Wierze w waszą mądrość więc proszę mi poradzić w pewnej kwestii !!!!!!!!!!!!!!!!

Sytuacja przedstawia się nastepująco: jestem studentem i mieszkam z 2 współlokatorkami (oczywiście w innych pokojach) razem studiujemy. Jestem sam więc bez przerwy jakieś osoby wymyślają, że chodze z tą albo tamtą. W październku i listopadzie przypisywano mnie do 3 dziewczyn... myślałem, ze ma studiach to już ludzie nie mają problemów kto z kim chodzi, a tu niespodzianka, obgadują mnie na maksa. Nie robię NIC a wychodzę na jakiegos playboya :-/ To , ze jestem sam to nie znaczy, ze można tworzyć na mój temat niestworzone historię.. tymbardziej, że dziewczynom, które niby ze mna chodzą chyba tez nie jest miło jak wszyscy o tym gadają. Ne szukam na razie dziewczyny... więc proszę o jakąś radę, żeby przestali mi ciągle kogoś przyp[isywać...

powiedz , ze jestes gejem samotnikiem:)

albo powiedz ze masz juz za soba 2 rozwody, nieslubne dziecko z Azjatką, narzeczoną ktora okazala sie lesbijką, dziewczynę ktora okazala sie transwestytą, ze w dziecinstwie molestowala cie kuzynka i ze swego swego czasu przystawial sie do ciebie pewien lalusiowaty gej. i ze w zwiazku z powyzszymi wydarzeniami NARAZIE NIE SZUKASZ NIKOGO NA STAŁE :D

...nic dodac, nic ujac:D:D:D

a niech sobie gadają.

buzi im nie zamkniesz a określenie swojej orientacji ....jak radzą mogą sprawić kłopoty