Kierunek studiow-psychologia,psychiatria, WARTO?

j.w.. dodam,ze są to kierunki ktore jeszcze jako tako mnie interesują ekonomia,informatyka czy prawo są nie dla mnie...z matematyki jestem slaba itd.... dzis w mej decyzji troszke bardziej utwierdzily mnie warszty z jakims typem co pracuje w centrum uzaleznien..kurde jara mnie troche cos takiego(no jest jeszcze moda,jej tworzenie i muzyka) taka analiza czyjejs osobowosci ...nawet obudzila sie we mnie nutka altruizmu by pomagac takim ludziom wpierdolonym w bagno jakim sa niewatpliwie Wszelkie narkotyki...... pytanie tylko czy w naszym durnym kraju oprocz satysfakcji mozna miec z tego i kase...jesli bedzie sie mialo prywatną praktyke a terapię cpunow ew.w panstwowym osrodku... czy wogole osoba niesmiala(na poczatku,troche zamknieta w sobie moze sie za takie cos brac.?) prosze o konkretne i kulturalne odp

w stanach bogate cpuny wydaja kupe forsy na kolejne kuracje odwykowe....

hmm wiec jakas szansa jest...a w anglii itd jak jest? a i jeszcze kwestia studiow...trudno sie dostac w polsce na jeden w tych obranych kierunkow?

No, z takim podejściem do chorych osó, a w dodatku z takim SŁOWNICTWEM, to rzeczywiście dużo możesz zdziałać... w szpitalu wariatów pod Moskwą

psychiatria to dziedzina medycyny, wiec musisz 5 lat studiowac medycyne, zeby potem moc robic specjalnosc psychiatryczna. Psychologia ma bardzo wiele wspolnego z matematyka, to jest bajdurzenie o tym, jak sie czuje i dlaczego, i co z tym mozna zrobic, tylko konkretna nauka empiryczna, taka jak ekonomia czy socjologia. Moze pomysl o studium dla pracownikow socjlanych lub studiach resocjalizacyjnych, tam moze sie spelnisz jako osoba ktora poamga \"wpierdolonym w bagno\"

mialo byc: to NIE jest bajdurzenie na pograniczy wrozbiarstwa....

niestety nie wie, studia mam juz za soba. psychologia zawsze byla oblegana, w Krakowie na UJ startowalo kilkunastu kandydatow na jedno miejsce. Na AM tez jest konkurencja. Psychologia rozwija sie bardzo ciekawie obecnie, nie wiem jednak, czego ucza na studiach, czy nie staroswieckich teorii tylko... Psychiatra to jest lekarz i glownie sprowadza sie to do przepisywania psychotropow mniej lub bardziej otumanionym pacjentom. Ale to Twoj wybor.

jeszcze jedn blad, nauka empiryczna, indukcyjna, jak biologia i fizyka

co do mego slownictwa to mam taki cięty jezyk :> psychiatria fraouje mnie owszem,ale nie mam szans by dostac sie gdyz trzeba miec maturę z chemii albo z matmy :O a psychologia owszem, lubie \"takie bajdurzenie\" wnikanie w glab czyjejs osobowosci,analizowanie jej,wyciaganie wnioskow ,a nastepnie w miare mozliwosci pomoc w rozwiazaniu problemu danej jednostki .w kwestii terapii osob uzaleznionych po prostu nakrecilam sie po tych zajeciach, nie wiem ale czuję intuicyjnie,ze moglabym,ze warto byloby tak po prostu pomoc ludziom wyjsc z tego syfu..tymbardziej,ze do uzaleznienia prowadzi szereg innych problemow na tle psycholog.czy osobowosciowym....

z tego, co wiem, psychologia to przyjemne, ciekawe i dosc latwe studia. sama bym to chetnie postudiowala, dla czystej przyjemnosci, gdyby tylko byl na to czas :)

Mnie też interesuje psychologia, nakręciłam sie na ten kierunek, chciłabym startowac na UJ albo UMCS, ale chciłabym najpierw popytac o parę rzeczy studentów tego kierunku, najlepiej studentów owych uczelni:)

a psychiatria to nie jest tak ze4 jest specjalnoscia medycyny?

tak specjalnosc medyczna....dlatego szansy nie mam...poza tym chyba nie przetrzymalabym wizyt w prosektorium :O jak juz zdecyduje sie zostac psychologiem to bede musiala z tego kraju wyjechac...bo zarobki marne...moja kuzynka skonczyla ze sr. 5,0 UW i co....albo za 700zl zapieprza albo....... pracuej w zupelnie niezwiazanej z tym kierunkiem firmie jako sekretarka.........

psychologia jest ciekawa i bardzo przyjemna, ale nie powiedzalabym, ze jest prosta. jak powiedzialam, w niczym nie przypomina pseudopsychologicznych programow w rodzaju rozmowy w toku czy inne takie. To bardzo precyzyjna i konkretna nauka, wymagajaca sporo dyscypliny i tak naprawde odwodzaca od ferowana wyrokow i jednoznacznych opini, a nie uczaca okreslac osobowosc z ksztaltu czaszki czy sposobu gestykulacji :>>

Psychiatria to specjalizacja medyczna i najpierw trzeba skończyć medycynę. Żeby startować na medycynę to musisz zdawać rozszerzoną maturę z chemii, biologii i fizyki. Skąd ta matematyka ?!

Podnoszę, może ktoś się jeszcze wypowie? Szczerze mówiąc, po psychologii nie interesuje mnie praca np. w ośrodku uzależnień i tym podobnych. Ale zobaczymy co czas pokaże.

a na psychologie chyba naprawde jest sie trudno dostac... ja probowalam w zeszlym roku i w tym tez sprobuje... A jesli interesuje cie fakt co pozniej, jak z praca, to musisz wiedziec ze to bardzo popularny kierunek ostatnimi czasami wiec w twoim przedziale wiekowym bedzie duzo absolwentow, "psychologow" wiec bardzo prawdopodobne ze bedzie trudnosc w znalezeniu pracy w zaowdzie.

mam kilkoro znajomych na psychologii, z tego, co mi opowiadali, to np. mieli zajecia, na ktorych siedzieli w miekkich fotelach i sluchali muzyki (bo to bylo o muzykoterapii), a jedna z lektur obowiazkowych byly \"Biale zeby\" Zadie Smith, swietna powiesc zreszta, kazdemu polecam jako dobra rozrywke (ukazuje wplywy roznych kultur na siebie na przykladzie wschodnich imigrantow w UK). luz, takie studia :)

Nie powiedziałabym, ze psychologia to takie studia na których sobie bajdurzysz jak to fajnie pomagać ludziom i rozmawiać z nimi...szybko się przekonujesz, ze to coś innego...tak, są zajecia dot. psychoterapii itp., ale w pierwszych latach musisz opanować bardzo wiele teorii; po prostu wkuć na pamięć; masz też biofizjologię, zajęcia dot. budowy i funkcjonowania mózgu, podstawy psychiatrii, metodologię, oczywiście statystykę, która jest prawie na każdym kierunku :) i tak dalej......Psychologia na studiach to NAUKA, tak jak ktoś tu mądrze napisał...Siedzenia w miękkich fotelach trochę jest, ale nie za dużo. Zależy na jakiej uczelni.

warto - 50 minut psychoterapii u mojej psycholog to 100 zł, dwa razy w tygodniu, sobie ostro kasę trzepią

Z tego wszystiego wybrałabym tylko resozjalizacje :P Zawsze chciałam pracować w zakładach psychiatrycznych etc! żywioł jak dla mnie... Jedyny kierunek, który mnie interesuje tak naprawdę, ale wiem, ze nic po nim nie bede miec także odpada ;)

Warto studiować psychologię. Nie musisz od razu wybierać czegoś związanego z psychiatrią jeśli martwisz się o kasę - np. na WSFiZ w Warszawie jest psychologia przedsiębiorczości, po której można pracować w dużej firmie, albo psychologia mediów, po której można robić w reklamie. Także do wyboru, do koloru :)

Ja studiuje psychologie na akademii www.ignatianum.edu.pl w Krakowie i sobie chwale. Wszystkie zajęcia odbywają się w jednym budynku i nie trzeba biegać po mieście :)