PRZESTROGA dla wszystkich wyjeżdzających!!!

Mialam zla prace, malo platna, mozliwosc wyjazdu w spokojnych warunkach i co??? 3 tydzien jestem w uk i szukam pracy...znam jezyk w miare, mam doswiadczenie w dwoch branzach i co???? 3 tygodnie!!!!! i nic,jedno spotkanie i jedna odezwa. gdybym nie to ze mam fajne warunki pobytu zalamalabym sie naprawde.nie wiem czy to normalnie czy nienormalnie,nie wiem czy tyle czasu ma minac ale tak jest.

naprawde zastanowcie sie 1000 razy nad wyjazdem :(

kurde myslalas? czego sie spodziewalas? kokosow od poczatku?

a gdzie szukasz pracy? w jaki sposób??

wiem ze szuka sie duzo dluzej,ale ja nie wiem czy normalnym jest szukanie tutaj 3 tygodnie i nic.bo inni chyba znajduja o wiele szybciej.ja nie wiem moja kolezanka z chlopakiem jest juz jakis czas w innym miejscu i on (nie znajac jezyka prawie w ogole) dostal szybko prace gdzies tam i zaczal zarabiac.ja nie jestem przyzwyczajona do siedzenia,ale mnie to zaczyna dobijac serio, kiedy w sumie robie cos w tym kierunku i nie daje to zadnego rezultatu.

Dokladnie - czego sie autorka spodziewala? Do autorki: ...ze z otawrtymi rękoma Ciebie przyjmą??Nigdzie nie ma lekko...co z tego, że znasz język --- przecież to kraj anglojęzyczny i to żadne szczególne osiągnięcie ... Musisz być twarda, nie poddawać się i liczyć na to, że się uda (czego Tobie życzę)... Praca sama do drzwi nie zapuka - niestety. Powodzenia ... 23

hmm myslalam o handlu, jakims cateringu na poczatek cos z zarciem.nie wiem moze te miejsca sa oblegane i ja sie pakuje tam gdzie jest milion chetnych.moze sa jakies sektory gdzie jest mniejsza konkurencja.

ja wiem ze nie zapuka, ludzie nie jestem 15 latka. tylko mam wrazenie ze jak nie mam juz 3 tygodnie,to juz nie bede miala wcale rozumiecie? ze cos robie nie tak? moj jezyk jest bardzo slaby,albo nie mam odpowiednich kwalifikacji czy cos w tym stylu. podkreslam nie mysle ze praca sama do mnie przyjedzie,moze za malo sie staram, moze ktos napisz ile szukal i w jaki sposob,ile cv wyslal albo zaniosl?

chyba zbyt wybradna jestes. jak bys naprawde tak bardzo chciala pracowac juz dawno byc pracowala. Chociazby sprzatajac, zawsze znajdziesz prace w tym fachu. Jest masa agencji w Londynie

a moze masz slabe CV??? Moze musisz napisac lepszy list motywacyjny?? Jestes zarejestrowana w jakichs agencjach pracy?? szukasz na necie?? w gazetach??

Chyba ze szukasz od razu pracy za b.duza kase..

no moze w jednym jestem wybredna nie chcialabym sprzatac :( znam troche jezyk,mam doswiadczenie,czmu mam isc sprzatac :( ok,ok teraz mnie zjebiecie

www.gumtree.com

agencje pracy chca prawie wszystkie do biura i podobnych prac biurowych. nie wiem moze mam slabe cv, ale ciezko jest codziennie do innej firmy drukowac inne i inny list motywacyjny :(

nie chce za duza kase,chcialam na poczatek moze znalezc w jakims sklepie.

A co jest zlego w sprzataniu?? dziewczyny na tym dobre pieniadze robia. nie latwo dostac robote za 6£/h od razu, i jezyk wystarczy komunikatywny Tylko trzeba chciec

Zeby pracowac w sklepie nie wystarczy znac 'troche' jezyk

No wiesz jak wysylasz do kazdej to samo CV i list motywacyjny to sorry..... CV i list pisze sie pod firme i pod wymagania w ogloszeniu o prace... trzeba sie jak najlepiej zareklamowac...

Przypuszczam, ze Twoje CV idzie od razu do kosza skoro nie mialas odezwu w ogole (no sorry 1). Firmy dostaja setki zgloszen na ogloszenia o prace i musza szybko decydowac, ktore CV i list przeczytac, a ktore od razu idzie do kosza...

Paniusia hrabianka! Do sprzatania nie, do biura nie.... wracaj do mamusi

czy ty mnie czytasz??? uwazam ze do biura nie znam odpowiednio jezyka, a sprzatanie pozostawiam na koncu.niestety przepraszam i nie urazajac nikogo. mysle ze rzeczywiscie cos moglam nie tak z cv zrobic, tu moge sie zgodzic bo skoro rzeczywiscie mowicie ze to dziwne ze odpowiada jedna firma, tym bardziej ze przeciez nikt poprzez cv nie oceni na jakim poziomie znasz jezyk, wiec cos musi byc nie tak.

i zajebiscie wyzwac kogos od razu nie wiedzac ani co robil w przeszlosci ani kim jest naprawde to typowo polskie.

mam nadzieje, ze to nie do mnie, bo ja Cie nie wyzywam tylko probuje pomoc.... CV i list to podstawa!! Kazdy Ci to powie... Jestes zarejestrowana w jakichs agencjach pracy?? Powiedz gdzie szukasz i jak, to moze cos Ci podpowiem wiecej, jak chcesz to na maila napisz (jest pod nickiem)

Zagranica jest dla ludzi chcacych pracowac, na 3 tygodnie bez pracy moze sobie pozwolic tylko ktos kto jest tu dlugo, ma oszczednosci i znajomosci... W sklepach dostaniesz ok. 180 £ max na tydzien, za 50 albo wiecej godz/tydz

Tu sie ni liczy kim bylas w Polsce, moglas byc Dyrekrorem Generalnym, a i tak zaczynasz od dolu...

chyba ze masz super kwalifikacje, umiesz sie zareklamowac, masz szczescie i znasz perfekcyjnie jezyk...

ewelinka czy ty aby nie przesadzasz?? i dziekuje wam dziewczyny za zjebanie mnie za to,ze mam ambicje i nie chce sprzatac,dziekuje bardzo bo tego mozna sie spodziewac po "polskich kolezankach" zjebanie wyzwanie i opierdolenie ze sprzatac nie chce,tylko mam ambicje na stanie w sklepie. (wylaczajac z tego wszystkiego tylko smileyface)

Autorko, tak już się porobiło na Kafe, niewiele osób Ci faktycznie doradzi. Większość szuka tylko pretekstu, żeby zjechać, są gotowe nawet nie doczytać do konca, bo mogłoby się okazać, że nie ma się do czego przyczepić. Wystarczy pierwsze zdanie i już można się dowartościowywać. Przykre to. Ja dopiero planuję wyjazd w wakacje, więc nie mogę Ci niestety nic doradzić ale trzymam mocno kciuki za to, żeby Ci się udało

Ale kto Cie zjebal???? To ty przesadzasz Poprostu chce Ci uswiadomic ze praca w sklepie to zadne kokosy i ciezka robota, jest kolo mnie sklep zatrudniajacy Polki, rozmawiamz nimi czesto i wiem jak narzekaja...

www.londynek.net A poza tym- kto w obecnej sytuacji przyjezdza do Anglii nie majac pracy? Odwazna jestes