Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bulbulbul

czy mozna zmusic sie do milosci?

Polecane posty

Gość bulbulbul

poznalam faceta. jest czuly, troskliwy, odpowiedzialny, ma swietna prace, pochodzi z tzw. dobrego domu. kocha mnie. wiem, ze bedzie gotowy zrobic dla mnie wszystko. jestem po ciezkim doswiadczeniu z poprzedniego zwiazku. facet byl egoista, wykorzystywal mnie (na rozne sposoby), traktowal jak niewolnice. ale jego kochalam. tego obecnego faceta nie kocham. jestem z nim, bo wiem, ze bedzie to zwiazek spokojny, staly, dobry. chociaz napewno nie namietny i nie spontaniczny. zdaje sobie sprawe z tego, ze nie czuje do niego tego "czegos". czy mozliwe jest, ze kiedys wmowie sobie, ze go kocham? czy uda mi sie stworzyc z nim zwiazek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iustitia999
Skąd wiesz, że go nie kochasz? Poczekaj, zobacz... może rozstań się z nim. Wtedy zobaczysz, czy Ci go brakuje i w jaki sposób. Inaczej nie zawracaj mu głowy, a sobie nie zamykaj drogi do szczęścia. Co by było gdybyś wyszła za niego z rozsądku a potem spotkała swoją prawdziwą miłość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bulbulbul
prawdziwa milosc juz przezylam i prawdziwa milosc wybrala inna :/ zalozyla rodzine i jest szczesliwa. mysle o tym, zeby wyjsc za niego... w sumie masz racje, nie wiem, czy go nie kocham, tak na 100 %. czuje sie przy nim bezpieczna, nie musze sie o nic martwic, on mnie rozumie, dobrze mi z nim, tesknie za jego dotykiem, wzrokiem... ale to chyba nie jest milosc... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iustitia999
Skoro tamten wybrał inną tzn że to nie była miłość. Moja definicja miłości jest taka, że "miłość" to jest uczucie odwzajemnione i takie na całe życie... "kochanie" jest czymś zaawansowanym i może z tego być miłość, ale to takie niedojrzałe stadium i kocha się wiele razy. Poza tym, może to właśnie jest miłość? Nie rewolucje w sercu ale bezpieczeństwo i stabilizacja? Może warto spędzić osobno urlop i poczujesz, czy Ci go brakuje i jak bardzo, czy jako przyjaciela czy mężczyzny Twojego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzuc ja
Co tylko wejde na forum to czytam jak jakas kobieta zachowuje sie jak szmata i dziwka . Myslisz tylko o sobie i jego pieniadzach (ma swietna prace) :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miłość to rzadki kwiat nie zdarza się każdemu, nie rozumiem po co masz sobie coś wmawiać, powiedz mu jak jest i może kiedyś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bulbulbul
taaaaakkk.... tylko nie wiem, czy mam prawo tak go traktowac. wiem, ze on mnie kocha i to bradzo, wlasciwie nosi mnie na rekach (w kazdym znaczeniu tego slowa). nie chce go ranic. on zasluguje na kogos wyjatkowego, kogos, kto go pokocha tak samo jak on... a ja boje sie, ze nigdy to nie nastapi :/ pozatym. on jest ultrakatolicki, jest prawiczkiem, a ja do swietych nie naleze... mam troche na sumieniu... on twierdzi, ze mu to zupelnie nie przeszkadza, ale czasem widze, ze gryzie go to, ze nie bedzie mogl pomyslec w noc poslubna, ze odkryl swoj skarb... bo ten skarb nie jest tylko i wylacznie jego :/ nie chce nikogo krzywdzic. czy moja potrzeba stabilizacji i pewnosci, ze jest ktos jest wystarczajacym powodem, zebym z nim byla?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzuc ja
Nie , nie jest , jutro masz mu powiedziec jaka jestes naprawde czyli kobieta nie zaslugujaca na szacunek i masz mu dac spokoj . To jedyne wyjscie , inne rady sa bezsensowne .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bulbulbul
rzuc ja - dokladnie tak o sobie mysle :/ jestem egoistka, ale zycie mnie nauczylo, ze jak ty nie kopniesz, to ktos kopnie ciebie. nie chce tak zyc, ale z drugiej strony nie chce czuc, ze jestem dla kogos wazna. nie zrozumiesz tego pewnie, ale coz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iustitia999
Chcesz szukać kompromisu w sprawach ideologii? Bo to tutaj może być problem. Najpierw sprawa seksu przed ślubem, potem może się zacząć o antykoncepcji, dzieciach, Twojej pracy... Pff ja jestem ultrakatolicka i marzę o takim facecie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fradi kruger
a jakie masz bmi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bulbulbul
blad: chce czuc, ze jestem dla kogos wazna - -powinno byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bulbulbul
iustitia999: probowalam z nim rozmawiac na temat ideologii. on twierdzi, ze choc sie ze mna nie zgadza, to szanuje moje zdanie. ale to pewnie tylko do czasu, gdy zaczna sie powazne problemy :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iustitia999
teraz się zgadza, dopóki was obojga to nie dotyczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bulbulbul
aha, jest jeszcze jedna wazna kwestia. on wie, ze go nie kocham. spytal mnie kiedys i powiedzialam mu to wprost. bylo duzo lez itd. po 3 dniach wrocil i powiedzial, ze nie umie beze mnie zyc. wtedy sie oswiadczyl. to bylo 3 m-ce temu. jeszcze nie dalam mu odpowiedzi. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oddam chłopa w dobre rece
zatem zamienmy sie kobitko ;) krotka reklama ;) chłopa bo chłop dobry był... 6 lat nienagannej słuzby zachcianki spełniał kupował bizuterie ubranka i inne takie tam .. mało uzywany ... na koniec zwiazku kupuje mieszkanko w wawie nie zonaty z wlasnym mieszkankiem nie zalezny z własnym autkiem ... nie zobowiazany mało uzwyany fizycznie ... pogodny łagodny nie palacy nie pijacy dowcipny uczciwy a blekitne oczeta dobrze zbudowany ale z tych nizszych nie lysiejacych (jeszcze) blondynów .... coz duzo zalet malo wad ... jesli ktoras z Was drogie Internautki jest zainteresowana piszcie!!!! a wada jedna siedzi długo w pracy i ma hobby komputery i net

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bulbulbul
ja bym sie zamienila na tego, ktory zostawil mnie dla innej :/ jego kochalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oddam chłopa w dobre rece
a ja na tego ktory jest z inna i ma z nia 2 synów ... trudno wrzuce reklame facete do oddania jako oddzielny topik ;) a co do zostawiania dla innej zawsze boli i zawsze ryje gleboki row w psychice i jak to nazywaja poetyckow : "sercu"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na tego ....
" facet byl egoista, wykorzystywal mnie (na rozne sposoby), traktowal jak niewolnice. ale jego kochalam." o takich wcale nietrudno :D Kobiety trzeba trzymac twarda reka , one to lubia 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oddam chłopa w dobre rece
powiedzial co wiedzial podejrzewm ze to facet rozzalony z pryszczami samotny serwujacy po necie do poznych godzin popolnocnych :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na tego ....
Nie rozzalony tylko rozsmieszony :D Dziwna logike macie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oddam chłopa w dobre rece
a wy bardzo prymitywna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oddam chłopa w dobre rece
a ja równiez jestem juz rozbawiona nie sadzilam ze ktos to czyta ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na tego ....
Mi podobaja sie biusciaste blondynki i brunetki , lece na wyglad i cialo - nie zaprzeczam ale sie w nich nie zakochuje jezeli wiem ze to na dluzsza mete nie ma przyszlosci , jak jest mi zle to odchodze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bulbulbul
to chyba zostane przy moim ultrakatolickim prawiczku, jak mam znowu spotkac kogos takiego jak przedmowca :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oddam chłopa w dobre rece
dobra powiedz w czym sie zatem zakochujesz bo w kim trudno okreslic a raczej powinnam zaczac od tego co to milosc wg ciebie .... takie bzdurne okreslenie albo bardzo dziecinnna wyliczanka ... mi sie podobaja podstarzali 30-40 latki wysocy i lagodnie usposobienia aczkolwiek inteligenty co by nie siedziec przy piwie do zejscia pod bar a raczej do łózlka zaspokojona fizycznie i psychicznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bulbulbul
w czym sie zakochuje? w spontanicznosci, fantazji, checi do zycia. nie zapominam oczywiscie o szacunku i opiekunczosci. te dwie ostatnie cechy On posiada... ale czy to wystarczy....? jakies 10 min temu wpadl na chwile, przyniosl kwiaty i zyczyl dobrej nocy. spytal: kochasz mnie juz, slonko? odpowiedzialam mu milczeniem. powiedzial: nieszkodzi, kwiatuszku, ze mna bedziesz szczesliwa. czy to ja jestem nienormalna i chce nie wiadomo czego, czy to on jest jakims altruista, ktory chce wyleczyc jakies chore serce...? boje sie, ze go ranie. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ni chuja z tego belkotu
teraz juz wiem ze ten topic to prowokacja , do usuniecia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy wszystko, co jest trudne, zagmatwane i w swoim opisie przypomina \"belkot\", jest prowokacja dla was???? tak sie sklada, ze bulbulbul znam osobiscie i wiem, ze to nie jest prowokacja, tylko dziewczyna ma taki metlik w glowie, ze nie umie tego wam przekazac. Majka, moze faktycznie o tym nie pisz i tak CI tu nikt nie pomoze.. ten problem musisz rozwiazac sama. moje zdanie znasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×