Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dementia

mój facet jest domatorem!!!jak to zmienić?mam tego dość!!!!!!!!!!!

Polecane posty

dziś zamierzam to zmienić!!!mam już dość ciągłego siedzenia w domu!!!Nudzi mnie to już!!!jest piątkowy wieczór i kurna mogłby mnie gdzieś zabrać!!!!A pewnie jak ja coś zaproponuję to będzie zdziwiony i nigdzie nie pójdziemy tylko znowu do mnie!Nie chce mi się przygotowywać żadnygo jedzenia,sprzątać,wietrzyć itp.Chcę gdzieś z nim wyjść,GDZIEKOLWIEK,byleby znowu nie siedzieć w domu!Co to za piątkowy wieczór?KURNA!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasinka83
napisz mu ssma... kcohanie mam dzis.. niespodzianke....... teraz... ja wymyslam cos......ale co dokladnie to ci nie powiem. Badz gotowy na ta... kolo sklepu mojego albo na miescie gdzie masz blizej do zobaczenia buzka :* wylaczam .. kom.. wiec nie pisz bo nie ebde mogla odpisac... bo moja matka.. chce sobie pogadac z ciocia..czy cos... hmm albo tata..siostra.. nie wiem.... Napisz tak by sie nie wymigal :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na plac zabaw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikita1000000000
no własnie jak to zrobić? przecież nie bedziemy my kobitki płacić za kolacje w knajpce!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasinka83
hmmmmmmmm na kawe........ na herbate.........i ciastko w te zimno...... poprost.... i specjalnie szybciej skonczyc spotkanie mwoiac kochanie wiesz zmeczona juz jestem....... bardzo.... zrozumie ze ty przejelas inicjatywe a zarazem... ze on jest twoim facetem chcialas mu sprawic mila niespodzianke ale.. masz tez wlasne potrzeby zobaczysz jak bedzie cie bardziej cenic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasinka83
znaczy twoim facetem........ a nie calym zyciem....... ze tylko on jest zawsze nr 1 ... heh ;p odrazu na kolacje nie trzeba no bez przesady...... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasinka83
albo wpasc... hmm do centrum handlwoego.. i sie po wyglupiac...... zaciagnij go do sklepu z bielizna damska . heh... i poswiec te 20 zl na stanik.... nawet jesli to ostatnie oszczedosci ;p byle by on Cie w nim zauwazyl to bedzie w niebowziety ze przy nim przymierzalas.... ;p heh :P i jako tako bedzie inaczej ten dzien :) Mnie tez nudzi...... siedzenie ciagle w domu...... z nim ostatnio... czasem z powodu.. braku funduszy nawzajem... a czasem ze nam sie nie chce isc...to siedzielismy ostatnio w domu ale ostatnio nawet jak mielismy fundusze..to w domu siedzielismy :| bo mojemu sie nie chcialo ;/ i powiedzialm wprost......ze.. heh... dla mnei sie to staje monotonne.. pewnego dnia.. sobie pomysalalm zas wpadnie po zajeciach?? i bedziemy siedziec w domu... i jak wpadl pwoiedzialam wiesz..zeby mnie zle nie zrozumial ale czy on nie widzi.. ze.. za czesto siedzimy w domu?? takie monotonne sie staje..ze albo sie calujemy piescimy.. ogladamy tv.. lub rozmawiamy.. a on no.. i tak jakos rozmowa szybko sie skonczyla ale nastepnego dnia powiedzial ruszaj tylek idziemy sie przejsc.. heh... ;p i jeszcze chodzilismy po centrum.. kupilam cos.. i tak sie po wyglupialismy Teraz czesciej gdzies wychodzimy, np . na pizze.. tylko ze kalorie to ma duzo! :P ale od czasu do czasu mozna.. ;p czy gdzies.. jechac autem.. wpasc.. ;p do lasu po ciemku.. hahah ;p tego ne wykorzystalismy jeszcze bo sie boimy :P mimo wszystkoe te schiz brrr ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...---...---...
kasinka zamilcz juz :o:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość corinne
kasinka piszesz jak potluczona :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...---...---...
to skromnie powiedziane :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale wkurzające są te wielokrop
ki. Aż oczy bolą i nie chce się czytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania12345
takie madre! a same nie potrafia komus pomoc ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Dementia.To ze twoj facet jest domatorem to jeszcze nie koniec swiata.Nie napisalas ile masz lat ,a to wazne ,poniewaz wtedy dalabym ci odpowiednia odpowiedz.Jezeli jestes mloda ,masz 20 lat ,to wtedy cie rozumie,ciagle siedzenie w domu ,moze przyprawic o zawrot glowy,jestes mloda ,chcesz sie wyszalec...a tu nuda.Jezeli masz 2......pare lat,i planujesz malzenstwo,to powinnas sie cieszyc .Tyle tutaj dziewczyn na tym forum ,ktore narzekaja ,ze same siedza w domu ,bo ich mezczyzna wychodzi na piwko z kumplami ,a one nie spia po nocach z obawy ,ze poderwia inna laske .W zyciu roznie bywa ,nie zawsze kobieta wychodz ze swoim facetem ,do kumpla na piwo lub niekiedy jestesmy zmuszone siedziec w domu np. gdy jestesmy chore i wtedy milo by bylo,gdyby jednak facet zrezygnowal z piwka dla nas.Ajezeli jest domatorem,bedzie przy tobie.Porozmawiaj z nim ,bo nie twierdze tez ,ze ciagle siedzenie w domu to przyjemnosc.Przemysl to.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magie noir
mam sporo lat i powiem Ci, że zmieniłabym faceta... na innego, zostawiłabym go, skoro Ty masz inną naturę on inną, to bez sensu w tym tkwić, on się nie zmieni, po prostu musi siedzieć. Kiedy będziesz potrzebowała faceta, który siedzi, kiedyś w przyszłości, znajdziesz go, ale mam nadzieje takiego, który bardziej będzie się Toba interesował. Baluj, szkoda czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość droga autorko
mialam tak samo, facet do mnie przychodzil po pracy, byl zmeczony i chwile gadalismy i szedl spac :o nie wychodzilismy nigdzie od kiedy nastala jesien zaczelo sie robic zimno, tylko siedzenie u mnie w domu :( w lato to jeszcze sie4 gdzies wychodzilo na spacery, nad jeziorko, a ostatnio coraz wieksze schizy lapalam od tej monotonii, siedzenia tylko w 4 scianach... pare dni temu powiedzialam mu ze od niego odchodze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dajcie spokoj z takimi facetami. Dom i tlyko dom. Mnie to moze tak nie dotknelo, ale moja kolezanka ma 21 lat jest z facetem 2 lata i od tego czasu byli gdzies w lokalu, kinie , kawiarni itp 2 razy. Wiem ze dziewczyna chetnie by gdzies wyszla, poszalala , a on tylko w domu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość woesz ja na moje
23 lata życia byłem w kawiarni 0 razy, w kinie może 4 razy w ciągu ostatnich 6 lat, kluby/dyskoteki 0, reszte sobie dopowiedz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja wczoraj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja wczoraj
poszłam z mężem pierwszy raz od dwóch miesięcy na długi spacer po mieście i do kawiarni, było super. 1 listopada urodziłam dziecko, przed porodem miałam bóle i też nie wychodziłam przez parę tygodni z domu. Wczoraj zostawiliśmy maluszka babci a sami poszliśmy się trochę wyluzować. Fajnie jest gdzieś wyjść, a nie stale siedzieć w domu. W tygodniu nie mamy z kim zostawić dziecka wieczorem, ale już się umówiliśmy z moją mamą, że będzie w soboty wieczorem siedziała z małym, a my będziemy mieć "wychodne". Jakaś rozrywka musi byc w życiu. A takie wyjścia, chociaż nie często, a raz w tygodniu, ale są fajne i są pewną odmianą. A Wy, jeśli jeszcze nie macie dziecka, to macie więcej czasu i możliwości na wyjścia. Tylko z drugiej strony, nikogo nie można zmusić, jeśli nie ma ochoty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja sie tam ciesze że mój jest domatorem bo ja też mam taką nature :P Poza tym, na wsi nie można wyskoczyć do kawiarni na ciastko, do centrum handlowego itp. Wszędzie daleko 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ciejawe co piszesz
cieszysz się że jest domatorem bo wszędzie daleko a co by było gdyby było wszędzie blisko, też byś się cieszyła z domatora :P wątpię, dorabiasz ideologię do braku możłiwośći

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolinka21
Wicie co , ja mam tak samo aż się ucieszyłam że nie jestem jedyna, ale z drugiej strony szok, przykro mi bo wiem jak siepodle czujecie. U mnie sie ogrzej porobiło, rodzinka zauważyła że on tylko domnie rpzychodzi, ja mu ciagle cos podaje herbate czestuje itp. a on tak siedzi zero inicjatywy, tylko ma sile zeby sie całować i piescic a tak to zawsze to nogi go bolą, to tamto sramto, czasem jak go przypnę do muru to gdzies sie ruszy, a o tem znowu za kilka dni to samo. Wysyla smsa o ktorej sie zobaczymy? A ja ja co bedziemy robic? bo juz ciagle cos wymysalam a on nic, nigdy i on odpisuje mi " jak sie spotkamy to pomyslimy" i wychodzi na to ze siedzi u mnie do 22.oo, mama sie wkurza ze tak dlugo przesiaduje, a ja go ztrudem wyganiam wrecz z domu, bo on sam sie niedomysli ze moze o tej porze już nie wypada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmmm...
a ja mam 27 lat i wqrwia mnie to jego umilowanie domku, zazwyczaj rzygac mi sie chce jak przychodzi weekend....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyciągnęłam go parę dni temu do centrum handlowego i na spacer!bardzo się cieszył!!!zaskoczył mnie bo stwierdził że dawno nigdzie nie wychodziliśmy i tęsknił za tym.A w piątek idziemy do knajpki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eh....to wpsolczucia kobietki,ja nons-stop gdzies chodze ze swoim serduyszkiem,oczywiscie mamy takie ciche dni i siedzimy w domciu i to u mnie,nie u Niego bo.............tak jest lepiej, sila wyzsza:/ ale jest oki wiec wyciagajcie sila swoich facetow bo korzenie zaposcicie w domciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam po długim okresie ciszy :) ostatnio sporo się zaczyna dziać w naszym życiu,mam nadzieję że powoli zaczniemy wychodzić z tej domowej zamułki.Zaczyna być coraz zimniej więc spacerki już nie zachęcają.Teraz będę próbować wyciągnąć mojego faceta na jakiś bilardzik może,bo na kino nie mam ochoty...gdzie jeszcze chodzicie ze swoimi facetami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×