Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Zadziora

kta czasami myśli że nie da rady a jednak daje rade dalej...........?

Polecane posty

Ja czasmi sobie myślę że już nie dam więcej rady,że skapituluje przed życiem,siąde na dupie,albo będe stała i nic nie robiła,bo i tak wszystko przeciwko mnie a potem mam olśnienie i biorę się w garść.Minutowych dołasów,którzy mają doły przez godzine nie dłużej ,zapraszam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam dzisaj doła ogromniastego jak kanion,ale tylko przez chwile teraz się oddycham głęboko i cieszę się czystym i przejżystym powietrzem bez dołów :) Zaraz idę spać ale jestem ciekawa jak Wy się pocieszcie, i jakie na doły macie sposoby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogrodniczka psotniczka
hmmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogrodniczka psotniczka
no nie wiem, u mnie jest mgla a jesien to jeszcze troche potrwa a z nią moje stany depresyjne...oby do lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 125ff52
Ja ostatnio myslałam ,że nie dam rady - musiałam oddać raport a miałam jeszcze mase do zrobienia. I wiesz co - dałam rade choć bym nigdy nie przypuszczała - to zrobiłam to. Przez całą sobotę pisałam, potem noc z soboty-niedziela, potem cała niedziela, z niedzieli-na poniedziałek, cały poniedziałek i poszłam spać dopiero w poniedziałek wieczorem... Byłam w szoku !!! że dałam rade nie spać przez 3 dni .... skończyłam raport - no i jest wszystko ok. Wiec na prawde wiele rzeczy, które wydają sie niewykonale można zrobić :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość keec
"Minutowych dołasów,którzy mają doły przez godzine nie dłużej ,zapraszam." to dlatego tutaj cicho, wszyscy mają doła przez cały czas :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ogrodniczka jak się chce to i w zimie i w jesieni znajdzie się coś fajnego,ja lubię jak się pory roku zmieniają,innaczej było by smętnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
keec,ja myślałam że jak ma się doła to się chce komukolwiek wygadać.A nie siedzieć cicho i w sobie trzymać..MInutowe to minutowe nawet nie warto komuś bliskiemu o tym mówić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
125ff25,a już myslałam że jestem jakaś nie normalna i zimna bo inni dołują się dni i tygodnie i każdy mysli że ja nie mam problemów zadnych bo doła mam nie często,a ja miewam doły,intensywne ale szybko się z nich wygrzebuje.Tak jak Ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 125ff52
Ja miałam doła z powodu tego, że zostawił mnie narzeczony, najpierw zdradził jeszcze. A praca i tak wisiała nademną. Przeżywałam wszystko strasznie , a w końcu przyszedł i ten maxymalny termin, że nie ważne jakie problemy osobiste miałam, musiałam oddać ten raport. Płakałam przez te 3 dni pare razy w trakcie jak siedziałam nad tym raportem, a siedziałam non stop od godziny7 w sobote jak usiadłam to do 8 w poniedziałek go kończyłam. Nad ranem w poniedziałek miałam kryzys - już prawie rzucałam prace ;) bo po co mi, ale dałam w ostateczności rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość keec
no ale napisalas, ze zapraszasz "dołasów" ktorzy mają doła przed godzine nie dluzej. Wiec ci ,ktorzy maja dluzej nic nie piszą, bo ich nie zapraszasz :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 125ff52
Myślałam ,ze nie dam rady a jednak. Najgorsze były wnioski siedziałam nad nimi całą noc z niedzieli -na poniedziałek i nic... a tu od 6-8 w ostateczności i tak sie udało. Nie wie mco sie stało ale po prostu te wnioski opisałam :). Także w sumie i tak da rade sie trudności, dołki przezwyciężyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kec,ważne jest to że dołują się mniej niż godzine przynajmiej trzy osoby.Myślałam że jestem sama:(,no fakt że zdołowanych jest wiecej niż myślałam ale to ich problem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
125ff52,pewnie że można jak się chce.....Ja miałam i mam trudności wiele ale dąże zawsze do celu,tylko czasem mam jedno-godzine doły,wyrycze się wtedy ,ponażekam,godzina czas nie długi i mija:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyje do poduchy ,nie wiem ile jeszcze ona wytrzyma ale jak na razie dje rade tak jak ja.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajotka
Ja jak mam doła, to najpierw płaczę, ale nie "ryczę", tylko tak same łzy płyną, a potem idę sie wyspać. No i przechodzi. Ale to nie jets tak do konca dobrze. Bo doły (nie mówię o regularnej depresji, która jest chorobą i my tu chyba nie o tym) na ogół czymś są spowodowane. I na ogół mamy swój w tym udział - albo cos zrobiliśmy, albo nie zrobiliśmy. Więc pzrede wszystkim to tzreba by pomyśleś, jak dół już minie, jak na przyszłość działać, aby sytuacja się nie powtórzyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ajotka,jak nie dołujesz się wiecej niż godzine to o.k:),jak dłużej zawsze wbij się na ten topik ,jakoś dołowi zaradzimy:)Bo to topik dla ludzi silnych,ale czasem i dla siłacza potrzeba dopingu. Ja Wam mówie odbranoc,twardziele:),kolorowych snów o tym co nam się spełni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×