Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Smutna_Karolcia

Sms wszystko mówiący...

Polecane posty

Gość Smutna_Karolcia

Ostatnio cos sie zlego dzieje w moim zwiazku. Chyba mojemu facetowi przestalo na mnie zalezec.Zaczal mniej pisac, i dzwonic. Napisalam dzis do niego smsa-ze tesknie za nim, kocham, ze chcialabym aby bylo tak jak kiedys(czyli wspaniale , cudownie) i ze czuje ze cos jest nie tak. A on podziekowal mi tylko za wyznanie( mimo ze wczesniej to juz slyszal) i przyznal ze z tym ze cos jest nie tak,...to szczera prawda. ( Przyznam , że wielokrotnie juz probowalam z nim rozmawiac na ten temat, pytalam co sie dzieje..zawsze odpowiadal ze jest ok.) Tylko ten sms byl bardzo oficjalny... Wiec w odpowiedzi na jego smsa..poprosilam go aby mi przynajmniej napisal, skoro ne chce powiedziec, co sie dzieje..to odpisal..ze tylko zartowal..i znów..ze jest ok.Ale ja czuje, ze cos jest nie tak!!! Chyba to juz koniec jego i mnie.. ..czy wy tez tak myslicie?? ... czy on robi ze mnie idiotke..??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widać...
ze to typowe zachowanie faceta który swoim zachowaniem chce doprowadzic do tego by dziewczyna z nim zerwała związek a nie on. dlaczego? bo jest mięczakiem i nie umie wprost powiedzieć ze nudzi mi się w związku albo cię nie kocham.olej go jak on olewa Ciebie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutna_Karolcia
wydaje sie byc twardym facetem... Kiedys powiedzialam mu zeby mi powiedzial wprost, czy to jzu koniec, bo tak sie zachowuje...To mi powiedzial..ze mam zly dzien, bo cossobie wymyslam, albo cos mu zarzucam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Powinnaś z nim porozmawiać
i wszystko wyjaśnić. Szczerze porozmawiać, może jeszcze się docieracie, za słabo znacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widać...
twardy???????mieczak moze sprytnie udawać twardego!pozory mylą! albo po prostu facet nie wie czego chce ale skoro nic nie robi by wasze relacje poprawić to ja bym go zamieniła na inny model...bo kiedy o sobie przypomni????????zrób test napisz mu smsa i sprawdz po jakim czasie odpisze...i co odpisze jesli to bedzie sms wiejacy chłodem znaczy jedno pora sie rozstac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutna_Karolcia
Wielokrotnie probowałam, Staralam sie dowiedziec,co jest nie tak?? Ale zawsze zapewniał ze jest dobrze, ze ja za duzo mysle...a dzis..mialam wrazenie jakby wysmial moje uczucia do niego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutna_Karolcia
widac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość carmen7777
nie słuchaj rad że masz go zostawic bo cie olewa...jesli go kochasz to walcz o miłos.c...faceci maja swój świat czasami sa dziwni ale pewnie kocha cie tylko nie umie tego pokazać... nie zastanawiaj się co jest nie tak...pomysl o tym co jest dobre powodzenia najłatwiej jest komus radzic...szczególnie jak samemu ma sie nie najlepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widać...
słuchaj swojej intuicji! byłam kiedys w zwiazku...mielismy czesto kontakt... potem coraz rzadszy bo tłumaczył się nawałem pracy ja jednak przeczuwałam zdradę choc w moje przypuszczenia nie chciałam wierzyć po miesiacu sprawdziło się ze zdradzał mnie od miesiecy a o zdradzie powiedział dopiero wtedy gdy ona zaszła z nim w ciążę nie lekcewaz intuicji!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widać...
akurat teraz mam kochajacego męza i wiedzie mi sie dobrze:-)jednak nie raz nasłuchałam się od przyjaciółek ze ich faceci ostatnio sie dziwni zrobili itp.... potem już związku nie było... jesli facet kocha to stara się by w zwiazku była miłośc, szacunek zrozumienie i szczerośc...Twój facet nie widzi niczego złego w swoim zachowaniu a Ty widzisz zmiany i nie lekceważ tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutna_Karolcia
Widac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutna_Karolcia
Widac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutna_Karolcia
cos moje wypowiedzi nie chca sie wyslac... Widac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutna...Karolcia
Widac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolcia_smutna
carmen7777 ...wiesz.od dluzszego casu to tylko ja dzownie, i tylko ja sms..on czasem odpisze..Widac, ze to mnie bardziej zalezy, niz jemu( o ile jeszcze mu zalezy). Kiedy widzisz obojetnosc..tej osoby ktora kochasz, to po penym czasie...dochodzisz do wnisoku..ze nie ma sensu walczyc... Widac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prawda jest i to, zeby posluchac swoich przypuszczen i to, zeby walczyc o milosc. Jesli uwazasz, ze chociaz w jednym rocencie mozesz sie mylic co do niego, to probuj z nim byc dalej ale miej na uwadze ze z dnia na dzien moze zamilknac nie podajac powodu rozstania, ze moze doprowadzic Cie do takiego stanu, ze rozstanie wyda Ci sie ulgą. Doswiadczylam takiego zachowaia na sobie i faktycznie, wychodzi na to, ze jest dosc typowe dla niektorych facetow. Mowi dokladnie co innego niz czuje i robi, ja nie umialam przez to przeskoczyc, no ale moze obie sie uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolcia_smutna
Moj dzisiejszy sms byl prowokacja..bylam ciekawa jak zareaguje..bo osotanio byl chlodny w stosunku do mnie... Odpisal natychmiast..ale to bylo raczje wysmianie moich uczuc..bo napisal..wow, co za wyznanie..ze ja chyb apo nocach nie spie..a pozniej ze dziekuje za to wyznanie , no i zyczyl mi milego dnia...czyli sms bardzo "oficlany"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widać...
mój mąż to rok poslubie mi pisał w co drugim smsie ze mnie kocha i jestem jego całym światem.. teraz jestesmy kilka lat po slubie i nadal takie smsy pisze....wiec widać ze faceci sa rózni jedni bardziej wylewni inni mniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umnie to
u mnie było to samo, taka chora atmosfera ciągneła się prawie rok, dawaliśmy sobie szansę, ale to nic nie dawało, nic nie uchroniło nas przed zgaśnięciem tego uczucia, wydało się miał inną, ale i tak za wszelką cenę chciał zwalić na mnie winę, że to przeze mnie i tak rozpadło się, szkoda tylko że aż po roku a nie wcześniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolcia_smutna
Ostatnio to ja nie bylam wylewna..On znów byl...a ja nie reagowalam..tzn. bylo mi bardzo milo, ale nie..odpowiadalam tym samym. Teraz mam wrazenie , ze On sie na mnie odgryza...ja wylewna a on totalna olewka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umnie to
uważam że nie powinnaś słuchać nikogo a posłuchać głosu serca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widać...
chłopak lubi zabawę oko za oko ząb za ząb? będę dla Ciebie miły jak Ty bedziesz dla mnie miła??? dziwny wasz związek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolcia_smutna
kiedy probowalamz Nim porozmawiac powaznnie, co sie dzieje, z nim, ze mna...czy ma kogos innego..kogo moze dazyc uczuciem, z kim spedza czas...z kim sypia..odpwoiedzial tylko...bardzo dobre pytanie..ale juz nic wiecej..tylko probowal zmienic temat. a pozniej..probowal we mnie wzbudzic poczucie winy, ze takie tematy wymyslam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KArolcia_smutna
umnie to...czuje , ze cos jest nie tak...i wkur*** mnie to, ze on ciagle zaprzecza, twierdzi ze jest OK. Jestem i chyba juz czekam az mi powie, ze to KONIEC...Bo jestem pewna ze tak juz sie stalo, przyanajmniej z jego strony, ale nie chce sie przyznac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolcia jestes w bardzo smutnej sytuacji...nie zazdroszcze Ci..po prostu widze ze nie czujesz sie kochana.A Twoj chlopak zaczal prowadzic jakies gierki...wiem co czujesz uwierz mi...coz Ci moge poradzic,napewno wiesz co robic. Zapytaj sie go czy wciaz cie kocha,ale nie zwracaj uwagi na slowa, patrz mu w oczy,co w nich wyczytasz... Ja na twoim miejscu zerwalabym z nim jak najszybciej Karolcia!!!! Im szybciej dasz mu odczuc co stracil gdy ciebie nie bedzie mial obok,TYM LEPIEJ.czasem rozstanie jest w stanie naprawic to co wydaje sie nie do naprawienia. Jesli kocha....bedzie Cie blagal na kolanach zebys do niego wrocila,bedzie do ciebie dzwonil i smsowal jak nigdy... Nic nie stracisz,a przekonasz sie jaka jest prawda im szybciej tym lepiej Jestem Z Toba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Syrenka ma racje. Stracisz nie wiele ale za to duzo mozesz zyskać. Ja po rozstaniu z ukochana nauczyłem się wiecej rzeczy niż w czasie zwiazku. Nauczylem sie doceniac drobiazgi, gesty czy nawet sama obecność tej drugiej osoby. Wczesniej wydawlo mi sie ze jest i bedzie okej, prawdopodobnie zachowywalem sie tak jak Twój chlopak. Powiem, tak jakbym mógł wrocic teraz do mojej bylej, oddalbym za to wszystko. Dopiero teraz sobie uswiadomilem jak wiele stracilem. Niestety tak jest ze czlowiek uswiadamia sobie to co cenne dopiero po stracie. Jak mówili starożytni \"carum est, quod rarum est\" - to co rzadkie jest cenne. Ja sie tylko modlę o druga szanse... Zycze Tobie powodzenia, a jemu docenienia tego co mu sie wymyka miedzy palcami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KArolcia_smutna
Bardzo Wam Wszystkim Dziekuje, nawet nei wiecie, jak bardzo mnie podbudowaliscie tymii słowami.:) Co zamierzam...narazie sie do niego nei odzywam, jestem na niego zla, wysmial moje uczucia i jest mi przykro... ...coraz bardziej jestem przekonana, ze to juz koniec.no ale trudno..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×