faceci pomóżcie, bo nie rozumiem jednego z was !!

moze i onyx ma racje , ale stwierdzenie na podstawie kilku moich zdan ze zlą suką jestem itp. to troszke przegiecie.. wszyscy macie racje ale i ja o tym wiem tylko nie moge sie z tym pogodzic ...

Nie zgadzam się, ze jak facet jest zakochany, to tak szybko nie pojdzie z kobieta do lozka. Ja ze swoim poszlam po tygodniu znajomosci, potem 2 lata chodzilismy, potem pobralismy sie, po dwoch latach urodzilam dziecko. Jestesmy ze soba dlugo i szczesliwie. Zgadzam sie natomiast co do tego, ze jak facet chce rzucic kobiete, to zachowuje sie czasem bardzo dziwnie. Po prostu jak tchorz. Znam takiego, co jak chcial rzucić swa dziewczynę, to sie na nia obrazil i w ogole jej nie wyjasnil powodu rozstania. Tchorz do potęgi!

ok onyx , masz racje jestem suką, straszna suka i dlatego nikt nie moze mnie z was zrozumiec, mam męza a ten wypad to był typowy wyjazd tylko na seks, i z mojej strony i z jego, oboje wiedzielismy po co sie spotykamy ale ja sie chyba za bardzo zaangażowałam i to moj problem.. ale byles najbliżej .. brawo!

Masz jeden wielki problem - cala wine za wszelkie niepowodzenia bierzesz na siebie. A po co? Jesteś na najlepszej drodze, żeby stac sie ofiara molestowania psychicznego. Od razu, jak coś nie tak, to winy doszukujesz sie u siebie. Masz niskie poczucie wlasnej wartosci. Latwo wmowic ci, ze jestes np. suka i tym podobne bzdury! Nie przyszlo ci do glowy, ze ci, co tak mowia, sami sa beznadziejni? Lecza w ten sposob swoje kompleksy? Dziewczyno! Nie daj sie! Zycie sklada sie z powodzen i niepowodzen. Ostatnie twoje doswiadczenie bylo niepowodzeniem. Nie roztrzasaj tej sprawy, nie rozkladaj na czynniki pierwsze. Trafilas na oszusta i tyle. Skasuj goscia i rozejrzyj sie za kims innym.

naprawde masz meza, czy tak sobie ironizujesz?

no własnie i tu jest ten myk , mam !!!! ale milo ze chociaz ktos pisze mile slowa do mnie, to nie jest wszystko takie proste jak sie wydaje :-(((

dlaczego zdecydowalas sie na ten wyjazd?