mój mąż mnie bije

Jesteśmy razem od 4 lat, ja mam 22 a on 26. Od wakacji jesteśmy małżeństwem. Na początku był kochany, cudowny i wogole delikatny w stosunku do mnie. Owszem czasami słyszałam że bywał agresywny w stosunku do swoich kolegów, słyszałam od kogoś ze kogoś pobił, jakiegoś kolegę z którym się pokłócił , ale jak się go pytałam czy to prawda to mówił ze nie no a ja mu ufałam. Po jakimś czasie wyszło że faktycznie mu się zdażają takie rzeczy, raz w knajpie pobił chłopka który się do mnie dostawiał ale myślałam ze to tylko z zazdrości i cieszyłam się ze mam takiego odważnego chłopaka :O chociaż byłam trochę na niego zła. No ale nigdy nie był taki w stosunku do mnie. Potem oświadczył mi się a ja się zgodziłam oczywiście. Koleżanki mi zazdrościły ze tak mi się udało , że tworzymy taki cudowny zwiazek, że mam takiego przystojnego faceta który do tego jest męski , stanowczy itd. Potem ył cudowny ślub i ... bajki koniec. Niestety okazało się, że mój piekny , wspaniały ksiażę nosi maskę którą szybko w domu ściągnął. Teraz w stosunku do mnie wykazuje agresję. Bije mnie jak się tylko o coś pokłócimy, coś się mu nie spodoba alebo jak się go nie słucham. Jestem przerażona !A co było dzisiaj? Ostatnio tak dla zabawy, z nudów (bo nie pracuję) założyłam konto na sympatii. Tam napisałam że nie szukam chłopaka bo już mam miłość tylko przyjaźni. Ale niestety ktoś mu o tym powiedział że mam tam konto , on je znalazł i mnie pobił. Jestem zozpaczona. To było tak pół godzinytemu. Wyszedł i trzasnął drzwiami a ja siedzę w domu i nie wiem co zrobić. Pewnie wróci w nocy bo poszedł gdzieśz kumplami a jutro ma wolne. A wiecie co jest najstraszniejsze? Że oprócz tego ja go dalej kocham i są chwile (wiecej ich jest, tych dobrych chwil) kiedy jest naprawdę cudownie i idealnie :(

jak Cię pobił? debil jakiś a Ty jeszcze jestes na utrzymaniu debila:o o świecie złoty...:o

to nie takie łatwe :( za pierwszym razem jak mnie udeżył to mu oddałam ale wywołało to jeszcze gorszą reakcję. Po prostu potrzebowałam sie wygadać :( Ale nie wiem czy ktoś chce tego słuchać :(

Wiem ze źle że na utrzymaniu ale on ma takie zasady wyniesione z domu ze to facet ma zarabiać na dom a nie kobieta i zresztą w tym aspekcie sobie radzi. Nie jest nam źle. Gdyby nie to co robi to byloby cudownie.

kopnij w d...chama, bo on się nie zmieni

Ja wiem jedno nigdy nie pozwolila bym facetowi siebie uderzyc.NIGDY. Jeden probowal ale na probie sie skonczylo.Pozniej przepraszal i plakal .Dla mnie podniesieni reki przez faceta na kobiete znaczy jedno.Ze nie jest nic wart.Jest smieciem i zerem. Wspolczuje Ci i nie wiem co Ci doradzic.Powiem tylko jedno ze bedzie coraz gorzej.Przezywala to moja przyjaciolka tez dokladnie po slubie.Teraz jest juz po rozwodzie. Kobieto nie daj soba pomiatac i to ze go kochasz nie daje mu prawa zeby Cie bil. Musisz podjac decyzje bo to Twoje zycie tylko zeby nie bylo za pozno. Pozdrawiam

kropelko zrozum ,że to pieprzony dupek i nie zasługuje na Twoją miłość jesteś ofiarą i zgadzasz sie na to będzie coraz gorzej coraz bardziej się uzaleznisz , a on coraz częściej bedzie Cie bił wmówi Ci ,że to Twoja wina jedyny ratunek dla Ciebie to rozwód macie dzieci ? tak cz inaczej dzieci obecne lub przyszłe tez będa maltretowane przez takiego człowieka póki masz jeszcze troche rozumu-uciekaj od niego nie kochasz go-jesteś uzależniona

Ty na serio myślisz tak jak piszesz?? Bo ja uwierzyć nie mogę

Wiem :( I dzięki za twoje słowa :( Chyba postawię mu ultimatum : jeszcze raz to zrobi i koniec :( Napiszę mu zaraz sms, niech sobie nie myśli że ja siedzę skruszona w domu i wymazuję konto na sympatii :O Napiszę mu że sie wyprowadzam jezeli się nie zmieni!

Skąd się biorą takie idiotki. No, patrz, jaki męski facet, że z zadrości przyłożył innemu. Gdzieś ty kobito miała rozum. Były jasne i czytelne sygnały przed ślubem, że facet ma problem z kontolowaniem złości. Na co liczyłaś? Głupota kobiet nie ma granic. A teraz siedząc w tym domu na co liczysz? I na czekasz? Aż ci gnój zrobi dziecko? Bo na poprawę nie licz, cuda się nie zdarzają. Będzie bił częściej i mocniej. Idź kobito do jakieś roboty, stań na własnych nogach, a jego kopnij w tyłek póki nie potrzebujesz do tego obdukcji. Kochasz go? Kochasz kogoś, kto cię bije i znęca się nad Tobą? To chyba kochasz być bita. Otrząsnij się kobieto. Po prostu ręce opadają jak sie coś takieg czyta.

kropelka, ale to, ze on pracuje nie znaczy, ze Ty nie mozesz pojsc do pracy. Jestem ciekawa, czy on Ci pozwoli pracowac, bo jeszcze takie swiry bywaja co nie pozwalają zonie rpacować:O

napisz mu ze sie wyprowadzasz i koniec kropka bo on SIE NIE ZMIENI!!!

Tego nie rob.Taka moja rada.Bo go jeszcze bardziej rozloscisz. Mysle ze najlepszym wyjsciem bylo by pogadanie na spokojnie.I pamietaj jak postawisz ultimatum to bedziesz musiala tak zrobic.Bo jezeli raz nie zrobisz tego co powiedzialas .Przegralas.

Kropelko a nie możesz na jakiś czas wrócić do rodziców?

a jak Cię uderzy to krzycz, zeby wszyscy słyszeli. bo sadze, ze - przepraszam, ze to napiszę - jesteś taka glupia, ze zanim go zostawisz to on jeszcze zdarzy Ci przylać...ech...kobito

mnie też mój były o mało co nie uderzył,był do mnie tylko dobry jak chciał sexu,a poza tym zmieniał sie w drania,okropnego chama,który był po prostu okropny,ciągle nie miły itp. też go kochałam ale odeszłam bo lepiej by nie było.. naszczęście pomyślałam rozsądnie i teraz jestem szczęśliwa:) bo nie wyobrażałabym sobie być szczęśliwą jeśli ktoś mnie tak traktuje..

no w sumie niezbyt pozwala mi pracować. Jak tylko o tym była mowa , nawet przed ślubem jeszcze to mówił że nie będę musiała pracować. Jak mówiłam ze może bedę chciała to obracał to w żart :O

!!!!!!!!!!!!jak nie osobie to o dzieciach , moze kiedys beda i jakie dasz im dziecinstwo

jeśli nie zrobisz nic. To kiepsko mi wygląda dalsza przyszłość waszego związku.

Damski bokser to typ męskiego szowinisty. Nie pieprz o zasadach wyniesionych z domu. On potrzebuje słabej kobiety, która będzie od niego zależeć, także materialnie. To mu daje władzę i przewagę. No i widac, że zanalazł sobie w sam raz niunię, co siedzi potulnie w domu, daje się bić, a na protest może się zdobędzie smsem.

Dokładnie jeżli powiesz że z wami koniec jak jeszcze raz to zrobi to bedziesz musiala się tego trzymac....Jeżeli jeszcze raz cię uderzy wnieś pozew o separację może...Słuchaj jeżeli możesz wrocic do rodzicow to zrob ro...pozniej bedzie za ppozno :( Jak bedziesz w ciązy to bedzie za pozno...A opowiadał ci o swoim dziecinstwie? Jego ojciec go bił?

Dlaczego wyzywacie ja od idiotek.Tak nie wolno.Dziewczyna ma wystarczajace problemy.Ludzie troche wspracia lezacego sie nie kopie. Ona szuka pomocy a nie tego zeby ja ktos wyzywal.Popelnila blad wpozradku ale nie jest za pozno zeby to zmienic. Mysle ze raczej czeka zebyscie jej powiedzialy co ma robic. Wyprowadzic sie ok.Ale czy ktoras z was sie zastnowila kim tak naprawde jest jej maz.Czy bedzie bezpieczna jak sie wyprowadzi czy jemu nie oddjie tak maxa.

agnes0303 chba lepiej tak zrobię, porozmawiam na spokojnie z nim jak wróci :( masz rację. W sumie mogłabym iść do rodziców chyba (mam nadzieję przynajmniej :O ) ale chcę jeszcze jakoś postarać się uratoaćto małżeństwo. Może powoem mu zebyśy poszli na jakąś terapie razem, do psycholga? Może ktoś mu wytłumaczy że nie można tak robić?

Ty mu nie postawiaj ultimatum,chcesz być jeszcze raz pobita skoro chcesz czekać,napisz mu ze sie wyprowadzasz,albo lepiej nic mu nie pisz,po prostu sie spakuj i niech Cie już niezastanie w domu jak wróci.Przeciez takiemu chamowi to nie moze ujść płazem!!!!

Może powiedz mu, jeżeli jesteś tego pewna, że albo pojdziecie razem na terapię albo się wyprowadzasz. I jesli cie wysmieje albo nie zgodzi sie to wyprwadz sie do rodzicow... I koniecznie zrob obdukcję jutro!

pogadać, wygadać się można....ale chyba warto pomyśleć o własnym zdrowiu.

ze on nie pozwalając ci pracować kontroluje cię? Pomyśl co zrobisz za kilka lat i jakie będziesz miała szanse bez doświadczenia i czekokolwiek w cv.

dla mnie to jest nie normalne ze mężczyzna nie pozwala pracować kobiecie jak ona tego chce.. wiesz dlaczego on nie pozwala Ci pracowac bo chce mieć nad Tobą przewage,on wie ze jak nie bedziesz pracować to bedziesz od niego uzależniona i od niego nie odejdziesz.

Słuchaj dziewczyno, nie ma sensu wysylaś mu sms, nie ma sensu, z nim rozmawiać nawet na spokojnie, on si e nie zmieni. postawisz mu ultimatum, to alio od razu oberwiesz, albo bedzie spokoj do następnej awantury,a pożniej oberwiesz, mogę sie o to założyc o wszystkie pieniądze. Jestes młoda, nie macie jeszcze na szczęście dzieci, pakuj się i wracaj do rodziców. Wiem, że to może być dla Ciebie upokorzenie, ale dasz sobie z tym radę, gorszym upokorzeniem jest tkwić w takim związku. Im szybciej podejmiesz takie kroki tym lepiej. To i tak jest do uniknięcia, chyba, ze zaakceptujesz bicie.