teściowa mnie zszokowała. jak zareagować???!!!!

hejka moja teściowa przez telefon przez tydzień mówiła, że ma dla mnie prezent. w weekend do niej pojechałam o dostałam łańcuszek. jakiś dziwny był, ale darowanemu koniowi... trochę zdziwiło mnie to, że nic nie mówi o okolicznościach zakupu, bo zwykle bardzo się nad tym rozwodzi nie nosiłam tego, bo jakoś mi nie podchodziło. aż tu nagle u mojej koleżanki zobaczyłam taki sam i spytałam skąd go ma, a ona na to, że z gazety!!!!!!!!!!!! z przyjaciólki!!!! co wy na to????????? czy słusznie jestem zszokowana?

nio!!! tesciowa myslala ze jestes glupia iz e sie nie skapniesz hehe

Amputowali ci mozg, ze pytasz sie na forum jak zareagowac?

do---- no rzeczywisice------- jak nie masz nic ciekawego do powiedzenia to milcz. jaka żenada. nie mogę przestać o tym myśleć. o co jej chodzi?

No i co z tego!!! daje ci to, na co ja stac, za przent trzeba podziekowac, a nie wydziwiac!!! zachowanie na pozimie rozpieszczonego bachora

nie, pytam o radę, ciemnoto

--- spinka klinka --- nie rozśmieszaj mnie, ani ona taka biedna, ani ja taka rozpieszczona, niestety...

czego oczekujesz??? ze forumowi mędrcy powiedza ci, ze masz obic tesciowej morde albo nie odzywac sie do niej przez tydzien? :-0

:D

moze zwyczajnie go schowaj i zapomjij, skor tak cie to razi :P

Proponuję zrewanżować sie tym samym:-) Teraz w \"Naj\" jest kremowa czapka na zimę.Mówię serio.

chciała tanim kosztem dac ci cos , lubi ciebie ale tez chciała tanio ciebie obdarowac. tez nichciałabym dostac w prezencie torebki która potem okaze się ze ma co druga pani na przystanku.....ale fakt darowanemu koniowi sie nie zagląda.... miała łańcuszek i pry okazji dała ci , ale mogła powiedziec ze z gazety.. ja luubie dawac i dostawiac biżuterie z metka tzn bez wagi ale z metka i to jest znak ze jest nowy i nieuzywany i kupiony a nie z gazety wyciagnięty bądz z szyi.

ja tez bym sie zrewanzowała faktycznie n piekna apaszka z gazety czy portwel z dermy:P a co , a jak powie ze to z gazety to powiesz ze nie wazne ze z gazety wazna pamięc bo ty mamo tez pamietałas o mnie dając mi łańcuszek:D

Ja bym się trochę obraziła... Takie łańcuszki często się daje, gdy się ich samemu nie chce nosic, bo to szajs. Skoro nie jest biedna... Dobrze ktoś powiedział, po jakimś czasie możesz jej dać coś z gazety, może zrozumie, że takie prezenty są trochę nie tego.

a teraz ja moja teściowa nie należy do njbiedniejszych ale mojej córeczce przynosi same sajsy, po wnuku, rozumiem że mozna coś w dobrym stanie dać, ale to to sie nadaje tylko na śmietnik, dzisiaj dostałam talerz do jedzenia dla dzieci, cały porysowany a do tego brudny wku....łam się na całego co z tym babsztylem zrobić

:D:D:D:D:D kto jak kto ale teściowa to potrafii