Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 20061206

czy tylko ja

Polecane posty

Gość 20061206

Coraz czesciej zdaje sobie sprawe z tego ze jestem uzaleznioony od sexu...Kiedys myslałem ze tak nie jest ale myliłem sie... Poprostu nie potrafie bez niego zyc...mam ogromna ochote na sex zawsze o kazdej porze... Niestety moja żona nie ma az takiej ochoty...jej wystarcza 2,3 razy w tygodniu czasami rzadziej... Jestem tym podłamany.....nie potrafie soibie ostatnio z tym radzic...namawiam ja aby jesli nie chce porzadnego sexu chociaz mi ulzyła.....Czasami to robi... Ciekawy jestem czy wsrod Was kochane kobiety tez sa takie ktorym sex z mezem nie wystarcza... Czy szukacie sobier wówczas kochanka.... Chciałbym taka poznać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestes straszny egoista i do tego chyba wybrales sobie nie ta zone. Zakladam, ze jestes jeszcze mlodym facetem co ma dwie zdrowe raczki...a sam sobie ulzyc nie mozesz, jesli masz az takie kosmiczne potrzeby. Nigdy nie jest tak, ze ma sie wszystko. W zyciu jest zawsze cos za cos, bo zycie to jeden wielki kompromis. Bylo sie nie zenic, tylko uzywac za kazdym rogiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to masz podobnie....
taki problem jak ja :-( Z tym ze u mnie to mój mąż nie ma ochoty na tyle sexu co ja. Zdrada nie wchodzi w grę. Czasem się sama zaspokajam ale on nic o tym nie wie,no i tak zostanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łojoj
hem nie ta żona trzeba sie tez dobrac pod tym względem :D ja jeszcze nie mężata hehe ale jak juz to mężowi spokoju nie dam i on ma to tak samo odwzajemniac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×