dobra pieczeń ze schabu

czy ma ktoś jakieś rady dla początkującej kuchareczki? :) dziękuje za każdą pomoc z góry!

Dołączam się do prośby :) I mam jedno pytanie: ostatnio zrobiłam pieczeń ze schabu całą owiniętą w folię aluminiową. To był chyba fatalny pomysł - mięso wyszło suche, ale pływało do połowy w wodzie. Czy należy je całe owijać, czy nie? :)

Pieczeń ze schabu Tak tylko nazwana bo się nie piecze. Schab nasolić,natrzeć cebulą,wegetą,czosnkiem i zawinąć w folię aluminiową i włożyć do lodówki na 12 gogz. Następnie włożyć do gotującej się wody lekko osolonej-gotować kilka minut,nastepnie ogień zmniejszyć -aby woda tylko mrugała-tak parzyć ok.50 min. Wyjąć,odsączyć,obtoczyć w majeranku i przyrumienić na patelni z obu stron na mocno rozgrzanym tłuszczu.

Oczywiście do wody wkładamy bez folii

Proszę uprzejmie: Kupić ładny kawałek schabu.Dokładnie opłukać i wysuszyć. Nie zdejmować białego tłuszczu, tylko naciąć go w kratkę ( niezbyt głęboko). Położyć mięso na desce, wziąć długi nóż i przewiercić mięso na wylot wzdłuż, przez środek, obracając nóż. Do powstałego tunelu mocno \"upchnąć\" przekrojone na pół ząbki czosnku przez całą długość ( oczywiście obrane ząbki czosnku) Na patelni rozgrzać olej do bardzo wysokiej temperatury i kiedy już będzie bardzo gorący - obsmażyć schab ze wszystkich stron ( także z tych najkrótszych- trzeba je trzymać łopatkami) na ciemnobrązowo- złocisty kolor. Przełożyć mięso na deskę i bardzo ostrym nożem pokroić je na ok. 1 cm plastry. Wziąć brytfankę, wlać 1/2 szklanki wody, olej i posypać mocno PRZYPRAWĄ \"KAMIS\" DO KURCZAKA. Podkreślam, DO KURCZAKA. Ułozyc plastry schabu , posypać je z góry tą samą przyprawą ( nie za mocno), na każdym połozyć kawałek masła lub polać je zwyczajnie olejem i włożyć do nagrzanego do 200 st. C piekarnika. Piec ok. 20 min. Podawać z zielona sałatą. PYCHA! :)

ojej, mam sklerozę ! Oczywiście pieczemy schab w całości kratkowaną stroną ku górze. To chyba wszystko:)

Taka se gałązka=== fajny przepis. A mnie gotować uczył ojciec, więc mój przepis będzie jeszcze prostszy i bardziej \"leniwy\" :P I mniej kaloryczny. Przygotowanie mięsa jak u Gałązki, tylko zamiast przyprawy Kamis używam \"Przyprawy do pieczeni wieprzowej\" Kotanyi /jest fantastyczna/, a do nacięć w schabie możesz włożyć prócz schabu pokrojone w słupki ogórki konserwowe i paprykę marynowaną /będzie pyszna na zimno na kanapki/. Rozgrzewasz dużą, grubą stalową patelnię lub rondel z grubym dnem, aż kropla wody toczy się po nim w formie kulki. Na suchą patelnię bez tłuszczu rzucasz schab. Przypiekasz na rumiano ze wszystkich stron /dymi, ale nie będą wyciekać z niego soki i zostanie soczystszy/, a potem po prostu wlewasz na tę samą patelnię kubek wody. Zmniejszasz płomień i na umiarkowanym ogniu dusisz pod przykryciem przez godzinkę. Raz czy dwa można przewrócić pieczeń na drugą stronę, dolewając wyparowującą wodę. Sprawdzić pieczeń szpikulcem - jeśli nie \"krwawi\", jest gotowa :) Smak świetny, pracy mniej, a kalorii co kot napłakał - tylko tłuszcz wytopiony ze schabu do sosu ;)

Fuj! Miało być \"prócz czosnku\", a nie \"prócz schabu\" :P

:D Spróbuję Tojego schabu przy najbliższej okazji:)

A ilość dolanej wody jest różna, w zależności od wielkości rondla i kawałka mięsa - ma być płynu na dwa-trzy palce. Byle nie wyparowała, bo się mięsko przypali ...

trzy palce na sztorc, czy trzy palce na płask? :( Nie rozumiem tych palców:(

Na płask, sorry, myślałam, że to oczywiste :) Tak z 5 cm i będzie dobrze ;)

szkoda, ze przyprawiacie te pieczenie glutamianem sodu, ktory jest w tych wszystkich cudownych mieszankach, nie wspominajac o vegecie .... pomijajac tandetny smak (ktory z tego co wiem wielu osobom w ogole nie przeszkadza), glutamian sodu jest bardzo tuczacy. no ale oczywiscie to rzecz gustu i kazdy ma prawo przyprawiac czym chce ;) moja etatowa pieczen ze schabu: biore 20-30 centymetrowy kawal schabu i (podobnie jak jedna z przedmowczyn) nadziewam go na calej dlugosci czosnkiem. cale mieso obficie nacieram sola, pieprzem i majerankiem, po czym wstawiam na noc do lodowki (lub przynajmniej na kilka godzin). jak przyjdzie czas pieczenia, nagrzewam piekarnik do 250*, wkladam schab na blasze, a po 15 minutach zmniejszam temperature do 175*. wysoka temeratura na poczatku zapiekla (sciela) bialko na powierzchni, takze schab nie wypusci sokow i bedzie w srodku wilgotny i mieciutki. piecze sie taraz w nizszej temp. ok. 1 godz na 1 kg. miesa. najlepiej jest kupic termometr do mies i przestac piec schab gdy w najgrubszym miejscu osiagnie temp. ok. 75*. bedzie wtedy w srodku rozowy i aksamitny, a nie szary i wloknisty. z ta temperatura trzeba troche poeksperymentowac, zeby mieso tez nie bylo w srodku krwisto-surowe. w miedzyczasie na patelni mozemy przysmazyc grzybki z cebukla (sporo). po wyjeciu schabu z piekarnika odkladamy go na talerz lub stolnice i nieszczelnie przykrywamy folie aluminiowa, zeby sobie jeszcze z 5-10 minut podochodzil. na patelnie z gdzybami zlewamy ciecz pozostala po pieczeniu (mozna blache polac wrzatkiem, zeby wszystko ladnie odeszlo). mozna dolac troche alkoholu (np. sherry) i pogotowac taki sos troche (doprawiamy sola, pieprzem i jalowcem). mozna dodac ciut jogurtu lub smietany, wzgl. musztardy, zalezy na co mamy smak. schab podajemy w plastrach polany sosem grzybowym (oczywiscie moga to byc zwykle pieczarki) :)

ja zamiast czosnku do środka wkładam śliwki suszone bez pestek, i oczywiście przed pieczeniem w piekarniku smaże na oleju i wole samam robić mieszanki przypraw, dajw goździki, imbir, gałe, sól, pieprz, majeranek,troche jałowca itp, rewelacja kiedyś robiłam mięso w tym rękawie do pieczenia ale mi nie smakowała, wole tradycyjny sposób a i co jeszcze zawsze robie owijam mocno mięso bawełnianią nitką, wtedy w środku jest fajne różowe i wilgotne