Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pinda jednaa

dlaczego niektore dziewczyny nie potrafia poszukac sobie chłopaka

Polecane posty

Gość pinda jednaa

a inne zmieniaja ich jak rękawiczki he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to jeszcze nie wiadomo kto kogo zmienia - czy dziewczyny tych chlopakow czy ci faceci te panny;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To zalezy od czlowieka jedni zmieniaja inni nie! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pinda jednaa
szukam ksiecia na bialem rumaku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poszukać potrafią, ale nie potrafią znaleźć... a dlaczego? to proste są dziewczyny ładne i brzydkie, mądre i głupie, interesujące i nudne, pociągające i aseksualne. Każdy, nawet mężczyzna ma jakąś hierarchię wartości. Jeśli kobieta się w nich nie mieści to się z nim nie zwiąże... a jak już dziewczyna jest brzydka, głupia i nudna to może szukać i szukać i nie znajdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość syokrotka1984
moze wcale im nie zalezy na znalezieniu chlopAKA. JA MIALAM PIERWSZEGO I OSTATNIEGO W WIEKU 19 LAT:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo wiesz... ogólnie przyjęło się, że dla mężczyzny ładne ciało i ładna buzia to szczyt marzeń - w głowie może mieć tak pustawo, a i tak fajna fajniusia ;) Dlatego piszę, że nawet faceci (w domyśle - wbrew przyjętym wierzeniom) mają jakąś tam hierarchię tego co jest dla nich ważne ;) Dzięki temu nawet niezbyt ładne, ale fajne dziewczyny nie są same ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie przesadzaj :D nie przesadziłam :D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tu chodzi o charakter...faceci lubią przewznie(na pewno ci mlodzi) nieskomplikowane,odwazne dziewczyny itd.wiec takie ich przyciągają... ja jestem sama z siebie niesmiala,na poczatku zamknieta w sobie.sama nie zagadam, do tego mam jakies traumy spowodowane odejsciem mego zalosnego,dziwkarskiego starego, potrzebuję czasu by otworzyc sie przed kims,na zewnatrz zgrywam niedostepną,to taka ma skorupa ochronna przed swiatem,zranieniem a i jeszcze mowie nosowo;P wiec zaden mnie nie chce...a juz na pewno nie ten co bym chciala...:O(a wiem,ze byl zainteresowany,jednakze wybral latwiejszą w obsludze) a tak wogole to po co mi facet,tego typu,ktory mysli powierzchownie,zresztą takim tylko o jedno chodzi...:O wole byc sama do konca zycia niz z jakims frajerem :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uppppppppppppppppppppppppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wawiak
Kolezanka Forusli coś tam, to idealny przykład przyszłej starej panny. Sama ma Niewiele do zaoferowania a jak to ujeła "nie będzie się prowadzała z byle frajerem" A nieby dlaczego to facet ma ciągle zdobywać i przełamywać twoją skorupę. Może sama coś od siebie daj. Nawet na głupim forum nie potrafisz się odpowiednio zaprezentować. Nie wróżę ci sukcesu z takim nastawieniem do facetów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Kochaja nas ludzie, na których milości nam nie zalezy, a my kochamy tych, którym nasza miłość jest niepotrzebna\" - cos w tym jest, prawda? Sama tak mam, że oczekiwałabym zainteresowania od faceta, ktory mnie olewa, natomiast ja olewam tych, którzy mnie zdobywają (no ale ja nie jestem nimi zainteresowana)...pokopane to wszystko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taa wiem :> jedyne rozwiazanie jakie widze dla siebie to terapia u psychologa...i takowej zamierzam sie podjąc...:>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×