu ale przede wszystkim psychika a w tym i zachowaniemia seksualnymi , poziomem libido itd. itp. Oczywiscie ja rozumiem ten mechanizm obronny - ozieblym kobietom lepiej wina obarczyc faceta niz myslec o sobie jako o nieatrakcyjnej seksualnie. Ale to taka autosciema. czasem lepiej zpojrzec prawdzie w oczy i pwoeidizec sobie, kurde cos ze mna nie tak. wtedy przynajmniej mozna cos z tym zrobic, pracowac nad blokadami. Ale jkak chcesz nadal sie tkwij w gronie tych lasek dajacych swoim facetom z łaski, ktore to sie oszukuja ze to ich wina... (oczywiscie niektorzyfaceci sa do bani :))

DO MINTAJKI......dziwki w burdelach odmawiaja klientom....szczegolnie jak sie jej nie podoba...jest pijany....albo smierdzacy.....poza tym w kazdym pokoju sa lazienki...klient przed seksem bierze prysznic...przynajmniej 99%...po seksie tez biora prysznic....dziewczyna to samo....Duzo klientow przynosi nie kawe...ale wodeczke...albo dobre winko.....wiec nie lec glupot jak nie masz pojecia.....mnie moj klient zabral na dwa tygodnie na wakacje na bali....ale to akurat nie bylo w Polsce....w polsc mezczyzni nie maja tyle kasy...ogolnie zazwyczaj przynosza alkohol,,,perfumy...sie zdarzaja....np moja kolezanka dostala od klienta...zegarek ....drogi ladny...marki nie podam..... No Mintajka.....moze i ty zmienisz prace

Ja zas widze kooo ze ty nalezysz do tych facetow, ktorym przez glowe nie przechodzi, ze to oni moga byc do bani...ja sie jak najbardziej zgadzam, ze ludzie maja rozne libido i psychike, tylko moim skromnym zdniaem bycie z kobieta z ktora sie nie uprawia seksu i ktora sie z tego powodu zdradza jest co najmniej zalosne... seks jest bardzo istotny w zwiazku i jezeli na tej plaszczyznie ni egra to jest duza szansa ze bedzie to rzutowalo na calosc zwiazku, wiec ludzie powinni sie dobierac tak zeby bylo im jak najlepiej, bo inaczej wczesniej czy pozniej skonczy sie to zdrada. odpowiadajac na ten topik podalam 3 rozne powody dla ktorych faceci chadzaja do burdeli w moim mniemaniu, natomiast jezeli ty uwazasz ze fakt iz twoja partnerka jest kiepska w lozku jest usprawiedliwieniem dla pojscia na dziwki - nie bede dyskutowac bo szkoda czasu. Nic nie jest usprawiedliwienim dla zdrady - chcesz drzadzic, to znaczy ze w twoim zwiazku nie gra i trzeba albo sprobowac rozwiazac problem albo sie rozstac. Tylko ze do tego trzeba miec odwage, a do pojscia na dziwki tylko kase. A poza wszystkim, jezeli nie widzisz nic oblesniego w uprawianiu seksu z laska ktora przed toba miala 8 klientow z czego ostatni wyszedl przed 5 minutami - tym bardziej szkoda czasu na duskusje...

NO MINTAJKA....masz racje niektorzy faceci sa naprawde beznadziejni.....kiedys mialam taka chlopaka uwazal sie za bustwo...i za cudo...za 100% ogiera a byl zalosny.....i wiem ze to nie moja wina...ja wiem ze jestem dobra...nigdy przedtem i nigdy po nim nie mialam takiego problemu

hehe:) alez bardzo dobrze niech sobie zabiera i na wyspy kanaryjskie:) sa burdele i burdele, wiem cos o tym bo pomagalam mojej kolezance pisac prace na ten temat wiec nie wyjezdzaj mi tu ze nie wiem jak to jest bo wierz mi ze akurat wiem. To ze ty masz prysznic w pokoju i sie myjesz tudziez myje sie twoj klient to nie znaczy ze wszedzie tak jest. To po pierwsze. Po drugie, rozrozniajmy burdele gdzie kobieta ma 12 klientow w ciagu nocy i kobiety, ktore jezdza ze sponsoarmi na bali. ja mialam okazje widziec takie rzeczy ze wlos sie na glowie jezy i masz szczescie ze masz tak kulturalnych klientow, tyle powiem. Zyjemy w wolnym kraju i kazdy pracuje tak jak chce - jego wlasna sprawa, jak ja to zawsze mawiam, gdzie jet popyt tam jest i podaz, gdyby nie bylo mezczyzn korzystajacych z takich uslyg ni ebyloby tezkobiet zajmujacych sie prostytucja. Ja tylko pisze ze dla mnie to przykre i zalosne ze trzeba komukolwiek placic za seks. Kazdy ma prawo do wlasnego zdania i ja nadal twierdze ze takiego faceto nie tknelabym kijem - masz inne zdanie twoja sprawa. A co zmiany zawodu - dziekuje uprzejmie, ale dobrze mi w tym zawodzie w ktorym jestem n aplace tez nie narzekam, aczkolwiem dziekuje za propozycje...

byla prostytutka - ja tez mialam takiego faceta. I nigdy wiecej ! ;)

Bo w burdelach są kobiety.

MIntajka masz racje...czasami sie wlos jezy.......ja bylam w tym zawodzie bardzo, bardzo krutko...poprostu potrzebowalam pieniedzy.....To byla najbardziej okropna rzecz w moim zyciu...bo to wszystko zalezy gdzie trafisz.....ja trafilam zle...tragicznie i po dwoch dniach....."ucieklam'....gdzie pieprz rosnie....ale jeden klient dal mi dobry inny adres.....i pracowalam w escort.....wyjazdy na wakacje itp..... Jedno mnie przeraza....nie moge zyc z mysla ze moj facet moglby korzystac z uslug prostytutki....nie moge zyc z ta mysla....i wlasciwie to nie wiem ..czy korzysta czy nie....mam zniszczona psychike przez ta prace....bo nie ufam zadnemu facetowi...i poza tym popatrze na goscia i wiem czy korzysta z tych uslug czy nie....zalosne......a poza tym to szalenczo kocham mojego chlopaka...i boje sie ....zdrady...wiem jakie prostytutki sa...niektore to typowe szmate...99.9%

oj fredi fredi....a zycze ci zebys poszedl do burdelu...i przypadkowo spotkal tam swoja kobiete...jak gosci zabawia....taki przypadek byl w moim burdeliku,,,,,,minka by ci ......

byla prostytutka - nie martw sie, sa rozne sytuacje zyciowe,spotykalam kobiety ktore uprawialy ten zawod bo mialy w domu zachlanego mezai 3 dzieci i zasilku 300 zloyuch i musialy jakos wyzyc. Natomiast nadal twierdze, ze faceci korzystajacy z tych uslug sa zalosni. Owszem przynosza winka i inne bzdety tak jak napisal ktos wczesniej, ale nie dlatego ze chca sprawic przyjemnosc tylko w wiekszosci przypadkow dlatego ze usiluja temu nadac miano normalnosci, normalnego stosunku. Mowie tu o zwyklem burdelu a nie o tak zwanym sponsoringu, bo to inna bajkai na innych zasadach, chociaz tez prostytucja. Bylam obecna przy ponad 70 rozmowach z mezczyznami korzystajacymi z takich uslug i mniej wiecej tak to wlasnie wyglada.

W burdelu byłem raz i to przez przypadek (długo by pisać) Natomiast kobiet miałem na pęczki. Nie jestem przystojniakiem czy krezusem opływającym we wszystko co dusza zamarzy jednak nawet specjalnie nie wysilając się na polowanie zawsze coś pod lufę podchodzi.