zdradziłam go on mnie pobił.Mamy szanse?

Sama nie wiem z kim pogadać bo koleznką sie wstydze tego opowiadać.Miałam wspaniałego faceta,nigdy nie podniósł na mnie ręki kochałam go i kocham cały czas,bardzo......Ale że tylko człowiekiem jestem po imprezie u kolezanki pod wpływem alkoholu przespałam sie z jego znajomym.Nie musze mówić jak szybko to się rozniosło....chłopak w padł w szał(nigdy go nie widziałam w takiej furii) udeżył mnie 5 razy twarz tak szarpał i bluznił.Po dwóch dniach przyszedł i zaproponował żebyśmy zaczeli od początku..Nie mam do niego żadnej pretensji poniosło go i wtej sytułacji miał do tego prawo,nigdy nie był agresywny.Co innego jak facet bije kobiete "Bo zupa była za słona" a co innego w takiej su=ytułacji.Cały czas za nim tęsknie jutro mamy rozmawiać czy to dlaej ciągnąc.Ja mu wybaczyłam,wiem co musiał czuć i wcale się mu nie dziweie,ale boje sie że on mi tego nei zapomnij i nigdy juz nei bedzi emi ufał.Mamy szanse?

tyle mam do powiedzienia

Słuchaj nikt nie jsst święty nie prosiłam cie o oceny

To bedzie wracac jak bumerang przez cale zycie :(

kazdy ma prawo do błedów bo jesteśmy tylko ludzmi

Jak przestaniesz zdradzać to może się da:O.

nie macie.

Zdardziłaś...ok stało się może nie jest to powód do chwalenia się, ale było minęło - mimo wszystko facet nie powinien Cie bić!!

ja go nidy qwczesniej nie zradziłam znaliśmy sie od lat......nigdy sie nie kłociliśmyt bylismy wspaniałą para...

Masz rację -on Cię kocha ;) \"Co innego jak facet bije kobiete \"Bo zupa była za słona\" a co innego w takiej su=ytułacji.\" Na takie dictum, szkoda komentarzy :D

dlatego tak to przeżył że stracił nad sobą panowanie musi kochac skoro potym wszystkimm chce wrócić gdyby nie kochał olał by i wyszedł bez słowa

JA bym cie nie uderzyl, ale kulturalnie wyjebał za drzwi i nie chcial wiecej widziec.

kurcze...ja wam nie wroze przyszlosci..spieprzylas wszystko..warto sprobowac by potem nie zalowac ze nie daliscie sobie 2 szansy...ale powiem ci ze musisz byc niezla lafirynda...a to ze nie zdradzilas wczesniej to nic nie znaczy...bo zdradzilas teraz...a poza tym przestan tyle pic..i kontaktuj co robisz...bo ja nie szanuje takich dziewczyn i sama bym ci wtukla za glupote...bllleeee

Zbił Cię bo byłaś tego warta. Zniszczyłaś mu życie. Wątpię, czy po czymś takim można jeszcze kochać :O

kurcze...ja wam nie wroze przyszlosci..spieprzylas wszystko..warto sprobowac by potem nie zalowac ze nie daliscie sobie 2 szansy...ale powiem ci ze musisz byc niezla lafirynda...a to ze nie zdradzilas wczesniej to nic nie znaczy...bo zdradzilas teraz...a poza tym przestan tyle pic..i kontaktuj co robisz...bo ja nie szanuje takich dziewczyn i sama bym ci wtukla za glupote...bllleeee kasiu ok byłam nie wpożadku nei chce się usprawiedliwiac ale ten znajomy z którym to zrobiląłm tez ma dziewczyne którą bardzo kocha i sa razem płakała krzyczała ale są,a jak kobieta dopuści sie zdrady to odrazu jest kurwą i ppuszczalską nie sadzisz że to krzywdzace?

Co to znaczy, jestem tylko czlowiekiem? Wszyscy jestesmy ludzmi, a jakos nie wszyscy zdradzają. Wiec tym stwierdzeniem trafilas kulą w płot. A jak rozkładasz nogi wszystkim facetom, to NIE PIJ!!!

* A jak rozkładasz nogi wszystkim facetom, jak jestes pijana, to NIE PIJ!!!

Pozatym ja byłam na prawdę pijana i z tego co wiem ja nie prowokowałam tylko ten gość na czezwo wżyciu bym czegoś takiego nie zrobiła bo naprawdę kochłam swojego chłopaka

To była chwiila slabościii....

Barak słów:/

to niebespieczne,nie potrafisz spojrzeć wcale na niego krytycznie.Fajnie że widzisz swoje błedy oky,ale nie możesz całkowicie go rozgrzeszać.Co by nie było pobił cie nawet Ba powiedziałabym że katował bo to ni było jedno uderzenie...Mogło go ponieść ok ale po jednym uderzeniu powinien się otrząsnąć a on jak piszesz uderzył cie dwa razy.Przestań robić z siebie grzesznice zmien ten nick i nie usprawiedliwiaj tak go.Ty zrobiłaś zle i on zrobił zle tak do tego podchodz.Jeżeli pokazesz mu teraz że to tylko ty jesteś tą "Złą,paskudną ladacznicą"a on to biedn gostek którego poniosło,nie zauważy swojej winy.Ba może mu sie to tak spodobac że tak godnie znosisz kary i upokożenia że taki atak furi może powtórzyć skoro ty i tak wybaczysz...

nie ma zadnego wytlumaczenia, probuj ale marne sa szanse

Ale to i tak malo, w porownaniu z tym, co zrobiłam w Sylwestra 2003. Taka była balanga, że mało co, a nie kopulowałabym z psem :(

Spedziliśmy razem 4 wspaniałe lata...

moze jestem surowa..ale kurcze jak sie kocha to sie nie zdradza...nawet jak sie czlowiek napije powinien kontaktowac z kim idzie do lozka..ja bardzo bym chciala i zycze byscie byli razme..ale ja bym nie wybaczyla..ciagle bym o tym myslala...co bys czula gdyby on cos takiego zrobil...nie oceniam cie juz bo nie chce...jestem bardzo ostra w takich tematach...bo bardzo mnie draznia...trzeba myslec co sie robi bo po to ma sie ten mozg wkoncu...mam nadzieje ze sie pogodzicice...pomimo tego ze zrobilas zle to przeciez trzeba dalej zyc...od was zalezy jak to bedzie wygladalo ale uwierz mi on tak szybko nie zapomni...bedzie ci wypominal...dokluczal...jestes w stanie to wytrzymac..zastanow sie bo to sie wiaze z odbyciem kary...za swoje postepowanie..tak mysle...wiem ze moze zla dziewczyna nie jestes...ale kurcze dam ci rade...nie pij tylko a bedzie dobrze oki

trudne to wszystko! ja mężowi strzaskalam buźkę na imprezie przed ślubem,przez koleżankę, on mi oddał,ślub wzieliśmy chociaż miałam wątpliwości.Jesteśmy 17 lat po ślubie i różnie bywało jak to w życiu,ale jestśmy szczęśliwi.Jak sie kocha to i wybacza i o to chodzi w miłości! trzymaj się!

facet mimo wszystko nie pwoinien cie bic:/

\"Mogło go ponieść ok ale po jednym uderzeniu powinien się otrząsnąć a on jak piszesz uderzył cie dwa razy\" Przecież napisała że 5 razy:O:P.

Amant Wszech Czasów k.awaryjna - ale to chodzi o to, ze albo w ogole nie powinien bic, albo uderzyc 5 razy. Bo 2 razy to tak nijak, niby dostala, a nic nie poczula

racja:/% to w ogóle nei dopuszczalne:/