strzaskana kość?

[08.12] 22:25 zzzzzzzzzzzzzzzz Dzisiaj,spiesząc sie bardzo wywinełam ręką,i z całej siły uderzyłam sie łokciem we framygę drzwi.Poczułam straszny ból,zresztą własciwie to chyba uderzyłam sie w nerwa łokciowego (nie znam się na terminologii).2 godziny nie umiałam za bardzo ruszyć reką i prawie płakałam z bólu.Wyskoczyła mi kulka poniżej łokcia.W chwili obecnej mogę ruszać reką,ale jak ktoś mnie dotchnie w łokieć to strasznie boli,przechodzi mi prad przez rekę.Opuchniecie nie zmniejsza sie .Napiszcie prosze czy powinnam podejść na prześwietlenie ręki?jako dziecko miałąm złamaną rękę i z tego co pamietam wyskoczyła kulka i mogłam ruszac ręką tyle że bolało(wtedy miałąm 5 lat i nie dokładnie pamietam).Teraz nie wiem sama ,troche głupio mi iśc do lekarza z taką pierdołą.Co o tym sadzicie?mam teraz jeszcze dreszcze jak mnei boli i podwyższoną temperaturę,ale może to nie od tego.

To nie jest pierdoła i nie wolno ci bagatelizowac takich sygnałów z organizmu. Radzę udać się jak najszybciej na najbliższe pogotowie!