Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

suri

a my rodzimy w sierpniu 2007!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Polecane posty

Ale ja tez dziewczyny mam nisko malego a nie mam skroconej szyjki od początku miala nisko dziecko i tak zostalo do dzis, Wiec to nie ma reguly czasami szyjka poprostu szybcie puszcza ale znam diewczyne co od 32 tyg miala juz 2 palce rozwarcia oczywiscie byla w szpitalu ,potem jak ją wypuscili to chodzila jeszcze tydzien po terminie i urodzila dziecko wazące 4300 .pamietam narzekala na twardniejący brzuch i bolały ją uda tak od krocza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też czytałam , że wiele dziewczyn którym skracała się szyjka nawet przenosiły. Ja i tak się cieszę, że nie leże po szpitalach bo to jest dopiero męczarnia. Zawsze to jest się u siebie w domku w swoim łózeczku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasnie zrobilam sobie kawke rozpuszczalna,ale zwykla,dawno jej nie pilam.Normalnie pilam ezkofeinowa,ale normalnie oczy mam juz tak popuchniete,ze szok. Wogole dzisiaj dziwnie sie czuje.Cos mnie pobolewaja plecy,ale tak na samym dole i dochodzi do posladkow i brzusio mnie pobolewa. Wyszlam z malm na dwor,myslalam,ze jest cieplo,bo takie slonce,a okazalo sie,ze wcale nie i zmarzlam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co mi sie wydaje,ze z tym przenoszeniem jest tak,bo bierze sie leki na podtrzymanie.Moja bratowa w Polsce pierwszego syna przenosila dwa tygodnie.Najpierw w 36tygodniu dostawala leki i lezala w szpitalu,potem w 40tygodniu wrocila do szpitala bo miala termin,przez dwa tygodnie dostawala zastrzyki i nic i wreszcie podlaczyli ja pod kroplowke,a i tak rodzila 24godziny.Nie wiem czy ma to jakis zwizek z lekami,ale slyszalam,ze duzo wlasnie dziewczyn tak mialo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale sie rozpisałyście :) ale juz jestem byłam dziś w zusie załatwić z ksiażeczką ubwezpieczeniowa bo nigdy nie miałam a jest podobno jest konieczna i kupiłam dziś kocyk i pieluszki flanelowe a mały dzis chyba humoru nie ma troche sie kręci ale nie za bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coś wiem o warunkach polowych. Wczoraj z mężem poszliśmy spać do naszego domu - a tam remont na full. Nie mamłóżka więcspaliśmy na steropianie i kocach przykryci śpiworem. Ja ze względu na stan dostałam materac dmuchany (taki do pływania, przywieziony zresztą z podróży poślubnej 3 lata temu) ale o 2 w nocy nie było już powietrza. więc biedny mężuś dmuchał ten materac. Przyjechaliśmy do domu rodziców o 6:30 i ja jeszcze spałam do 8:30 a mój mężulek o 7:30 pojechał dalej remontować. Biedaczysko :-( Trochę boimy się zostawiać dom pusty zwłaszcza, że jest tam coraz więcej sprzętów, a jest nieogrodzony. Mam nadzieję, że dam radę bo nie chcę sama spać u rodziców :-( Odnośnie drętwienia rąk to nieststy mnie lekarz też powiedział że nic się z tyym nie da zrobić. Ale powiem szczerze bardziej mnie bolały jak chodziłam do pracy i pisałam na komputerze, albo piekłam ciasto i mieszałam mikserem wtedy miałam nockę z głowy. Trzeba po prostu oszczędzać dłonie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agunia wspolczuje remontu,ale z drugiej strony pomysl jak bedzie slicznie juz po. A mnie coraz bardziej plecy bola,juz nie moge znalezc pozycji w ktorej byloby wygodnie :0 Zaraz ide sie przejsc do rodzicow,mam nadzieje,ze sie doczlapie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra ubieram sie i lece na spacerek.Trzymajcie sie cieplutko i zycze milego wieczorku.Jutro mam zamiar od rana jechac na zakupy,wiec wpadne pozniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
papap miłego spacerku ja już mam spirytus gotowy z apteki dziewczyny mi zrobiły i dały wiec tylkon pytam :) ale ja sie dziś licho czuje spac mi sie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja jak pytałam w kilku aptekach to mi powiedzieli że takiego nie mają i trzeba samemu zrobić. (To się daje chyba 3 miarki spirytusu i 1 miarka wody).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taki spirytus 70% przepisze lekarz na receptę Spiritus vini 70% 100 ml. Samemu lepiej nie rozrabiać bo położne w szkole rodzenia mówiły że mimo że one uczyły jak to się robi to potem dzieci miały popalone pępki. Można też kupić spirytus salicylowy bez recepty. On też jest 70% zanieczyszczony 2% saliycylu. Niby w przeciwwskazaniach są noworodki ale położne mówiły że jak najbardziej można. ja taki właśnie kupiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć :) jesli chodzi o szyjkę to skraca mi się już od 5 tygodni - tak powoli i nie dostaję nic, poza zaleceniem oszczędzania się :) 2 tygodnie temu było jeszcze ok, 25 mm, zobaczymy jak będzie na kolejnej wizycie - w poniedziałek ;) ja chyba nie chciałabym dostawać nic na podtrzymanie, żeby właśnie nie przenosić i nie mieć czasem wywoływanego porodu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
samego spirytusu nie można przepisac na rp bo nie mozna wykonac musi być coś jeszcze ale jak powiesz w aptece to ci zrobia sam spirytus a tego drugiego składnika nie dodadzą wiem bo my nie raz tak robiłyśmy dla młodych mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mam pytanko z innej beczki :) jakie kocyki kupujecie maleństwom bo ma dylemat , chodzi mi o to czy mają być grube ,z polaru i jakie rozmiary???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myszka ja słyszałam, że johnsona uczulają noworodki dlatego nie kupiłam nic z tej firmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juz wrocilam,a kafeteria to juz chyba nalog :) Jesli chodzi o kocyk to ja mam jeszcze po Macku taki grubszy,maly,ale chyba jakis cienki tez kupie jeszcze. Jonhson baby zel taki fioletowy???Jesli tak to ja go uzywalam od samego poczatku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on niby pomaga dziecku usnac,ale czy to prawda. A jesli chodzi o uczulenia to naprawde sprawa indywidualna kazdego malucha,moj maciek na szczescie na nic nie byl uczulony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj mąz oszalał na punkcie naszego dziecka a mianowicie jutro wraca wieczorem i w sobote chce zabrac mnie na zakupy wanienka i posciel i takie tam drobiazgi i przeznaczył 2000 zł ale nie liczył wózka powiedziałam że to za dużo a on nic sie nie martw ty tez musisz sie obkupic w koszule i takie tam wariat :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
każde dziecko jest inne :) ja najpierw wypróbuję kosmetyki z serii nivea a później kupię johnsona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myszka 200zł to wcale nie dużo ja w sobotę jadę z mężem do hurtowni po resztę wyprawki i obliczyłam, że lekką ręką pójdzie 1500zł oczywiście bez wózka :) i koszuli dla mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×