Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość iustitia999

Co mam zrobić? Nie chcę z nim być!!!

Polecane posty

Gość iustitia999

Spotkałam się z chłopakiem, on mnie pocałował, było miło, niby jesteśmy ze sobą. Ale ja nic do niego nie czuję. Za to czuję się wina że dałam mu nadzieję... Nie chciała takiej sytuacji, oboje mamy złe doświadczenia... On się tak cieszy... A ja nie mogę z nim być! NIe chcę! Jak mam mu to powiedzieć? Co zrobić? :( Dodam, że nie spotykamy się codziennie a kontakt mamy głównie przez gg i sms. Nie chcę się z nim spotykać, ale tak głupio przez gadu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napisz że poznałaś kogoś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iustitia999
Też o tym myślałam... wiem, moje dobro powinno być dla mnie najważniejsze, powinnam być bardziej egocentryczna... a jednak nie chcę żeby on pomyślał że to przez niego bo ja wiem że problem jest we mnie... Chociaż chyba nie ma sposobu żeby zakończyć to i nie ranić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do księżyca
Powiedz że potrzebujesz czasu. Albo nie jest w Twoim typie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ww**w*
najlepsza jest szczera prawda a nie jakieś kluczenie i dawanie mu nadziei

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 13 butelek łyski
poka mu swoj celulit i rozstepy, sam zerwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iustitia999
ww**w - też tak myślę... do księżyca - ja nie potrzebuję czasu. Czuję, kiedy z kimś mi wyjdzie a kiedy nie, to nie ma sensu. A nie powiem mu że nie jest w moim typie bo i tak ma kompleksy a ja nie chcę go zbyt zranić... Czy ochłodzenie i powolne wygasanie kontaktu pomoże? Tutaj chyba nie ma dobrych rozwiązań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no cóż...
powiedz, że znajomość z nim jednak wolisz na stopie koleżeńskiej i spotykaj się gdy będziesz miała czas i ochotę. Chyba że nie masz ochoty nawet na koleżeństwo z nim... To powiedz, że potrzebujesz pobyć sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iustitia999
Najchętniej w ogóle bym z nim nie rozmawiała, ani na gg ani w realu... Najchętniej wykasowałabym to wszystko... jakie człowiek robi rzeczy z powodu samotności... Niby jest tyle sposobów na rozwiązanie tego a jednak żaden nie wydaje się odpowiedni... boję się że zacznie drążyć, dopytywać się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bądz szczera i pamiętaj ..lepsza gorzka prawda niż słodkie kłamstwo..im dużej to trwa tym gorzej dla Ciebie i dla niego.Powiedz mu delikatnie,ze to już koniec..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iustitia999
nawet nic się w zasadzie nie zaczęło... w końcu będę musiała mu powiedzieć... jeżeli sam się nie domyśli, dlaczego go unikam... heh :( Lepiej nie mieć marzeń bo nie daj Boże się spełnią... Chciałam kogoś mieć, zawsze sądziłam że lepiej być kochaną a bez wzajemności niż byc samotną. Gorzka nauka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiadomo ze nic nie wiadomo
Napisz do niego maila albo smsa. Opisz mu co czujesz, dlaczego tak sie zachowujesz. Napisz też co się Tobie w nim podoba, tak na otuchę. Bądź szczera. "Lepsza gorzka prawda niż słodkie kłamstwo", przychylam się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ww**w*
Podziel sie z nami co postanowilas zrobic i jak zareagowal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iustitia999
Hm narazie myślę, że będę go unikać na gg... może sobie odpuści. Jak nie to powiem mu, że to się stało zbyt szybko i nie czuję do niego tego, co on by chciał i nie ma sensu próbować się zmuszać czy docierać... Jak będzie po wszystkim to założę nowy topic i napiszę dokładnie, jak to się stało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czuły Adrian
mam to samo tylko z dziewczyną.Tyle ze doszlo juz do zawansowanych pieszczot :( Narobila sobie chyba nadziei :( i pojecia nie mam jak to odkrecic.:( Czlowiek glupoty robi juz z tej samotnosci :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iustitia999
Adrian, mam te same wrażenie - ludzie robią głupoty z samotności. Kiedy już ktoś cię zechce to chwytasz się tego jak tonący brzytwy a dopiero potem przychodzi otrzeźwienie, że to był akt paniki a nie prawdziwe uczucie. Chociaż, jeśli doszło do poważniejszych czynników to przyznaj, że miała prawo pomyśleć, że może to coś więcej. Dla kobiet intymność to zobowiązanie, dla mężczyzn różnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiadomo ze nic nie wiadomo
Na gg mozesz go unikac. Co zrobisz jak spotkasz go na miescie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iustitia999
Wątpię, on nie mieszka w moim mieście tylko dojeżdża do szkoły, poza tym i tak żadko chodzę po mieście, nie mam czasu, a teraz to już napewno nie ma szans, więc o to się nie boję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiadomo ze nic nie wiadomo
Nie ma zadnych pozytywnych cech ze na sile chcesz zerwac ta znajomosc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justyneczka
iustitia>>>>>>ja mam ten sam problem>>>bo spotkalma sie raz z chlopakiem>zajebisty jest>podoba mi sie owszem>>>>>>>>co robimy:):):)???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justyneczka
kurde polowa tekstu nie wyszlafajna dupa z niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iustitia999
On jest bardzo fajnym człowiekiem i dobrym znajomym ale ja nie czuję nic do niego i nie chcę sobie i jemu zawracać głowy... justyneczka - jakoś nie widzę wspólnych cech naszych historii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ceiakwa...4568
justyneczka a z jakiego jestes miasta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×