kto się dołączy???

Od dzisiaj przestaje się przejmować tym na co nie mam wpływu. Chcę znowu cieszyć się życiem. Akceptować siebie. Odzyskać wiarę w siebie i pewność. Dbać o siebie. I ciągle się uśmiechać. Odkryć sekret piękna, który jak widzę pozostałe kobiety już odkryły. Poprostu cieszyć się życiem (jest takie krótkie) i żyć w zgodzie z samą sobą. Dziewczyny! Kto jest ze mną? I kto zaczyna ze mną plan kompletnej odmiany? W końcu razem łatwiej :) Koniec z szarymi myszkami! MUSIMY SIĘ WSPIERAĆ :D

Też jestem szarą myszką, myszką która niestety nie akceptuje siebie :(.

szara myszkaaa ---> widzę, ze mamy coś wspólnego. Więc musimy spróbowac się zaakceptować. Wtedy jest podobno łatwiej. Ja zawsze jestem w cieniu, taka cichutka. To co? Opracowywujemy plan działania? :)

Możemy spróbować coś zdziałać, może się uda wprowadzić jakieś zmiany.. To od czego zaczynamy? :)

szara myszkaaa ---> Hmmm a co byś chciała zmienić? Ja następujące rzeczy: Chciałabym: akceptować siebie ( to przede wszystkim) bardziej o siebie dbać więcej się uśmiechać trochę schudnąć nie byc taka leniwa uprawiać jakiś sport nie przejmować się tak bardzo i denerwować być dla siebie milsza Pewnie jest tego więcej ale to tak na początek :D

Libbs -> a czego nie akceptujesz u siebie?

Ojjj najchętniej cały wygląd bym wymieniła. Poprostu kompletnie nic nie akceptuje niestety :( a Ty?

a Ja: - zaakceptować siebie - przestać się przejmować czyimiś spojrzeniami - przestać porównywać się do innych i uważać, że każda dziewczyna jest lepsza ode mnie - mieć swoje zdanie i umieć powiedzieć \"nie\" - schudnąć, po przytyłam ostatnio aż 7 kg :( - zacząć ćwiczyć chociaż po 30 min dziennie - zakochać się :) - myśleć pozytywnie To też tak na początek ...

Libbs -> a z jakiego miasta jesteś i ile masz latek?

ja tez takk bym chciała...przestać się martwić wszystkim dookoła..powiedzieć sobie w pewnych sytuacjach\"no i co z tego??\" uśmiechać się..znależć jakiś swns i cel w życiu...a to nie takie łatwe:(

tyśka ---> ajjj no własnie :( tez to zauważyłam. To nie takie łatwe...

tez o tym myslalam...

topik umarł..:(