jak ozywic zwiozek?? pomozcie

jestem z moim chlopakiem 2 lata jest nam dobze razem , spotkamy sie codziennie itp. ale mam wrazenie ze on spotyka sie ze mna bo "musi"...ze nie sprawia mu to takiej przyjemnosci jak kiedys...widac ze bardziej sie cieszy ze spotkania z kolega niz ze mna..ale mimo to wiem ze mnie kocha..co mam zrobic aby mu bardziej zalezalo..?? aby ozywic to?? aby zakochal sie od nowa?? prosze o pomoc:

zasymuluj, że ktoś inny sie Tobą zaczął interesować :-) zadziała

moze troche niespodzianek?? fajne sexi ciuchy kilka słow i sex inny niz do tej poty jesli oczywiscie to robicie??/ Pokaz mu ze nie jestes nudna laska tylko zajebista dzga i mozeszmiec kazdego ale nie przesadzaj zrob to tak zeby on byl dumny ze ma taka larwe!!! badz ostra i sexowna a padnie ci do stop!!! powodzenia

albo jest jeszcze inny problem. na pocztku zwiozku czesciej uzywal zdrobnien, wysylal mile smski, puszczal strzaleki , pisal ze tesknie itp. teraz mimo ze ja do niego ciogle mowie kotku itp on rzadko mowi, esy od niego sa takie szablonowe, co dizen praiwe takie same..tesknie za tym co bylo wtedy..wiem ze nadal mnie kocha..ale brak mi tamtego;(

no sprobowalismy innego sexu niz do tej pory;) spodobalo mu sie bardzo, ale to jakos nie zwiekszylo jego zianteresowania mna..;(

czemu mu o tym nie powiesz ze ci przykro i ze chcialabys zeby to wrocilo??/

najlepiej zadzialala miesieczna rozlaka. Zatesknil i od razu bylo inaczej;)

dokladnie...mowie i jest krotkotrwaly efekt...i wlasnie zastanawiam sie nad dwoma sposobami..jak myslicie lepiej bedzie jesli ja bede mu jeszcze czesciej pisac mile eski, mowic zdrobienia itp. czy wlasnie jak przestane i bede taka jakby obojetna wobec niego? moze wtedy on zobaczy jak to jest i tez zateskni? jak myslice?

ojj nie rozloki bym nie wytrzymala..

ja nie mam takich problemow zawsze jest fajnie a miłosc zrozumienie i dobry sex to podstawa

jaka rozlaka wszystko moze popsuc. nie uciekaj od problemow tylko je rozwiaz!!! efekt nie bedzie krotkotrwaly jak nabijesz mu porzadnie do glowy pewne sprawy faceto trzeba lopata do mozgu naklasc wtedy jest ok

to ze raz mu powiesz to rzeczywiscie niczego nie zmieni rozmawiaj z nim empatycznie tak aby wczul sie w to co ty czujesz i sprawdzaj czy rozumie

no jak ta lopata nabic;p mowie wporst i nie daje;p wiec jak lepiej bedzie?? mam ja przestac byc taka milutka i kochana? zeby zobaczyl? czy wrecz przeciwnie?

pamietaj ze facetow trzeba uswiadamiac bo nie rozumieja i nawet nie zdaja sobie sprawy z pewnych rzeczy sa strasznie niedomyslni i w tym nasza kobieca rola zeby pojeli na co maja zwracac szczegolna uwage

czemu nie powiesz mu sluchaj musimy cos zmienic mi jest zle ustalmy pewne zasady tak zeby bylo lepiej a jak nie bedzie ich przestrzegal to sie upominaj

do minus12 mowisz ciogle tak ogolnikowo, rzadnych konkretow ;p podaj jakies przyklady;p co konkretnie moge zrobic a nie;)

myslisz ze jak zaczniesz byc obojetna to on zaczai roznica?? nie sadze i tu jest bol!!

hehe ja mu serio ciogle o tym mowie a zasady mamy rozne, ale przeciez nie dam takie " 3 razy dzienie masz mowic ze kochasz, 5 razy powiedzec kochanie a 7 misiaczu" czy cos w tym stylu..chcialabym poprostu aby byl taki czulszy..a ja mu ciogle to mowie ze potrzeboije tej czulosci ..a oni nic..

badz twarda powiedz kurwa zle mi jest!!! wyjasnij mu co cie boli ze nie mowi misiu dlaczego? ze sie nudzicie dlaczego? ze sex nie taki dlaczego? niech ci wytlumaczy i znajdziecie rozwiazanie

to moze spotykac sie z nim mniej aby zaczol tesknic?? bo on osttanio jest taki ze jak np sie spotkamy i ja chce zeby jeszcze troche zostal to mowi "przeciez widzielismy sie 4 god, jutr sie tez zobaczymy" a kiedys z checia by jeszcze zostal..:(

toz chyba logiczne ze nie powiesz mu 3raz kocham, 8 razy buzi chodzi wlasnie o to ze czemu dzis tak malo mnie przytulasz potrzebuje wiecej itd

do niego naprawde nic nie dociera..a ja tyle mowie...:( on poporstu uwaza ze jest dobze..ze skoro sie czesto widujem, jest dla mnie mily itp to jet oki...nie potrafi zakumac tego ze jestem dziewczyna i potrzeboje wiecej czulych slow:(

to powiedz szkoda ze idziesz wolalabym zebys zostal bo chcialabym robic z toba dzis duuuuuzo fajnych rzeczy ale koledzy czekaja czesc kochanie zobaczymy moze jutro tez bede miala ochote a moze to chwilowe......

najlepsza jets rozmowa:) Michał zna potrzeby sywlii wie co ona lubi, rozmawiają o tym nawet tak w przelocie on ma dobra pamiec i pamieta. Poza tym ich róznia kwestie wychowania dzieci.. on bije a Sylwia nie.. ale On rzekł jej ze ona nie moze podwazac jego zdania pryz dziecku, wyjasnili sobie to.. jak zycie całe tak ciagle trzeba bedzie poprzez dialog, empatie mowic co sie czuje itp:) i wtedy nie ma ale, nie ma zadnych złych emocji w takim związku, jets budowanie:)

a na prawde tak go kochasz moze szkoda zachodu moze zafiunduj sobie przygode i odzyj

no czasem jakos go przekonuje zeby zostal, ale mam wrazenie ze on traktuje to jak jakoas kare..i tu w sumie wcale nie chodzi o to ze on idzie bo z klega chce sie spotkac..on porostu wraca do domu, siada przed kompem albo tv i nic nie robi..

planuje wysylac do siebie jakas kartke milosna ze niby od jakiegos chlopaka innego . myslicie ze to dobry pomysl? moze mu da do myslenia

wiesz co ci powiem ze wydaje mi sie ze jestes fajna dziewczyna uwiez w to i sie nie przejmuj na pewno fajna dzaga jestes wiec uswiadom mu ze chyba ma chlopak problem a ptrzezwieje

jaka jestes na codzien ??? zwyczajna normalna czy sexi piekna i zmyslowa???

zmien cos w sobie nawet jesli masz to zrobic tylko dla siebie a zajarzy co moze stracic a ta tarteczkja moze byc waznym dodatkiem