Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

anraCZ

Ktoś zaczyna ze mną od poniedziałku -11 grudnia !!!

Polecane posty

jeju, ESCAPE!! :) :) :) GRATULUJĘ !! jak Ty to robisz, że masz tyle samozaparcia ?! supper juz schudłaś :) teraz tylko utrzymuj ta wage i będzie dobrze :) normalnie z krzesła prawie spadłam, bo sledzę cały czas Twoje zmagania i serio wielki podziw :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zmieniłam stopkę, myślałam,ze sie zmobilizuje bardziej jak będę widziała 56 kg, do których dążę,ale to bez sensu, tak czy inaczej muszę tam dobrnąć a jak to zrobie to juz bez znaczenia :) dzisiaj zjadłam omlet z 2 jajek i pewnie na pół dnia mi wystarczy,bo faktycznie jajka strasznie zapychają no ale to dobrze :) muszę sie uczyc,ale mi sie nie chce :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiulek najtrudnej było wytrwać kiedy waga nie chciała drgnąć. Teraz moje samozaparcie polega na niejedzeniu słodyczy (już drugi tydzień leci) i na niejedzeniu po 18. Wczoraj zjadłam przed 19 utarte jabłko z jogurtem naturalnym, cynamonem i otrębami - taka mała przekąseczka:-) Waga może już zostać taka, chcialabym tylko zrzucić jeszcze pare centymetrów z talii. Dzisiaj na śniadandko była kokosanka, do pracy wzięłam drugą kokosanke i 2 jajka na twardo ( jestem dziś sama w biurze to mogę sobie pozwolić na jajka :) ) Ja też muszę się uczyć, a tak strasznie mi się nie chce. Dopiero 1 egzamin za mną, od poniedziałku mialam się uczyć na kolejne,ale zacznę dopiero dzisiaj. Szkoda ze pouciekały dziewczyny :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba skończę z jabłkami raz na zawsze,nie dość że miałam duży brzuch to jeszcze mam wrażenie że one wzmagają apetyt. Jabłko jadłam wczoraj a dzisiaj minęło zaledwie półtorej godziny od zjedzenia 2 jajek a ja juz jestem głodna, gdzie normalnie trzymały mnie do 3 godzin. Myślicie że jabłko może być przyczyną? Czy wymyślam? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monisiap
cześć dziewczynki escape gratuluje ja obecnie nie wiem ile wagowo ale pracuje cały czas nad brzuszkiem. Ja odzwycziłam sie od jabłek bo też kiedyś bardzo je lubiałam ale coś w tym jest że owoce mają cukier bo ja też mam tak jak ty słodko w buzi i brzuszek inny. Ja zaczynam dzisiaj na maślankach tak do piątku z dodatkiem wiórek kokosowych tak dla samku pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja musiałam skończyć z maślankami chociaż bardzo mi odpowiadały to podejrzewałam je o to że przyczyniają się do moich bulów głowy. nie mogę jeść żółtego sera zbyt często i w zbyt dużych ilościach właśnie ze względu na głowę, a kiedyś czytałam w jakiejś ksiażce ze mleko też się do tego przyczynia, więc wydedukowałam że maślanka może również. Nie pamiętam czy pisałam Wam o tym czy nie :P w każdym razie już mnie nie boli od kiedy ją odstawiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monisiap
zależy pewnie od organizmu mnie tam głowa po nich nie boli ale np po mleku często mam ból głowy, zalezy od organizmu z pewnością, a jak sukcesy innych dziewczyn?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jutro nie idę do pracy i poświęcam calusieńki weekend na naukę. mam stresa że nie zdążę się wszystkiego nauczyć na przyszły weekend i chyba nie pójdę już w tym tygodniu na siłownię :-/ najwyżej będę steppować w domu, nie stracę wówczas czasu na dojazdy. Dziś śniadanko tradycyjne - 2 jajka, a w pracy 2 kabanosy. Wczoraj troszkę zaszalałam - o 18.30 zjadłam sałatkę z otrębami i sosem jogurtowym i 2 pierogi ruskie, a po 19 wypiłam kubek kakao z łyżeczką cukru, taką miałam ochotę na coś słodkiego :-) W następnym numerze shejpa ma być podobno płytka z tańcem brzucha. Napewno sobie kupię. Jestem niedowiarkiem i nie mogę uwierzyć że ważę 52, więc dziś rano dla pewności zważyłam się ponownie i faktycznie jest 52 ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
od paru dni chodzą za mną naleśniki z twarogiem. to jest bardzo silna ochota i chyba z nią nie wygram :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ESCAPE i wszystkie dziewczyny :) jak masz ochotę to juz teraz spokojnie możesz zjeść naleśnika,tylko nie całą masę naleśników :) ale 1 czy 2 nic sie nie stanie, kurse, ale Ci fajnie,ze tak sie uporałaś z sylwetką i wyglądem :) powinnas byc dla mnie motywacją :) i jesteś, od wczoraj nie moge wyjśc z podziwu :) Supper :) a gdzie suzi, Madziorek,Toffika, krecik... ????? dziewczyny co Wami?? monisiap,co daja Ci te dni maślankowe? spada brzuch,nie ma wzdęć- tak to rozumiem :) ogólnie oczyszczasz organizm?! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monisiap
to chodzi głównie o oczyszczanie organizmu, do kibelka chodzisz regularnie, spada owszem brzuch i czujesz sie lżejsza, ja stosuje to czasem 3 dni w tygodniu nie za często ale lepiej sie po tym czuje, ale jak wiesz opinie są różne jednaemu to pomaga innemu nie, musiałbyś sama wypróbować!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie moge pochwalic sie sukcesem a szoga, Dziś zjadłam kiwi 2 jajka, kromke chleba. Ale wieczorem czasem podiadam słodycze. Teraz mam okres i mam apetyt ze szok. Ale bede sie starac i nie stracić zapału do końca. Pozdrawiam Escape 52 to super wynik gratuluje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monisiap ja tylko na początku mojej \"kuracji maślankowej\" chodziłam do kibelka regularnie-codziennie, później już trochę rzadziej. Gdybym mogła z wielką chęcią wróciłabym do picia maślanki w pracy zamiast drugiego i trzeciego śniadania. dzięki niej skurczył mi się żołądek jeszcze bardziej i jak przestałam ją pić a zaczęłam jeść normalnie to moje porcje były już mniejsze, może dlatego w końcu ta moja waga drgnęła. napewno nie zjadłabym więcej niż 1-2 naleśniki bo sama nie lubię ich smażyć więc poszłabym albo do baru mlecznego albo kupiłabym na garmażu,obżarstwo mi nie grozi na szczęście :P ale jakoś przeszła mi ochota, przynajmniej na razie. Na obiadek zjadłam najpierw 2 żółtka sadzone na masełku (w ramach zapychacza) i porcyjkę leczo. mmm.... pychotka. Na kolację wyjęłam z zamrażalnika kawałek sernika dietetycznego (tego mojego niskosłodzonego) z optymalnej książki kucharskiej. On ma tak mało cukru i tyle białka i tłuszczu że Kwaśniewski pisze że można go szamać jako normalny posiłek.dlatego raczej nie potraktuję go jako \"słodycza\" :-) przede mną trzy teoretycznie wolne dni. teoretycznie bo zamierzam ostro się uczyć :-/ krecik już jakiś czas temu się poddała, a co z resztą dziewczyn????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam escape powiedz ile Ty tej maslanki piłas i czy tylko tą maslanke ja dziś kupiłam sobie do pracy 0,5 l i ciekawe czy wytrzymam. Ajeszcze mam 3 kiwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Suzi jak przez 2 dni piłam samą maślankę to 2 litry wystarczały, chociaż mogłoby być 2,5 do 3. a jak piłam zamiast drugiego i 3 śniadania w pracy to pół litra do 0,75. Ja dzisiaj zaszalałam i kupiłam bułkę na śniadanie, pewnie znowu zjem z wyjętym całym miąższem :-) póki co jeszcze jestem przed śniadankiem i popijam zieloną herbatkę na czczo. Fajna ta stronka waga - b.szczupła kostka - czy chodzi o kostkę u nogi?bo nie wiem jak ją zmierzyć, wychodzi troszke ponad 20 czyli b.tęga, a jeżeli o kosteczkę u ręki to 15 cm to mniej niż b.szczupła łydka - prawidłowa kolano-szczupłe udo-prawidłowe biodra-b.szczupłe talia - dość tęga 65,5 hmm :-/ klatka - szczupła pacha - jak to zmierzyć?nie rozumiem szyja - mniej niż b.szczupła no cóż wniosek nasuwa się zam - trzeba walczyć z talią, tylko półtorej centymetra dzieli mnie od prawidłowej ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i już po śniadanku. na codzień nie jem wcale żadnego pieczywa,ale kiedy mam wolny dzień to po prostu muszę zjeść na śniadanie bułkę albo rogala. może to głupie ale uwielbiam celebrować śniadania, zwłaszcza z moim Jarkiem, kiedy oboje mamy wolną sobotę. dawniej mieliśmy z rodzicami taką tradycję - co niedziele wspólne śniadanko - koniecznie wypasiona jajecznica. to przez to tak mi zostało. na codzień nie ma czasu na takie rzeczy, na szczęście dla mojej diety wolne poranki nie zdarzają się zbyt często :-) dzisiaj na obiad będzie rybka :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja najgarzej z talią, biodra i waga ma być 52 kiedy jak to osiągnąć. Resza przejdzie w tłoku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monisiap
hej ja też patrzyłam na te wskaźniki tylko ja mam 170 cm wzrostu a tam nie ma takiego, więc patrzyłam na 169 cm i kostka mi wyszła więcej ale może źle mierzyłam??? a talie gdzie sie dokładnie mierzy wie ktoś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie ja zawsze byłam ciekawa jak to jest z tą talią i czym się ona różni od pasa. zawsze mi się wydawało że obwód talii to tam gdzie są wgłębienia,ale tak naprawde nie mam pojęcia :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny moje Kochane, co powiecie na taki układ: raz w tygodniu jemy coś \"normalnego\" czyli np pełne danie obiadowe,albo kawałek pizzy, pierogi, naleśniki itp. (to na co mamy ochotę) a raz w miesiącu coś słodkiego. Co Wy na to? jutro miną 2 tygodnie od kiedy nie tknęłam słodkości, bardzo jestem z siebie dumna :-) :-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
escape mas byc z czego dumna bo mnie gubia te słodycze wiem że potrafie ich nie jesc bo kiedys wytrzymywałam. A traz sie obrzeram i jestem zła na siebie. Ale cały czas sie nie poddaje. Dzis do pracy zabrałam jabłko maslanka i kiwi. Na obiat barszczyk i uszkami i na dzis koniec. Ide wieczorem na areobic to troszke sie poruszam. Pazdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie Suzi,nie poddawaj sie. Kolejne kolokwium zaliczone na 4+ :D ten weekend będzie najgorszy, 2 kolosy i jedna niewiadoma :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzis wypiłam 1 litr masłaki 1 kiwi i jabłko i nie jestem glodna. A i jeszcze wypiłam plusza aktiv i kawa. No wraca na pieszo z pracy troche ruch mi sie przyda. Pozdrawiam/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też dzisiaj miałam spacerek w drodze z pracy, a to dlatego że byłam u złotnika :D sprawiłam sobie złote cacuszko - śliczny pierścionek. chciałam kupić dwa (taki mój kobiecy kaprys) ale ten drugi był za duży i nie dało się go zmniejszyć, jutro będę wiedziała czy mi zamówią mniejszy czy nie, a jak nie to wiem gdzie zrobić taki na zamówienie :-) a ten dzisiejszy będę musiała jednak jeszcze troszkę zmniejszyć. od czasu do czasu dobrze sprawić sobie taką przyjemność, w końcu nie można żyć samymi egzaminami. no a poza tym to obiecałam sobie już dawno temu nagrody za dobre wyniki w odchudzaniu :-) :-) chyba też pójdę się napić plusza activa bo jestem strasznie śpiąca a muszę się uczyć bo mam jutro poprawkę z matematyki :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj wytrzymałam i byłam tylko na naslance i barszczyku. Dzis też mam maslanke a na obiad ryz z kurczakiem. Waga 55 nie przytyłam chodz tyle dobrego. Dziewczyny najważniejsze zeby sie nie poddac w chwili słabosci i walczyc dalej. Ja mam nowe pozytywnenastawienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem wam że od rana na maslance i nie jestem głodna. I Jabłko jeszcze zjadłam. Wiec moze ta maslnka mi pomoze troszke schudnac. Mam zamiar do konca tygodnia na tej maslance. Bo zbyt długo to nie zdrowo. Ale obiad jem normalny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×