Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dioatka24

jemu się ze mną nudzi..

Polecane posty

Gość dioatka24

jesteśmy razem od 1.5 roku w dni powszednie pracuję od 8 do 17, on kończy szkołę.. ja w weekendy studiuję zaocznie w innym mieście wczoraj stwierdził, że..nudzi mu się.. ciagle robimy to samo: przychodzi, oglądamy film, rozmawiamy, są spacerki, idzie do domu, albo to ja przychodzę, oglądamy film..... kiedy czasami zaproponuję, żebyśmy wyszli gdzieś (piwko/pizza), to on często nie chce.. ostatnio tak było z dyskoteką.. chciał jednego dnia, ale ja nie mogłam.. zaproponowałam nastepny dzień, to stwierdził, że nie.. zapytał mnie wczoraj, czy wiem jak urozmaicić nasze życie.. nie wiem.. małe miasteczko, nic sie nie dzieje.. on mi zaproponował, że będzie mnie zabierał do kolegi.. ale n tam strasznie długo zawsze siedzi i rozmawiają o czymś, o czym ja nie mam pojecia.. co mam zrobić.. teraz mu się nudzi.. mówi o ślubie, domu.. co będzie wtedy? ktoś potrafi mi cos doradzic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co to jest
po co marnujesz swój czas na kogos takiego? nudzi mu się a sam nic nie robi by to zmienic!!!!!!!!!leń jeden który chce by wszyscy koło niego skakali i wszystko za niego robili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nudzi mu się. Niech sam pomysli co możecie zrobić, a nie obciąża cię mysleniem. Nie spedoboba mu sie to tylko sie wykrzywi a sam nic nie zrobi. Ja i mój chłopak też mieszkamy w małym miasteczku. Wyskakujemy gdzies dalej na basen, do kina, do knajpki, na zakupy. Na wakacjach jeździlismy na rowerach całymi dniami, wyskakiwalismy nad jeziorko. Nie planujemy tu spędzić całego życia, ale staramy się sobie jakos urozmaicić razem czas. Żeby się nie zamęczyc swoim towarzystwem on spotyka się z kolegami, ja z koleżankami, on chodzi na swoje impezy ja też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dioatka24
mimo ze spędzamy wiele czasu ze sobą, to tak naprawde nie mamy go dla siebie zbyt dużo.. wiem, pokręcone zdanie, ale.. dni i wieczory przeciekają przez palce.. on w maturalnej, ja pracuję i mam studia.. zanim wrócę do domu jest po 19.. wieczór to nieustanne przygotowywanie się do pracy dnia nastepnego.. waracam padnięta, ze nawet mi się jeść nie chce, choć nie jem nic przez cały dzień.. czasami wyskoczymy na pizzę, piwko, spacerek.. oglądamy filmy.. nie wiem.. mi się nie nudzi.. twierdzi, że ja nie jestem nudna, ale on czuje stagnacje.. nie wiem juz sama.. moze szachy powinnam kupić? ;) śmieję się, bo nic nie przychodzi mi do głowy.. jemu zresztą też nie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dioatka24
??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trudna sytuacja. Bo przyczyn może być tyle, ile ziaren piasku na pustyni. Pominę już to, czy mówi prawdę twierdząc, że nie Ty jesteś przyczyną. Nie mnie to oceniać. Najczęstszą przyczyną bywa przemęczenie. Czy to fizyczne czy psychiczne, coć częściej to drugie. Może ma jakieś problemy, o których nie wiesz? Albo, co gorsza, sam o nich nie wie? Dość dobrym pomysłem mogł by się okazać wspólny wyjazd, choćby krótki. Oderwanie się od codzienności pozwala wiele wyjaśnić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×