Co sądzicie o żonach, ktorych męzowie sypiają w kuchni bo chrapią?

Dowiedzialam sie o pewnej rodzinie ze zona tak traktuje meza i to wg mnie podchodzipod patologie, czy nie prawda?

z tym do lekarza i sprawdzic dlaczego facet chrapie? sa teraz metody leczenia

gorzej byc nie moze:-0

co gorsze zona jest po pedagogice!!!! i takie rzeczy robi!!!! Najchetniej bym ja opisala w jej pracy

soczewka- nie przesadzaj. Może po prostu tak się dogadali i on wcale nie traktuje tego jak karę? Znam dużo małżeństw które z powodu chrapania śpią osobno i nie dziwie się bo ileż można wytrzymać. Widzę że nigdy nie miałaś chrapiącego faceta :O

moj maz tez chrapal ale mu pomoglam i czasem chrapie ale lekko, to nie jest powod aby spal w innym pokoju a co gorsza kuchni na podlodze

to chyba zrozumieją tylko ci, w których domu ktoś chrapie... poza tym jeśli facet się zgadza, to ich wspólna sprawa, przecież facet to nie zwierzątko w terrarium i swoją wolę ma

A jak komuś nic nie pomaga? Znam człowieka który zoperował sobie z tego powodu przegrodę nosa i nic... Czasami nawet lekarze nie są w stanie pomóc. Myślisz że jak twojemu facetowi się udało to ze wszystkimi jest tak samo? To jest powód żeby nie spać razem szczególnie jesli wynika z ustaleń obu stron. Wyobraź sobie że nie możesz spać tygodniami, a nawet miesiącami bo ktoś chrapie obok ciebie tak że prawie szyby drżą w oknach, i co? A poza tym to co cię to obchodzi jak śpią inni?

ten facet bardzo boi sie tej kobiety szkoda mi tych dzieci, a zwlaszcza tego najmlodszego, bo on patrzy na to wszystko

Nie zasłaniaj swojego wścibstwa dobrem cudzych dzieci. Dopóki z nimi nie mieszkasz nie masz pojęcia jak jest naprawdę.