Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kurkagąska

nie mam do kogo ust otworzyć

Polecane posty

Gość kurkagąska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też nie
siedzę sama w domu, ale niedługo mój Skarb wróci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurkagąska
fajnie masz:) a ile skarb ma lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też nie
mam na mysli kota o imieniu Stefan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurkagąska
przepraszam, za wscibstwo totalne:(...juz p..olca dostaje a mam do wyslania sterte CV...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też nie
chyba z 8 juz bedzie mieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurkagąska
8? syn? ja nie mam dzieci ani faceta..kurcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też nie
to "mili" podszywacze :( Skarb to mój mąż, ma 28 lat, a ani kota ani dzieci jeszcze nie mamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurkagąska
ech, ja nie mam mężula ..mam za to te Cv do wysylania i listy do pisania...jak myslisz ile wyślę w godzinę, jak mam CV juz gotowe i muszę tylko dopisac lmy i utworzyc maile?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurkagąska
w ogóle fajnie, ze masz męża - to optymistyczny akcent. Pewnie jeteście szczęśliwi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też nie
nie wiem ile zdążysz wysłać. Nigdy nie wysyłałam. Ja mam rozmowę kwalifikacyjną w następny czwartek i powinnam się przygotować, ale zupełnie mi się nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też nie
Jesteśmy małżeństwem już rok i 3 miesiące. Szczęsliwi? BAARDZOO :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurkagąska
no a jaki rodzaj firmy? co ta firma robi? ja mialam rozmowę w tym tyg. w agencji pracy i padlo pytanie "kim pani jest?" -to się rpzygotuj na takie glupie pytania, bo oni tak lubią pytać....:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też nie
a co właściwie robisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurkagąska
kurcze, moglam odpowiedzieć "no jak to????to pan nie wie kim ja jestem????" ale wolałam tak nie zartować :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurkagąska
wlasciwie to niechcący zostalam handlowcem :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurkagąska
dlugo pracowalam z dziecmi, nikogo nie poznałam....ech..wiesz, najgorsze, ze ja przez to, ze nie mam z kim pogadać za duzo mówię na rozmowach kwalifikacyjnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też nie
ja jestem lekarzem. Właśnie zdałam LEP w listopadzie i niestety pomimo tego że brakuje lekarzy to nie chcą szpitale przyjmować do pracy i narazie jestem na bezrobociu. Pracuję na wolontariacie. Jak wszystko dobrze pójdzie to od marca zacznę pracować i zarabiać jakieś pieniądze. I właśnie mam rozmowę kwalifikacyjną na rezydenturę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też nie
to jak lubisz dużo gadać to może powinnaś być przedstawicielem handlowym ? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurkagąska
oj, kosztowny zawód sobie wybrałaś...kurcze, kupę lat wyslugiwania się ordynatorom zanim się do czegoś dojodzie ja znow juz dostaję bzika z braku faceta, okropna się zrobiłam... Chyba będę szukac tez pracy tam, gdzie jest dużo mężczyzn, zeby chociaz pooddychać atmosferą pracy w ktorej są faceci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurkagąska
nom, ja chyba juz nie mam wyjscia tylko byc tym przedstawicielem... :/:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też nie
mam koleżankę która jast przedstawicielem i pracuje w towarzystwie samych mężczyzn. Mnie się wydaję że to każdy ma swoją połówkę i kiedyś ją spotka, jedni wcześniej inni później. Ja swojego męża poznałam pod koniec trzeciego roku studiów, wcześniej też jakoś nie było wokół mnie tłumu wielbicieli ;) Wczoraj koleżanka podesłała mi tą stronkę, całkiem fajny tekst (ona też bzikuje z braku faceta): http://marcinjaskulski.blog.onet.pl/2,ID154579822,index.html polecam "Bez przesady z tą miłością.." A teraz jadę po mojego męża na dworzec bo obiecałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurkagąska
musze cos wykombinowac, bo nie mam z kim pogadac no...jedyna kolezanka ma kiepską pracę i z gory zaklada, ze ona to musi miec męża i uparcie randkuje (spotkala się juz z 25facetami w ciagu tego polrocza) - nie ma dla mnie czasu i sily po pracy. Albo będe chodzic samotnie do knajpy :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurkagąska
pa, ech zazdroszczę Ci że masz kochanego mężula....milego odbierania go z dworca;) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×