nienaiwedze swpjego ojca!!!!!!!!!!!!!!!!

Co byscie zrobili gdybys ojciec powiedzial do was zamknij morde? I wymagal szacunku do sibeie? Wchuwywal w domu klac przy kazdej okazji i wymagal grzecnzego zwracania sie do siebie .To jakies chore jest mam 23 lata nie moge sei wyprowadzic bo nie mam gdzie a ten .... odzywa sie do mmnie w takis spoosb co ja mam zrobic?Zabic sie?

Nie wiem czy lepiej mieć ojca pokroju Twojego, czy nie mieć go wcale. Własnego widziałam dwa razy w życiu :( jestem nieślubnym dzieckiem, kogoś kto nigdy nie interesował się mną. Od samego początku byłam karmiona kłamstwami przez mamę co do ojca. Wiecznie wyszydzana przez dzieciaki w przedszkolu, potem w szkole. Nabawiłam się tylko przez to kompleksów. Nikt nie wyobraża sobie co czułam jak pewnego dnia jakiś obcy facet, którego nigdy nie widziałam na oczy okazał się moim ojcem. Co za ironia, zdobywał sobie moje zaufanie z każdym dniem coraz większe a później bez słowa wyjechał. Wrócił po dwóch latach, też na kilka dni... Od tej pory cisza... mam już 24 lata

ja swojego nigdy nie widzialam, ale jak czytam takie topiki, jak ten, to sie z tego nawet ciesze :) fajny ojciec - spoko, ale naprawde LEPSZY zaden, niz taki cham :P

moze byc gorzej.autorko topiku moj ojciec potrafil mowic to wszystko co twoj a do tego jest holerykiem i alkoholikiem ktory mysli tylko o swoim tylku.nie ma na to dobrej rady. jedyna ktora mi pomogla-psycholog i wyprowadzka

acha, nie zabijaj sie! ;) lepiej olej chama. jasne, ze nie odzywaj sie do niego tak, jak on do Ciebie, ale nie dlatego, ze on tego chce, tylko dlatego, abys sie nie znizala do takiego poziomu. w koncu przeciez sie wyprowadzisz i bedzie spokoj :) wiesz przynajmniej, jakich facetow nalezy unikac w zyciu ;)

wiem, moze byc gorzej moglabym go nie miec wcale i rozne takie tylko moge tego nei wytrzymac, a psycholog jeszcze stweirdzi ze ze mna jest cos nie tak. I teraz ida świeta powinno byc fajnie a ja nienaiwdzie swiat bo wsyzstko jest sztuczne ojciec sie nawet nie umie cieszyc z prezentow. On bywa mily tylko jak sie wydaje ze jest ok i czegos nie uslyszy czy to sie drzec zaczyna. Daje prezenty drogie i cenne i to ma zastapic wrazliwosc milosc i szacunek? Ja wiem przieciez ze wszyscy popelniaja bledy, wiem ze moge miec inne zycie jak sie wyprowadze tylko teraz nie wiem co robie, bo znaim znjade prace musze skonczyc szkole. Calymi dniami siedze w pokoju swpim jak on idzie ogladac tv ja wychodze dzis tego nie zorbilam i zlauje bo kolejna klotnia. A ja jestem strzepkeim nerwow mam na niego alergie nie moge na niego patrzec ani sluchac .Denerwuje mnie w nim totalnie wszystko to ze nasyfi w lazience, ze slucha na full tv, ze obraza ludzi bez pwodu, ze jest jak tornado, a przed mama robi z sienie wielkie dziecko rozpieszczone i nie samodzielne. Mam zal do Mamy za takiego ojca w niej widzi krolowe i boginnie reszta to chlam. Dziekuje Wam za wsparcie. Fajnie ze mozna sie wygadac, niby nie lepiej ale dobrze jest wiedziec ze nie jestem sama.