Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Meżatka 30+

Dziewczyny która romansowała z młodszym

Polecane posty

Gość 37lletnia sylwia
ja.. od wczoraj.. i nie żałuje !!! polecam bo coś fantastycznego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maxell
wszyscy romansuja a mnie cholera zadna nie chce,chyba za stary jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szcześliwa
Witam wszystkich na tym forum. U nas różnica wieku to 13 lat. On ma 23, jest niesamowicie dojrzały jak na swój wiek. Ja mam 36 ale wygladam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta po 40-tce
jestem dokładnie w takiej samej sytuacji jak Martin wiek pary 28 i 42, mam straszny dylemat z tego powdu, to nie ja chce zwiazku, boję się ryzykować a mój partner jest wyjątkowo za powazny i ulozona jak na swój wiek, moja córka jest 6 lat od niego mlodsza,czy to nie smieszne? jak narazie nie obiecuję niczego ale zaczynam myslec o wspólnym zyciu, wiąże się to ze zmainą miejsca i srodowiska z którego pochodzimy,inna opcja odpada, a wczoraj zapytał mnie czy wyjdę za niego,odpowiedź była wymijająca ale jak znaleźć w sobie odwagę na to,jestem świadoma że może za 10-20 lat cos się zmieni i odejdzie, czy warto łapać szczęście i nie martwic się o jutro?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coś w tym jest
wiecie,ja też mam 40-tke i nie jestem zdesperowana samotna kobietą,nie szukam faceta, sami się zjawiają i mam naprawdę pecha co do wieku, ostanich moich 3 adoratorów, łączy ich młody wiek, kolejno: 35,32,29 lat, co jest do cholery...o co tu chodzi, nie prowokowałam żadnego z nich, mam swiadomość że wyglądam góra na 35 lat ale czy to mnie upowaznia do tego żeby łączyć się z którymś z nich, chyba jest tak że są kobiety które wola starszych facetów i tak samo są faceci co wolą starsze dziewczyny,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Za Onetem
KSP, LI/10:45 Rozkochał, okradł i zostawił 24-letni Krzysztof T. rozkochał w sobie starszą koleżankę z pracy. Następnie ją okradł, a pierścionek, który skradł 28-latce, podarował jako zaręczynowy innej dziewczynie. Został zatrzymany przez policję - podała KSP. W lutym tego roku 28-latka poznała zatrudnionego w tym samym markecie 24-letniego Krzysztofa T. Mężczyzna zaczął adorować koleżankę z pracy, a ona, choć początkowo nieufna, zaczęła się z nim umawiać. Krzysztof T. był częstym gościem w domy 28-latki, w którym mieszkała z bratem. Okazało się, że jest ona w posiadaniu wielu kosztowności od pracujących za granicą rodziców. Mężczyzna zaczął zwierzać się swojej znajomej. Opowiadał o ciężkim dzieciństwie w domu dziecka i o kłopotach finansowych. 28-latka zaczęła wspierać go finansowo, zawierać w jego imieniu umowy kredytowe oraz umowy na telefony komórkowe. Podczas jednej z wizyt u dziewczyny, gdy na chwilę został sam, 24-latek dokonał kradzieży biżuterii w postaci 4 pierścionków z białego złota i obręczy na szyję wykonanej ze złota w Chinach o wartości 10 tys zł. Po tej kradzieży mężczyzna zerwał z kobietą kontakt. 28-latka zgłosiła się na policję. Działania funkcjonariuszy doprowadziły do zatrzymania 24-letniego Krzysztofa T. Odzyskano część skradzionej biżuterii. Jeden z pierścionków znaleziony został u kolejnej dziewczyny mężczyzny, której ten podarował go jako zaręczynowy. Mężczyzna podczas przesłuchania przyznał się do zarzucanych mu czynów. Dobrowolnie poddał się karze 2 lat pozbawienia wolności w zawieszeniu na 5 lat i grzywnie - dodaje KSP.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość michauz187
Cześć. Mam 20 lat, nigdy nie miałem dziewczyny. Jestem z Dolnego Śląska, a dokładniej to z Wałbrzycha. Jestem nieśmiały ( Napisanie tego posta to już coś ) :/ ale za to żwawy i żywotny Jak jest jakaś litościwa pani która mnie przygarnie, będę w siódmym niebie! Nie mogę powiedzieć że jestem przystojny i wysportowany, ale myślę że jakiejś skrajnej tragedii w moim wyglądzie nie ma... Nie wiem, nie mnie to oceniać. Pisałem wcześniej że nigdy nie miałem dziewczyny, więc bez obaw - nie ucieknę do młodszej ani nic takiego. Jeśli przez 20 lat żadna mnie nie chciała, to nikłe szanse że teraz coś się zmieni (a tym bardziej jak będę zajęty jedną kobietą). Także... jak jakaś pani jest gotowa zaryzykować brak samotności, to proszę pisać: michauz187@gmail.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lbxvxchgqvd
michauz187---:-) użytkownik czata WP.Wałbrzych i Jelenia Góra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochany bardzo
Romansuje wlasnie z zona szefa, ktora jest starsza o 8 lat. Ona mnie kocha i ja o tym wiem doskonale. Gdy Ją widze serce mi wali dwa razy szybciej. Gdy oniej mysle to trzy razy szybciej.Mysle ze to milosc. Mialem wpadki z mlodszymi i nawet starszymi od Niej , ale to tylko mi sie zdawalo. W koncu odrzucilem mysl , ze moze istniec cos takiego jak'' milosc" , ale sie mylilem. Mozna powiedziec , ze dorastalem na jej oczach. Pozniej bylismy przyjaciolmi , ale jak to w przypadku płci przeciwnych jest niemozliwa. Widzac sie z szefem i z moją ukochanąc w tej samej chwili ukrywamy słowa , ale oczu nikt nie oszuka=). Ludzie jak ja Ją kochammmmmmmmm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onyytucf
dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kusicieli_piekielny
witam. Otóż Ja mam tak . Mianowicie mam dziewczynę z która mieszkam, kochamy sie często. Do tego mam znajoma w klasie (szkoła zaoczna), która rozpala mnie totalnie, taki i cieleśnie jak i umysłowo. Ma faceta, który dużo pracuje, a jak już jest w domu to gra w gry video, a ona siedzi wtedy na kompie w zupełnie innym pomieszczeniu. Dodam, ze często wtedy piszemy. Aha starsza jest 13 lat i jest w takim wielu, ze ma największe potrzeby właśnie teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapitula40
Ja mam złe doswiadczenie i do dziś pluje sobie w pysk. Raz byłam na imprezce, cały czas asystował przy mnie 10 lat młodszy znajomy, potem zaproponował, że mnie odwiezie i... po wszystkim powiedział " chyba sie teraz cieszysz, z miałaś o tyle młodszego?' Kurna myslałam, ze mnie szlag trafi tym bardziej, że to on sie zaspokoił, bo ja nie. Potem kilka razy próbował jeszcze sie umawiac , dzwonił ale ja wyleczyłam sie na zawsze z młodszych frajerów. Pierd cwaniak !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kusiciel_diabelny
kapitula40 moim zdanie to trafilas jak to powiedzialas wlasnie na frajera ... W dodatku malo dojrzalego i slabego w lozku. Nie mozesz wrzucac wszystkich do jednego wara ... Jak juz chcesz zaszlec z mlodym to spotkaj sie z madrym chlopakiem ktory rozbudzi w tobie wulkan seksualnej namietnosci ( jak powszechnie wiadomo jedna noc z madrym jest warta duzo wiecej niz wiele z glupim ). Co myslicie o mojej sytacji, tylko blagam zero umoralniania. Moze@chcecie wiecej szczegółów ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sabincia2345
Ja przez ponad rok pisałam z młodszym o 13 lat, z czasem coraz goręcej, nawet nazywał mnie moja internetową kochanka :D Nie było to fair w stosunku do naszych partnerów, przeszliśmy na sporadyczny, bardziej oficjalny kontakt mialowy. Ostatnio był w moim mieście i poszliśmy na kawę (pierwszy raz się widzieliśmy na żywo). Nie wiem jak on, ale ja miałam ochotę skoczyć na niego. Ale nadal pozostajemy tylko kumplami ;) Czy to był romans, chyba nie :P Jakby co jestem przeciętna i wyglądam na swój wiek :P A on "chodzący ideał" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kupicie_piekielny
to trzeba przyznać, ze masz silną wolę :p co to znaczy, ze wyglądasz na swój wiek ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lakamakasaka
sabincia2345 jakby on miałby na ciebie ochotę,to zaliczylibyscie seks,bo facet by sie do ciebie łasił i nie oppuściłby sobie seksu z tobą.Niestety,nie wpadłas mu w oko wizualnie.Tak bywa czasmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kusicieli_piekielny
jestem w podobnej sytuacji co sabincia tylko ze ja jestem tym młodym.. Mam prosto z mostu zaproponować seks ? Czy poprostu jak siedzimy w samochodzie zacząć działać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gilotyna1777
jak to jest kochać dziewczynę starszą od sibie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej.. Oczywiście musiałam aż zacząć kopać w necie, by dalej szukać odpowiedzi.... Jestem więc tu.. Ja 32.. On 18... Nawet nie jestem w stanie opisać tego, jak cholernie cierpię, jak to cholernie boli, kiedy po długich latach, w różnych związkach, nagle czujesz motyle w brzuchu i ogarnia Cię szaleństwo a później się okazuje, nawet dosyć szybko, że pomimo zapewnień i pięknych słów i deklaracji, byłaś tylko przygodą... A przynajmniej tak Ci to przedstawi, bo nie był w stanie ogarnąć ...burzy z rodzicami ... Po prostu zwiał, dał sobie spokój, sobie szybko wytłumaczył że "to nie to" (w tym wieku to takie proste!!), nawet koleżance powie "nie kocham jej!" ... pomimo tego, że jeszcze jakiś czas temu bił się w pierś i wszystkim wokół mówił, jak bardzo ma "wyebane na wiek i to, co inni powiedzą" ... Niestety... Pomimo pomocy wielu przyjaciół i ich tłumaczeń, że to niedojrzały dzieciak (tak, ok, wiem!) , nadal cholernie cierpię i nie mogę przestać kochać...Nie chciałam od niego wiele, to on sam się nakręcał że jakieś wspólne życie, że coś tam.. Ja chciałam po prostu, by był, bo dawał mi wiele (dla kontrastu: jestem atrakcyjną kobietą i nie narzekam na zainteresowanie mężczyzn). To było coś pięknego, czego nie potrafię zapomnieć. Ja byłam siebie pewna, nie mówiłam wiele. On niestety, dużo mówił, złamał się przy pierwszych niepowodzeniach... Byłam dla niego całym światem, nagle stałam się najgorszym złem, jakiego trzeba uniknąć... Wiem, że takie związki, znajomości (bo już nie o związek tu chodzi) istnieją, ale później, gdy chłopak ma chociaż 20-parę lat. .. Niestety, poczuć się jak śmieć, kiedy ktoś Cię wyrzuca ze swojego życia, ot tak, boli cholernie i żadnej tego nie życzę... :( Pozwoliłam sobie popłynąć i mam co mam.. :( Nie zapomnę, gdy ja, 32latka, chciałam odebrać sobie życie, a on nie zareagował nawet na to.. Cóż to warte jest wszystko ??? Jednak nadal kocham i nie mogę się otrząsnąć............ :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wlasnie!!!
kurwa jego mac!!!! dojrzala kobieta rucha sie z gowniarzem? i co myslalas, ze co, ze on bedzie dojrzaly, odpowiedzialny, wyrozumialy??? pierdolic moze nawet 10 letni chlopak ale to nie znaczy ze jest mezczyzna???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wlasnie!!!
kurwa!!!kobiety czy z wiekiem naprawde wam odpierdala???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natura ma swoje reguly
i swoje prawa, gowniarz zawsze predzej czy pozniej okaze sie gowniarzem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czterdziestopięcioletnia
Ervia, nie możesz za wiele oczekiwać od 18-latka. Sama przeżyłam wielki zawód miłosny z chłopakiem dużo młodszym (o 23 lata), ale spodziewałam się tego, ze względu na jego wiek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blea
dajcie spokój, takie coś w ogóle nie ma sensu, spotykałam się przez parę tygodni , szybko przeszło ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arcy ciekawy temat
poromansuję ze starszą kobietą :) ja młodszy, a może już nie taki młody... :D Witam miłe Panie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja z 10 lat młodszym, zajebiście było, dla mnie. W sumie ja byłam z nim on chyba ze mna nie :( Za pozno sie spostrzegłam. Zerwał pzez tel, znaczy nic nie warty. Najgorsze że z nim pracuję i cholera cięzko zapomnieć. Zależy od charakteru faceta. Nie ma reguły czy młodszy czy starszy. Trzeba dbać o swoje ego zeby taki gowniarz nie zgasil na dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Ervia. Ja Ciebie rozumiem, nawet nie wiesz jak cholernie dobrze rozumiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dik
Witam. Mam 46 lat jestem zadbany facet zDolnegośląska . Szukam pani do stałych spotkań . Nr tel 726548182

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lukasz1234
Witajcie drogie Panie :] Tak sobie czytam wasze opinie na temat sponsoringu i zauważam, że świat w tym kierunku poszedł na przód. Kiedyś to, o czym piszecie w tej chwili było tematem tabu - czymś zupełnie nie do zaakceptowania w społeczeństwie. Jednak jedną rzecz muszę zdementować. Nie każdy facet szuka sponsorki do zaspokojenia podstawowych potrzeb. Mam 22 lat. Jestem naprawdę przystojny. Pracuję w firmie handlowej. Spełniam się w mojej pracy, jednak nie pozwala mi ona na spełnienie marzeń. Poświęciłem się jej do tego stopnia, że praktycznie zaniechałem kontaktu ze znajomymi i przyjaciółmi. W tej chwili praktycznie nie posiadam żadnego życia towarzyskiego. Dlatego też postanowiłem połączyć przyjemne z pożytecznym. Obecnie jestem w trakcie szukania kobiety, dzięki której będę mógł przynajmniej w pewnym stopniu spełnić marzenia, oraz uszczęśliwić tą kobietę. I nie jest tu mowa tylko i wyłącznie o sexie. Wspólne spotkania, wyjścia do kina, teatru, na koncerty. Długie rozmowy, o wszystkim i o niczym, romantyczne kolacje. Co z tego wyjdzie ? Tego jeszcze nie wiem. Dlatego uważam, że sponsoring nie jest niczym złym. Dwie osoby uszczęśliwiają się wzajemnie. Takie jest moje zdanie na ten temat :] Pozdrawiam. PS: Gdyby, któraś z Pań była zainteresowana kontaktem: lukasz.michalsky@gmail.com Pozdrawiam Lukasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co znaczy mlodszy?jest to 5, 10 lub wiecej czy pare miesiecy tez bierzecie pod uwage?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×