najbardziej rozbrajajace dowcipy o BLONDYNKACH

moj ulubiony dwie blondynki - wiesz zrobilam test ciazowy - a trudne byly pytania ? * dlaczego blondynce nie wolno nic mowic na ucho? bo jej echo glowe rozerwie * rozmawiaja dwie blondynki - wiesz w tym roku sylwester wypada w piatek - byleby nie 13!

Jadą dwie blondynki na rowerach. Nagle jedna zsiada i zaczyna spuszczać powietrze w obu kołach. - Co robisz? - pyta druga. - Spuszczam powietrze. - A po co? - Bo mam kierownicę za wysoko. Na to ta druga nerwowo odkręca siodełko i zamienia je miejscami z kierownicą - A Ty co robisz? - Zawracam. Pierdolę, nie będę jeździć z taką kretynką!

Aha.... jestem blondynką :D żeby nie było, że się nabijam ;)

Co to jest wieczność? Cztery blondynki na skrzyżowaniu równorzędnym.

rozmawiaja dwie blondynki : - wygladasz dzis czarownicujaco - to mial byc kompleks ? - nie chcialam ci zaimponic.

jak blondynka robi dzem? obiera paczki niesmaczny dlaczego blondynka zmienia pampersa dziecku roa w miesiacu? bo na opakowaniu jest napisane do 20 kg ble

Jaka jest różnica między blondynką a Bogiem? Bógjest nieograniczenie miłosierny,blondynka - niemiłosiernie ograniczona. Też jestem blondynką :D

inteligencja? gdy blondynka przefarbuje włosy na czarno :-)

Spotykają się dwie blondynki w mieście,ale ponieważ idą po przeciwnych stronach ulicy nie mogą ze sobą porozmawiać. Wtedy jedna krzyczy do koleżanki: przejdź na drugą stronę ulicy!A tamta jej odpowiada:przecież jestem po drugiej stronie.

Dwie blondynki bawią sie klockami, przyszła brunetka i spuściła wode :D

Dwie blondynki chciały zdobyć nagrodę Nobla. Jedna wpadła na genialny pomysł: - No to może polecimy na Słońce? Druga odpowiada: - No coś ty głupia, spalimy się. - To polecimy w nocy.

Trzy kobiety napadają na bank ruda, ciemna i blondi. Każda bierze po worku ze skarbca i w nogi, Minęły 4 miesiące gdy znowu się spotykają. -Cześć ruda co było w twoim worku? -Gotówka w paczkach same duże nominały -I co? -Kupiłam lexusa, a co było u ciebie czarna? -Obligacje rządowe na okaziciela -I co? -Kupiłam posiadłość z ogrodem, a co było u ciebie blondi? -Rachunki do zapłacenia -I co? -Połowę już zapłaciłam.

Blondynka - Dlaczego blondynki są aż tak głupie, że rozpowszechniają rasistowskie dowcipy i szerzą stereotypy? Blondynka 2 - To tylko te tlenione...

czemu nie ma żartów o blondynach? to niesprawiedliwe

Blondynka dzwoni do warsztatu samochodowego. - Coś mi spod auta kapie, takie ciemne, gęste... Mechanik: - To olej. Blondynka: - OK, no to oleję. Jedzie policjant samochodem i widzi na poboczu blondynke ktora stoi bezradna przy swoim popsutym samochodzie i nachyla się nad maską... policjant podchodzi i pyta: -gdzie trojkacik? na to blondynka: -yyy....wygolilam

-co należy pokazać blondynce po dwóch latach bezwypadkowej jazdy samochodem? -drugi bieg...

Stoja dwie blondynki przy windzie,i zastanawiaja sie,jak to zrobic zeby winda zjechala na ich pietro. Jedna z nich glosno krzyczy: Winda! Winda! Ale winda nie przyjezdza. Na to ta druga: - Ty,to nie tak sie robi,to sie robi przez guzik! I zlapala guzik przy swojej kurtce, podniosla do swoich ust, i wola: Winda,winda! :)

* co ozncza gdy blondynka ma odrosty? - ze jej mozg jeszcze walczy

Jedno trzeba przyznać. Przynajmniej wiele blondynek jest rozrywkowych i się z nimi nie nudzi :P

Ruda, Czarnulka i Blondi wybrały się na safari Postanowiły połazić sobie po buszu a tu nagle zza krzaków wychodzi lew. Czarna i Ruda próbują krzykiem i rzucaniem kamieni wystraszyć dapieznika. Lew nic z tego nie robi i rzuca się w kierunku kobiet. Czarna i Ruda biorą nogi za pas a Blondynka stoi jak słup soli. -Co robisz uciekaj zaraz cie lew dopadnie -krzyczą obie -Hi iii ale ja w niego nie rzucałam! Rok 12010 na zamieszkałych regionach ziemi mieszkają sami mężczyźni (rozmnażają się przez klonowanie). Ekspedycja naukowa wysłana do jungi wraca przynosząc kotka, małpę i blondynkę. każde ze stworzeń pakują do oddzielnych pomieszczeń. Pomieszczania mają kształt owalny bez okien drzwi z płaskimi ścianami sufitem i podłogą a w środku z wyjątkiem obiektów badań nic nie ma. Dla każdego odosobnionego stworzenia Dają dwie metalowe kulki i obserwują zachowanie badanych po 24 godz. Najpierw odwiedzają pomieszczenie w którym był kot. A tu kotek bawi się dwiema kulkami. Zapisują wyniki i idą do małpy. Małpa siedzi na podłodze i celuje kulą w kule gdy trafi cieszy się. Zapisują wyniki i idą do blondyny. A blondyna siedzi zaryczana pośrodku pomieszczenia. Jak się okazuje jedną kulkę popsuła a drugą zgubiła.

W teleturnieju bierze udział blondynka, pada pytanie dla niej: -Myli się tylko raz. Blondynka myśli, myśli, myśli w końcu odpowiada: -Brudasy?

Do naczelnika więzienia przychodzi blondi - Mam dla pana prośbę, proszę żeby pan mojemu mężowi znalazł jakąś lżejszą pracę o ciągle jest taki zmęczony. Naczelnik grzebie w aktach wyciąga odpowiedni pilik i kartkuje. -Zaraz, zaraz ale pani mąż klei koperty...już nie ma lżejszej pracy. -No tak ale nocami kopie jeszcze jakiś tunel.

Policjant zatrzymuje blondynkę jadącą pod prąd ulicy jednokierunkowej. Policjant: "Czy pani wie, GDZIE pani jedzie?" Blondynka: "Nie wiem, ale gdziekolwiek by to nie było, to muszę być solidnie spóźniona, bo wszyscy już wracają!"

Blondyna z puzzlami pod pachą zamknęła się w pokoju i nie wychodzi. po tygodniu drzwi otwierają się i wypada rozradowana blondi krzycząc -Ułożyłam w tydzień ułożyłam a na pudełku pisało od 3 do 5 lat!!

po co blondynki mają nogi? bo jakby nie miały to by zostawiały za sobą ślady jak ślimaki :)

Do blondynki przychodzi jej chłopak z paczką prezerwatyw smakowych. Blondyna ogląda z zaciekawieniem i pyta -po co aż tyle przyniosłeś? -mam pomysł na świetną zabawę zgaszę światło i będę po kolei nakładał kondomy a ty będziesz zgadywała jaki to smak Po chwili gaśnie światło a Blondynka krzyczy: -Serowo-boczkowy! -Czekaj jeszcze nie założyłem

Blondynka wybrała się do kosmetyczki ale pomyliła adresy i weszła do księgarni bierze pierwszą z brzegu książkę w której zebrano sentencje najtęższych filozofów. Otworzyła na stronie poświęconej Epikurowi i sylabizuje -Myy-śle wie-c jee-stem Po czym znikła

Do warzywniaka wchodzi blondynka -co to jest w tej skrzynce -Brzoskwinie -To poproszę pół kilo tylko niech pan każdą oddzielnie zapakuje Sprzedawca zabiera się do pakowania -A to co to jest -Śliwki -No to też pół kilo tylko niech pan je oddzielnie zapakuje...a tu? -Czereśnie -To też pół kilo tylko proszę każdą oddzielnie zapakować Facet max wkurwiony zawija te czereśnie i zawija ale patrzy ze zgrozą że blondynka poodchodzi do następnej skrzynki -A to co jest? -Mak...ale on nie jest na sprzedaż!

coś w tych dowcipach jest prawdy, blondynki mają takie przypałowe teksty a ja opowiem wam 2 syt z życia koleżnkaq siostry, blondyna, chciała zjechac windą z 10 p, i ....zapukała do windy heheheh ta sama koleżnka chciałą wypłącić kaśe z bankomatu, patrzy ma 39 zł, a chciała wypłacić 40, więc mówi -to co? 35 ? TYpowa blondyna hehehe

co to jest: blondynka zamknięta w słoiku? - kurwiszon