Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

To jest nie do wytrzymania

Młodzi nauczyciele-Czy uważacie, że warto było zacząć pracę w szkole?

Polecane posty

Gość malagga
nie będziesz mogła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajaca mama
z tego co wiem to nieuznaja mi tego dyplomu w polsce jako magister. tylko dlaczego jako licencjat? mam nadzieje,ze jeszcze sie cos zmieni bo zostalo mi jeszcze dwa semestry. Mam jeszcze jedno pytanie: czy jest mozliwosc zrobienie magistra uzupelniajacego w rok czasu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość b123456782
ten termin to 2006

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość b123456782
z jakiego przdmiotu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malagga
w rok? nie sądzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość b123456782
pytajaca ,bo to jest nasz licencjat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajaca mama
niestety w niemczech nie przyznaja tytulow magistra na kierunkach pedagogicznych. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajaca mama
nie zastanawialam sie jeszcze nad specjalizacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość b123456782
bedziesz musiała uzupełnić niektóre przemioty ale na język ja bym nie liczyła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajaca mama
troche jestem zla,bo dopiero od tego semstru wprowadzili u mnie na uczelni podzial : bachelor / master(6 semestrow/+4 semstry) i wiem ,ze master uznali by mi za magistra "polskiego". nie chce mi sie tu siedziec dodatkowo 4 lata by uzyskac ten tytul MASTER,wolalabym w polsce sie doksztalcic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malagga
widzę, że odeszliśmy od tematu, żegam pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość b123456782
to skorzystaj z tego programu Sokrates chyba się nazywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajaca mama
cyt: bedziesz musiała uzupełnić niektóre przemioty ale na język ja bym nie liczyła rozumiem,ze jezyki obce wykladaja na panstwowych uczelniach tylko mianowaniu nauczyciele z dodaktowym przedmiotem np. jez.obcy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajaca mama
dzieki,w sumie nic mi to nie dalo :( widze,ze dziewczyny tez juz poszly spac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mianowana
do "b123456782" - ja uszylam 4 lata ale nigdy zaden temat w kolejnym roku, ba nawet w kolejnej klasie nie wygladal identycznie wiec nie mozna sobie wyliczyc czasu automatycznie - raz kazda klasa jest inna a dwa ja bym umarla z nudy pracujac tak rutynowo! do autorki topiku: zacznac prace w szkole warto bo to zawsze poszerza doswiadczenie, uczy organizacji, odpowiedzialnosci,daje prestiz i lepsza warunki do dawania korepetycji . Ale na dluzsza mete szczegolnie jak Ci zalezy na jezyku to nie mozna tego traktowac jako glowne zajecie bo jezykowo mozna sie cofnac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pracowalam w szkole 3 lata, zalapalam sie jeszcze na papierzyska kontraktowe, a potem wyjechalam z kraju. Wciaz jestem zwiazana z nauczaniem i nie powiem, ze zarabiam kokosy, z nikim sie jednak nie uzeram

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co myślicie
o atmosferze w szkole i ralcjach tam panujących, wyjazdach integracyjnych ?? ja miałam męża nauczyciela i niestety poznał w szkole pewną nauczycielkę, mianowali się razem i w końcu mnie dla niej zostawił...po jednym z wyjazdów integracyjnych. jak tak na to patrzę, to chyba dosyć zdemoralizowany światek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ptaszek szary
a ja właśnie skończyłam się kształcić pedagogicznie, mogłabym właściwie iść od września do szkoły uczyć, ale w połowie drugiego roku stwierdziłam, że to nie to jednak. Skończyłam studia, ale przekwalifikowałam się teraz zupełnie, wykonuję zupełnie inny zawód i jestem bardzo szczęśliwa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do a co myslicie
Skoro Cię zostawił, to znaczy, że Cię przestał kochać - o moralności moglibyśmy mówić, gdyby posuwał tą babkę na boku, a dalej tkwił w związku z Tobą. Uczucia wygasają i rodzą sie nie tylko wśród nauczycieli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co myślicie -> W poprzedniej szkole, w której pracowałam, często były jakieś wypady integracyjne, ale nigdy nie dochodziło do jakichś orgii czy romansów! ;) Ale ja akurat miałam do czynienia z ludźmi na poziomie, którzy potrafili się dobrze bawić, a jednocześnie wiedzieli, gdzie jest granica tej dobrej zabawy. :) A zdemoralizowani ludzie zdarzają się w każdym zawodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej a jakiego przedmiotu
uczysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja od wrzesnia ucze niemieckiego w szkole podstawowej i gimnazjum... o wielel lepiej pracuje mi sie z gimnazjalistami niz z 1 klasa podstawowki, nie mam do nich nerwow :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest tu tez ktos poczatkujacy???? mnie tylko przeraza ilosc papierow, biurokracja przerasta czasem moje najsmielsze... :( cos strasznego, poza tym, na niektore sytuacje trzeba miec ogromny dystanas, zeby nie przenosic ich do domu... a ja mam jeszcze wychowawstwo! trzeba miec zelazne nerwy..., ale da sie wytrzymac, bo sa tez i mile chwile :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hejka dziewczyny
też jestem nauczycielką. Uczę drugi rok w gimnazjum. Powiem wam jednak, że z tego co przeczytałam tutaj to jak porównuję ze sobą to ja wcale nie mam roboty papierkowej (pomijając sprawdziany itd:-) Rozkład materiału i plan wynikowy mam z netu i nie wymagają szczegołów. Hospitacyjnych lekcji prawie u nas nie ma. Jako stażystka miałam tylko 2 lekcje hospitowane przez dyrektora. Z moją opiekunką umowiłam się i też mnie nie męczyła:-) Może to zależy od szkoły. U nas nawet rady pedagogiczne to są raz na 2 lub 3 miesiące. Niczym nie gnębią a kadra wspaniała. No cóż, wcześniej pracowałam miesiąc w innej szkole i było gorzej. Teraz mam extra. Pozdrawiam nauczycielki:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hejka dziewczyny
dodam że nie mam wychowawstwa więc może też przez to częściowo mi lżej bo wiem czego teraz od wychowawców wymagają. Jednak u nas w szkole nawet wychowawcy nie mają ciężko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×