Spirala dla nierodzących - gyne-fix

Hej ja zakładałam w Instytucie Idealist!! Jak na razie żadnych skutków ubocznych. Polecam wszystkim. Byłam tam na jednej konsultacji za 150zł, a potem na założeniu za 950zł.

Wysoka cena.Na ile lat jest ona?Jak długo się zastanawiałaś aby ją założyć?

Byłam dziś w tej klinice na konsultacji u dr Wrony. Idac tam byłam jakos bardziej pewna swojej decyzji. Dostałam do przeanalizowania formularz, jaki musze podpisac przed zabiegiem i tam jest informacja o mozliwosci przebicia macicy i to mnie przeraziło... Dodatkowo w internecie znalazłam informacje ze takie sytuacje zdarzają sie czesciej u kobiet z tyłozgięciem macicy (u mnie takowe występuje). Martwi mnie tez trochę kwestia uzywania tamponów - dr powiedział, że nie są zalecane, ale kobiety mimo wszystko stosują. No i tego ze spirala zwieksza ryzyko infekcji oraz innych chorob płciowych. Dlatego mam prośbę do wszystkich dziewczyn, które noszą tą wkładkę o udzielanie jak najwiecej informacji, doswiadczen.. Gynefix to wciąż nowosc na polskim rynku i niestety niewiele informacji w tym temacie... A nie moge juz dłuzej przyjmować hormonów... :(

Każda wkładka do macicy grozi niebezpieczeństwem.Trzeba samemu wybierać antykoncepcję jak jest potrzebna.Czy już rodziłaś?

Nie rodziłam, ale mam PCO i problemy hormonalne. W zwiazku z tym musze przyjmowac leki, ktore moga powodowac uszkodzenie płodu. Prezerwatywa to zbyt mało, wole być podwójna zabezpieczona a tabletki nie wchodzą juz w gre - zbyt duzo uciazliwych skutków ubocznych w zwiazku z czym leczenie nimi mija się z celem.. zostaje mi tylko ta spirala :(

ja założyłam u dr wrony 3 tygodnie temu. Nic nie bolało. Tylko znieczulenie to takie uszczypniecie. Póki co jest OK, mam tylozgiecie, ale nie obawiam się skutków ubocznych. zycie to ryzyko a to ryzyko jest wg mnie tak minimalne, że nie warto się nim przejmować. wiadomo, że perforacja macicy brzmi groźnie, ale jak często to się zdarza?. Ja ogólnie jestem zdrowa, urodziłam dwoje dzieci naturalnie, więc nie zakładam że ma mi się przytrafić perforacja

Bardzo dziekuje Ci za ta wypowiedź! A czy mialas jakies krwawienia plamienia po założeniu? Mam 30 lat ale niestety nie rodzilam jeszcze tym większe moje obawy. Nie wiem czy kiedykolwiek spotka mnie to szczescie ale na wszelki wypadek wole miec sprawna macice ;)

Ja zakładałam gynefix u dr Wrony pół roku temu. Krwawienie owszem po założeniu występowało przez 2 może 3 dni, nie było obfite, przy tym bolał trochę brzuch. Obecnie nawet nie czuję że mam spiralę, jeśli chodzi o miesiączkę to nie jest obfitsza jedynie o 2 dni dłuższa ale na te dni składa się plamienie a nie krwotoki więc tragedii nie ma. Jest to u nas nowość i jedyne co to ciekawi mnie czy rzeczywiście ta nowa wkładka ma tak wysoką skuteczność jak podaje producent (0,1-0,5)?

hmm... szczerze to mam jakies takie głupie intuicyjne poczucie, że tabletki są jednak skuteczniejsze jesli prawidłowo się przyjmuje... ale moze sie myle.. nie martwie sie tym jakos intensywnie, poniewaz to ma być moja druga (zapasowa) metoda antykoncepcja w razie gdyby z prezerwatywą był wypadek... Poza tym prezerwatywa chroni przed hpv i innymi swinstwami, infekcjami, na ktore przy spirali jestesmy bardziej narazone... a w dzisiejszych czasach niestety trzeba kierowac sie zasada ograniczonego zachowania co do partnera... ja jestem sfiksowana na punkcie swojego zdrowia i z prezerwatywy nie zrezygnuje ze wzgledow higieny, natomiast z uwagi na przyjmowanie lekow powodujacych uszkodzenie płodu wole zabiezpieczyc się podwójnie ...

Ty się tylko ruchoasz i nie znasz prawdziwego sexu.Czy całujesz się przez szybę.

nie bójcie sie spiral mam swoja już 4 rok, nie pamietam już co to stres przed okresem :-) dziś spiralę dla nieródek można założyć bez problemu, trzeba ją tylko zamówić albo przez lekarza albo poprosić o receptę na wykupienie w aptece można skorzystać z refundacji NFZ na jej założenie

Może to głupie pytanie, ale napisz "gościu" (z posta wyżej )proszę czy mając spiralę podczas stosunku twój partner kończy w tobie i czy unikasz seksu w dni płodne? Ja też mam spiralę ale szczerze powiem, że niestety nie mogę się przekonac co do wysokiej jej skuteczności i zwyczajnie się boję że mnie zawiedzie i zajdę w ciąże(czego bym bardzo nie chciała ponieważ mam już dwoje ślicznych dzieciaczków)

spirala to antykoncepcja.Dlatego nie należy się bać.

Do goscia z 5.40 --> doskonale wiem co to sex ale dzieki temu wiem tez co to jest hpv i zmiany nowotworowe... nigdy nie wiadomo z kim sypial i czy jest wierny Twój partner.. tez o tym nie myslałam kiedy byłam młoda i naiwna..

Do Pani z 13.45 --> jaką spiralę ma Pani założona? równiez gyne-fix? czy nie ma Pani problemu z infekcjami? Moja znajoma niestety miała tak czesto, że ciągle plamiła i w koncu wyjęła po 3 miesiacach ale to była mirena..

Plamienia przy spirali? Raczej nie powinny wystepowac! Z tego, co mi wiadomo, to pojawiaja sie jedynie objawy typu bole glowy, brzucha w okresie miesiaczki... Mieszkam z osoba posiadajaca spirale i nigdy nie uzywala ona tamponow, podpasek ani wkladek. Chyba, ze to zalezy od fizjonomii organizmu... Nie wiem.

To w co ta osoba łapie krew okresową.Może to samiec

Ja juz pisalam powyzej, ze mam gynefix. Teraz od miesiaca. w klinice w Wawie zakladany. Plamień nie bylo do tej pory, nic mnie nie boli. Wcześniej mialam Mirene i własnie miala objawy od hormonow - tycie i zle samopoczucie oraz bole podbrzusza. Gynefix nie ma hormonow wiec nie powoduje tego a do tego nie spada libido :-) Szczerze uważam ze przy stalym partnerze nonsensem jest dodatkowe zabezpieczenie. Zajscie w ciaze jest rownie prawdopodobne jak nie dozycie jutra. Ja tez mam 2 zdrowych dzieci i na trzecie sie nie pisze ale gdybym miala pecha nad pechy to bym usunela i tyle. W koncu dzis to zaden problem. Ale to moje osobiste zdanie. Lilka

wkładka + prezerwatywa ze stałym partnerem? Bo hpv? To dla mnie hipochodria. A jak będziesz ze swym mężem, którym wcześniej miał kilka partnerek to po 10 latach związku będziecie używać prezerwatyw? A jak zajdziesz wtedy w już chcianą ciążę? Kiedyś ten kontakt nastąpi.. no chyba że znajdziesz prawiczka no ale jak on to udowodni. Nie no sorki, dla mnie to nie jest całkiem normalne... Nie da się w życiu wszystkiego uniknąć. Nie mowię o ryzykownych sytuacjach, ale w związku. Każdy facet może być nosicielem. Ja uważam, że po prostu trzeba robić cytologię po roku, a nie unikać normalnego seksu ze swoim kochanym facetem z powodu rakofobii...

po 10 latach pozycia z tym samym mezczyzną tym bardziej bede przezorna... niestety doswiadczenia zyciowe moje i moich kolezanek nauczyły mnie ograniczonego zaufania... a wiadomo, że człowiek nie chce zyc sam.. druga kwestia - to działa w obie strony i dopoki organizm nie zwalczy hpv nie bede narazac ani siebie ani partnera... partner takze powinien zrobic test i podjac ewentualne leczenie, tym bardziej jesli planuje rodzine (i nie mam tu na mysli wyłącznie swojego mezczyzny)... moze to juz hipochondria a moze jeszcze po prostu rozsadek... ale jak kocha to zrozumie... Tymczasem wątek dotyczy stricte gynefixu i nie ma sensu zasmiecac go różnicą poglądów ;) Piszcie kobietki o swoich doświadczeniach z tą spiralą !!!

Cip/ka to jak kopalnia i każdy może w niej fedrować.Stad potem problemów.Naturalnych mierników odwiedzin nie zawierają.

Dziewczyny, 1 i 5 tyg temu tj 24.01 zakladalam sprale. Po tygodniu bylo juz dobrze, wiec odbylam stosunek i do dzis mam nasilone krwawienie jak przy normalnej miesiaczce. Lekarz zrobil usg i powiedzial, ze wszystko ok i ze niektore kobiety do 3 miesiecy tak maja... A ja mam juz dosc.. nie chce 3 miesiace byc zwiazana z podpaska.. kiedy krwawienie u Was ustało?

Do wkładki trzeba się przekonać.Ona przyzwyczai się do organizmu.

nie wiem czy wytrzymam tyle miesiecy w takiej nieprzyjemnej sytuacji.. mowa byla o plamieniach a nie krwawieniach.. przeciez to chyba nawet niezdrowe dla organizmu.. mialam nadzieje ze bede w grupie osob, u ktorych wkladka przyjela sie bez problemu :(

Ja założyłam gynefix w W-wie u dr Hameli-Olkowskiej, pani doktor mówiła ze miesiączki mogą być na początku dłuższe i obfitsze i tak było przez 2 miesiaczki, ale teraz jest ok, mam miesiączki jak poprzednio. Wkładki nie czuję, chłopak tez zadowolony. Mogę spokojnie polecić gynefix, namówiłam już 2 koleżanki :-)

Czy masz dobre nawilżenie pochwy i czy byłaś nieródką to co z bólem przy zakładaniu.

W jakim wieku jesteś i twoje koleżanki,które ją załozyły.

Ja mam 30 lat ale jestem nieródką. Zakładanie niestety bardzo bolało ale do przezycia. Dolegliwosci pozabiegowe (u mnie: obfite krwawienie jak przy miesiączce, skurcze i bole pleców) - podobno nietypowo i rzadko przy tej wkładce - miałam rowny miesiąc bez przerwy.. myslałam juz o wyciągnięciu... nie wiem jak bedzie dalej, bo na razie (ostatni tydzien) jest ok, wszystko ustało jak ręką odjął i mam nadzieje, że tak pozostanie... czekam na pierwsza miesiaczke z wkładką.. boje sie ze bedzie ciezko, dr mówi ze pierwsza najgorsza..

W tym wieku to narządy są już w pełni rozwinięte i można wkładkę zakładać nawet większą mirenę.Czy zakładałaś w okresie okresu czy w dowolnym czasie.Mi gin mówił ze najlepiej w czasie okresu.Szyjka jest pulchna.Jestem w wieku 19 lat i bardzo się boję,a miałam bym wygodę.Dlatego zbieram opinię.

Oczywiscie 10 lat to spora różnica, ale jestem bardzo szczupłą osobą i po założeniu dr mówił, że nie było łatwo, szyjka była jednak bardzo wąska pomimo menstruacji w tym czasie... ja nie mogę juz przyjmowac hormonów wiec zalezało mi na wkładce niehormonalnej dla nieródek, gynefix jest pod tym wzgledem idealny. Nie wiem co Ci doradzić. 9 lat przyjmowałam tabl.anty. od 17 roku zycia i nie wiem czy mi to bardziej nie zaszkodzilo niz wkładka... ale z punktu widzenia zabezpieczenia jakos do tabletek mialam wieksze zaufanie.