Zatanczył z inną

Mam pytanie do was dziewczyny...otóż byłam z moim facetem w klubie, potańczyliśmy sobie , wiadomo, ale w pewnym momencie znaleźliśmy sie w poblizu 3 dziewczyn i stworzyło się kółeczko. Dodam ze nie z mojej inicjatywy. Wkurzyłam sie troszke i wróciłam do stolika, sama. Mineło kilka minut i zauwarzyłam że mój chłopak tańczy sobie w z jedna z tych dziewczyn....dodam że bez dotykania, tak zwyczajnie, jednak ja wpadłam w furie.Powiedzcie mi proszę co o tym myślicie? czy ja presadzam czy on zachował sie nie tak?

ja też taka jestem ... nie wytrzymałabym tego.Jestem zazdrosna,wiem o tym ale na pewno bym była ogromnie rozżalona

jedynym nietaktem, jaki popełnił było nie odprowadzenie Cię do stolika. to że tańczył z innymi jest spoko bo po to przyszliście, a że Tobie akurat w tym momencie wpadły do nosa muchy, cóż...bywa :D

Ja o mało nie zerwałam, ale po całej nocy powtarzania że mnie kocha itp, po porannej poważnej rozmowie pogodziliśmy sie, w dodatku on nie czuł się w ogóle winny, wyszło że ja sobie cos wyobrażam. Tak, jestem zazdrosna, bo kiedyś zostałam przez kogos skrzywdzona dlatego nie mam zaufania

on tez bylby zazdrosny gdybys to ty zrobila. Tak sie nie robi. Ale nie okazuj mu tego tylko na nastepnt raz zrob mu to samo ciekawe czy zrozumie

tandetne usprawiedliwienie :P

no wiec własnie, wpadłyv mi muchy, i teraz troche żałuje:D

do A jakie masz braki----> On powinien z nią usiąść a nie zostawiać jej samej :O Przewrażliwiona-----> mnie kiedyś też skrzywdzono,byłam wtedy bardzo młoda,można powiedzieć że straszna małolata,no ale nieufność pozostała :O mój facet kiedyś w knajpie zostawił mnie przy stoliku i poszedł do kumpli.Ja na chwilę wyszłam z klubu a on tego nie zauważył.Porażka momentami....

on nie powinien z nią siadać, tylko ją odprowadzić. skoro się umówili na zabawę, nie ma obowiązku wyciągać jej co chwila much z nosa. :D

powinien usiąść,nie zostawiać jej samej :O

No właśnie, porazka. Ja wyszłam z tego klubu sama, bo sie obraziłam, on mnie potem dogonił. Tu chodzi o taktowne zachowanie wobec swojej dziewczyny, nie mogę zrozumieć , dlaczego niektórzy faceci są tacy niedomyślni i głupi,

do autorki: zachowałaś się jak niedojrzała kobieta. fochy nie na miejscu. a w ogóle ile masz lat?

Dementia, masz rację, powinien wrócić razem ze mna do stolika, a końcu ze mną tam przyszedł, sam mnie wyciagał na tę imprezę nie mam nic przeciwko żeby tańczył np. z moja koleanka, bo przyszlismy w grupie, ale nie z jakaś obca dziewczyną!!!

Przewrazliwiona -> dokladnie ... chodzi o jakis takt wobec swojej dziewczyny , my wyczuwamy lekcewazenie .. zachowal sie bardzo nieladnie ...

a jakie masz braki-----juz dawno skończyłam 18, dla mnie to był ewidentny brak szacunku

oczywiscie , ze tak - brak szacunku , zachowal sie jak burak( wybacz za to okreslenie) cos mi sie wydaje , ze on nie bardzo dojrzaly ...

niedojżały, tak w tej sytuacji to on zachował sie niedojżale, mało tego zapytałam sie chłopaka swojej koleżanki , który powiedział że bedac z nia nie zachowałby sie tak,

było ewidentnie nie po dżentelmeńsku - powinien był CIę odpropwadzić do stolika. Ty za to zachowałaś się idealnie po babsku: to nie był powód do Wielkiego Focha.

Hmm...może rzeczywiscie oprzesadziłam z tym fochem, ale wzięłam to poprostu za bardzo do siebie, tak bywa, następnym razem będę to inaczej załatwiać, jednak rozczarowanie pozostało

Przewrażliwiona-właśnie!Jakby tańczył z którąś z Twoich koleżanek to jeszcze.Ale nie z obcą dziewczyną :O ja mojego w sumie nauczyłam tego że jak idzie ze mną na imprezę to ze mną przebywa ...

czy wy jesteście wszystkie głupie? zatanczyło chłopisko a inną i od razu \"skrzywdzone\" poczytajcie inne wątki, ludzie mają naprawde powazne problemy....a wy wymyslacie jakies pierdoły? co bedzie jak w związku pojawi sie naprawde trudna sytuacja?

a ja jestem koszamrnie zazdrosna bo moj chłopak tanczy na studniowce z kolezanka z klasy w dodatku z jego ulubiona kolezanka. ja juz miałam studniowke i nie tanczyłam poloneza w ogole.. a w tedy juz z nim byłam. nie chce tej studniowki nie chce stac i patrzec sie jak on z nia tanczy:(

WIKA,czemu on z nią tańczy a nie z Tobą? :O

Dementia, a jak Ty go tego nauczyłas? Ja nie zamierzam go uczyć, teraz powinien już wiedzieć że to było niewłaściwe, ale nigdy nic nie wiadomo. W każdym razie ja toleruje błędy, ale tylko te popełnione po raz pierwszy...i ostatni

ale masz problem, pamiętaj jak on Tobie tak Ty jemu i zobaczymy co on wtedy zrobi!!!!!!!!!!

Dziewczyny, nie chcę żebyscie myślały że to niewiadomo jaki problem, mielismy większe i sobie poradziliśmy, jednak ja uważam że takie drobne rzeczy świadcza o człowieku, jestem ciekawa jakie zdanie maja inne osoby w związku z tym, dlatego pytam poza tym nie lubie sie mścic w ten sposób że odpłacam sie tym samym a na pewno nie zrobię tak jak on, skoro sama nie zgadzam sie z takim zachowaniem

chłopak zatańczył z inną, ja \"o mało nie zerwałam\" :o Chryste...

dlatego,ze wjego szkole nie mozna tanczyc z kims z poza szkoły.. a nie moge mu zakazac,zeby nie tanczył.. chociaz bym chciała..

Przewrażliwiona -----> za każdym razem gdy mnie olewał starałam się dać mu do zrozumienia ze przyszedł na impreze ze mną.Wczoraj jednak znów mnie zdenerwował:przeszedł ze mną na imprezę,gdzie nie znałam się zbytnio z tamtymi ludźmi,to jest jego towarzystwo.Momentami chciałam wyjść,bo co jest fajnego w siedzeniu samej w kącie ???zamiast mnie tam zawołać i wkręcić do rozmowy,to po prostu miał mnie gdzieś :O Wika------------> to dziwne że nie można zapraszać ludzi spoza szkoły.wręcz nienormalne.Jestem taką zazdrośnicą że okropnie by mnie takie coś krzywdziło,mimo że miałabym świadomość że to tylko kolezanka.

Oj ja też jestem zazdrośnicą... Na pewno bym się zdenerwowała. Ale wiem że mój chłopak też nie chciałby żebym tańczyła z kimś innym. Jak ostatnio na baletach podjeżdżał do mnie jakiś koleś (nawet nie zauważyłam bo tańczyłam tyłem do niego) to mój Misiu od razu go pogonił