czy jestem wredna czy dobrze robie?

witam serdecznie:) Eh,............i cio,wyjasnil Ci w koncu wszystko??? Ja bym chyba oszalala jak bym miala taka sytuacja ponownie ( kiedys tez tak mialam),On cos zrobil i nie widzial bledu i pozniej ja sie czulam winn aale w koncu wyszlo na moje hehee tak jak piszesz \"kobietki gora\" ;)

i jak tam? poprawił się? pozdrowienia :-) daj znać, bo chciałabym iwedziec czy ta bajka się dobrze kończy ;-)

no wlasnie,cosik sie nie odzywasz :(

nie zagladalam ostatnio na forum :)) przeprosil... ale powiedzial ze musze zrozumiec bo faceci tacy sa, nie mysla , napija sie a potem tak jest wlasnie itp. itd. potem zabral mnie do super drogiej restauracji... by mnie udobruchac ;] no i wogole powiedzialam mu ze zdaje mi sie ze juz tak sie nie stara o mnie jak na poczatku... no i w przeciagu 3 dni zaczal sie starac.... i narazie jest dobrze ale wiem ze nie raz cos mi odstawi... ale coz kazdy chyba czasem cos musi zmajstrowac.... :))) pozdro

hej... cos wyczuwam powazny problem.. i manipulacje.. toba przez niego.wg mnie specjalnie zabral cie do restauracji drogiej powiedzial mile slowka.. bo wiedzial ze odczuwasz ze cie zaniedbuje.., a facet wie kiedy to wykorzystac.. nieraz tak mialam ze swoim facetem.. mowi mi takie slodkie teksty..a ja mysle oo... chyba cos czuje ze nie tak..... i kiedys bylo tak oo kochanie milo ze rozumiesz mnie i juz bylam slodka potulna.. ale z czasem to sie zmienilo. Odwracalam kota ogonem.. mowilam aha.. aha.. takie slowa ze nie rusza mnie jego slodkosc jak on to wyczuwa ze miedzy nami zle. tylko zaczelam go troche olewac.. ciezko bylo sie przestawic ale jesli chcialam cos wywalczyc to musialam sie postarac sama dla siebie jesli by to nie wypalilo chcialam odejsc. Teraz jest o wiele lepiej , Teraz ja widze ze mu bardziej zalezy na mnie, ze juz bardziej szanuje mnie, bo wie ze nie ma mnie w garsci i wie ze kocham go ale nie jest calym swiatem.. ze potrafie bez neigo wytrzymac i czasem sie dziwi.. juz koniec spotkania dlaczego?? a spotkamy sie jutro..... heh ;p poprostu spedzaj wiecej czasu z kumpelami.Mam bron na twojego faceta bys ty.. zaczela :) czuc sie dobrze w zwiazku, bys czesciej slyszala ze on barfziej pragnie spotkania i odmawia sobie spotkan z kumplami :) Jak zainteresuje Cie to daj znac :)

no wlasnie postara sie jeszcvze troche i znow cos zmajstruje..bo wie ze mu wybaczysz....... ma cie w garsci a ty znow bedziesz sie zalic. taka prawda.. oh naiwna kobieto

Witay czarowniczko eh................. racje maja kobietki wyzej wypowiadajace sie... przykre to jest ale prawdziwe........postaw sie,wiem,ze Go kochasz ale co z tego skoro On jest sterem statku,czyli Ciebie,Waszego zwiazku....2 ososby powinny hcodzic na ugode i juz.tez umow sie z e znajomymi i powiedz,ze kobietki tez tak maja,a jak wyjedzie,wyplynie to chodz na imprezki itp......zobaczysz jego reakcje,bedzie tak samo sie czul jak Ty kiedy chodzi sobie piwkowaac a ty jak idiotka czeklasz na niego w oknie badz przy tel.!!! 3ymam kciuki,ze zrobisz dobrze tak aby bylo dobrze dla Ciebie:)

skad ja to znam.. tylko mój się nie upija.. ale.. ma czas wrócić do domu na 22, jak jest 21:30 to mnie już nosi.. bo nie wiem kiedy przyjdzie, czy w ogóle przyjdzie a to sie okazuje, że u kumpla siedzi.. tylko że ecześniej mówił, ze przyjdzie do mnie ok 19 dzwoni, czy do niego nie wpadne na 5 minut.. i lecę jak gUpia, a jak postanawiam zrobić mu to samo, co on mi, to też mam wyrzuty sumienia.. faceci.. ale co zrobić, jak się ich kocha..

"no wlasnie postara sie jeszcvze troche i znow cos zmajstruje..bo wie ze mu wybaczysz....... ma cie w garsci a ty znow bedziesz sie zalic. taka prawda.. oh naiwna kobieto" ---> no a co mam nie wybaczac wogole ? bez przesady raczej... bylam wkurzona przez 4 dni przez 2 sie nie odzywalam potem no i chyba wystarczy ... potem wybaczylam... a na 5 dzien zaczal sie starac , wyszedl po mnie, na spacerek bla bla restauracja jak pisalam... wiem ze to nie bedzie trwalo wiecznosc ze znow cos przeskrobie... ale ja juz tez nie bede taka potulna i nie lece na kazde jego zawolanie i jest mi z tym dobrze ! ;) dzis ide spotkac sie z kumpelami wieczorem ! :D pozdro

ania12345 zainteresowala mnie ta twoja bron na faceta... :)

hej hej zagladasz jeszcze tu????????

zagladam... i wiecie co... dzis to samo. wrocil rano z morza to juz sie domyslalam jak to sie skonczy.... znow dzis ze mna sie nie spotkal tylko uchlal,....pewnie niedlugo znow minie ta 21 przebudzi sie i odezwie ale ja sie nie spotkam... nie bedzie tak... !

faceci potrafia sie poswiecac tak... ! jesli chodzi o sex wtedy sa miluccy ! nie wierze w prawdziwych facetow ktorzy sa normalni... ! ale ogolnie rzecz biorac nie potrafia sie poswiecac...! i juz robie 1 kroki by nie dac sie zdominowac... postanowilam jechac na wycieszke....wczesniej bym nie pojechala tylko z nim sie spotkala a tak jade z kumpela... niech sie pomartwi... :)

czarowniczka hehe -- witay :D popieram ,jedz na wycieczke ,odpocznij od rzeczywistosci...zostaw problemy za soba .... i bedziesz miala czas dla siebie i na przemyslenia wlasne :D milej zabawy i wypoczynQu PS.Ciekawe co powie na to Twoj men...poza tym .. jak to,.wrocil z morza i znowu nie spotka sie z Toba od razu tlyko tzw. \"powtorka z rozrywki\"?:O

po drugie koledzy sa dla niego ważniejsi, po trzecie jak będą dzieci to bedziesz siedzieć i bawić je sama w trudnijeszej chwili on wyskoczy na piwo, zostaw tego palanta dziewczyno!!!

po pierwsze nie tak latwo jest zostawic kogos kogo sie kocha, kto byl dla ciebie pierwszym..., ma sie sentyment, czuje sie wspierana i inne duperele potrzebne w milosci.. fakt wazniejsi sa dla niego kolesie ale wiem ze gdybym zniknela z jego zycia postawil by caly swiat na glowie i przejzalby na oczy ze mnie stracil i probowalby to naprawic.... takie typy tak maja.....

Czarowniczko, ten mezczyzna ma problem z alkoholem... jego priorytety sie zmienily. Najbardziej zalezy mu na tym, zeby sie napic, potem gdzies daleko jestes Ty. Piwo codziennie.... hmm.. to nie jest normalne. Wiadomo, ze jak przeskrobie, to chce potem zalagodzic sytuacje. Tylko pomysl, jak daleko posunelo sie jego pijanstwo, skoro nie umie dotrzymywac slowa i zawodzi Cie... Z tego co opisujesz, to niezbyt zalezy mu na Tobie... pomysl, czy naprawde warto byc z takim mezczyzna?.....

\"ale wiem ze gdybym zniknela z jego zycia postawil by caly swiat na glowie i przejzalby na oczy ze mnie stracil i probowalby to naprawic.... \" na jak dlugo naprawic?........ do nastepnego ochlania?.....

wkurza mnie to ze kumple wazniejszi ale pokazcie mi faceta normalnego ! ;) he takiego ktory kocha na zaboj... teraz i juz wiecznie bedzie tak kochal, nigdy nie bedzie chcial sprobowac z inna,ktory szanuje kobiety, ktory nie lazi po burdelach , takiego ktoremu nie zdarzaja sie takie "wybryki" znacie takich ???? bo ja nie ..... wiec zadawalam sie ta miloscia ktora mam, bo w idealy nie wierze... w milosci trzeba kochac tez wady czlowieka p.s bylam z takim ktory stawial mnie na 1 miejscu, ponad rodzicami ale to zle bo pewnie ich tak nie szanowal... ktory stawial mnie ponad kolegami i najlepszymi przyjaciolmi.. i co z tego?? ale ciagle ja musialam za niego placic, zapraszal mnie gdzies a potem czekal az ja zaplace, jechalismy do wawy to ja praktycznie za wszystko placilam.... a uwaga ! on nie pochodzil z biednej rodziny..... heh kazdy ma swoje wady

moze macie racje, czytam was uwaznie... wiem ze przesadza z piciem... ale to wszystko nie jest takie latwe jakie sie wydaje....

jak dla mnie jedyna rzecza przez ktora moglabym zerwac, jest zdrada.. ;) przynajmniej tak mi sie zdaje ze tylko wtedy potrafilabym z tym skonczyc

po prostu \" co ma byc to bedzie\" :D tylko czas syzbko leci wiec......... dasz rade,dacie rade :D

dokladnie czas wszystko pokaze jak bedzie ;)

jezeli chcesz byc z takim mezczyzna, bo masz tylko takie zdanie o facetach, ze kazdy jest taki sam... i lepiej taki niz zaden, to zycze powodzenia :) pozdrawiam

poprostu ciezko mi uwierzyc ze gdzies jest tam taki fajny facet ktory akurat czeka na mnie.... ja to bym chciala takiego pijacego jedynie okazyjnie... takiego ktory szanuje kobiety i dla ktorego pojscie do burdelu "jest ponizajace" ze musi wkladac w cos co jest uzywane co godz kazdej nocy wiec woli cos bardziej "szlachetnego" heh czyli dziewczyny szanujace sie ... no i do tego by w miare fajnie wygladal, nie musi byc super mega przystojny ale miec cos w sobie ;) he no i by nigdy mnie nie zdradzal i nawet nie chcial tego robic... aha no i by byl przezabawnie smieszny , sympatyczny, mily, troskliwy... :D ... ciezko o takiego...

bo przewaznie tacy jak pisalam sa straszliwie nudni ..... dlatego pytam sie was, czy znacie kogos takiego.. ?? ja nie i nie wierze w takiego ideala , bo idealow nie ma -poprostu

up up up