Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zastanawia mnie taka sprawa

czy zwiazalibyscie sie z osoba ,która ma w rodzinie..

Polecane posty

Gość zastanawia mnie taka sprawa

np. chorego brata/siostre na autyzm? itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w czym problem? Przeciez nie bedziesz a ta chora osoba............zreszta dla mnie to bardzo dziwne i bez sensu pyt.!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szalome
jestes zaosna dziewczyno zapisz sie do lpr u i kontroluj czystosc rasowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elem
mysle, ze autorce chodzilo o ewentualne dziedziczenie choroby...chociaz na autyzmie sie nie znam, wiec nie wiem jak jest. a co do pytania - dla mnie nie byloby wiekszego problemu zwiazac sie z taka osoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zachowujesz sie jak dziecko........................jak,ktos kto nie ma serca :P idz przebadaj sie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy zwiazalibyscie sie z osoba, ktora ma w rodzinie chorego na zoltaczke/padaczke/grype/szkarlatyne/nowotwor jelita grubego/..../ ? ludzie!!!!!! litosci :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja sobie napisze
gorzej juz byc nie moze :-0 a debilizm to za mało napisane...:-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawia mnie taka sprawa
to wcale nie jest głupie pytanie,bo jesli chce sie miec z kims dzieci,to jest podejrzenie,ze dziecko moze sie urodzic chore,skoro w rodzinie byl taki przypadek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja sobie napisze
to w ogóle wszyscy powinni robic sobie badania przed slubem:-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfg
Chyba przesadzacie... Pomyśleliście co to oznacza? Oznacza to m.in. tyle, że jest większa szansa że dzieci z tego związku będą chore genetycznie. Wada genetyczna w bliskiej rodzinie to mocny czynnik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawia mnie taka sprawa
teraz to mnie wyzywacie od głupich,ale jestem pewna,ze byscie sie tez nad tym zastanawiali gdyby spotkala was taka sytuacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niektorzy wychodza za maz dla pieniedzy a inni chca miec gwarancje zdrowego potomstwa i szukaja byczka rozplodowego z gwarancja dobrego kompletu genow. Tez mozna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ubrań się nie ubiera
autorko!autyzmu się nie dziedziczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to autorko topicu od razu 3eba bylo zaznaczyc o co ci dokladnie chodzi a nie teraz masz do Nas pretensje...........pamietaj \"kto nie ryzykuje ten nie zyje\" Od Ciebie zalezy czy chcesz byc z Nim czy nie...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuiihjgy
tak autyzm nie jest dziedziczny ani nie widać większych skłonności rodzinnych w jego występowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
..... wiesz co.... jeśli wstydzilabys sie ,przejmowala co pomyslą ludzie np w towarzystwie takiej osoby jak cię zobaczą to poprostu sie do tego nie nadajesz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to, czy autyzm jest dziedziczy, czy nie nie jest jeszcze jasno rozstrzygniete, gdyz nie wyodrebniono pojedynczego genu odpowiadajacego za autyzm. To nie kolor oczu. Raczej naukowcy sadza, ze jest to zaburzenie w rozwoju mozgu powstale w czasie zycia plodowego. Dziwne jest tylko, ze zastanawiasz sie czy z tego powodu wchodzic w zwiazek czy nie... Nie chcialabym byc kandydatem/tka na Twojego partnera... NIe wyobrazam sobie, gdyby moj maz pytal czy warto sie ze mna wiazac, bo, na przyklad, moj ojciec ma nerwice i ataki wscieklosci, babcia umarla na raka a druga babcia i dziadek na zawal... moze dzieci tez beda mialy slabe serce albo beda agresywne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawia mnie taka sprawa
hahaha akurat to ja jestem siostra chorej osoby i nie zawsze ludzie mają takie super podejscie do tak trudnej sprawy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuiihjgy
no to ja powtarzam, nie miałabym nic przeciwko związaniu się z osobą która ma autystycznego krewnego ale, gdyby chodziło o inny problem zdrowotny na przykład o schizofrenie, już inaczej podchodziłabym do sprawy choroba chorobie nierówna niemniej, najgorszy jest irracjonalny strach i brak wiedzy, zatem masz do odwalenia kawał roboty tzn uświadamianie ludziom którzy mają jakieś opory, na czym polega problem zdrowotny twojej siostry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość timdirimdi
Ale głupoty piszecie, Wszyscy zastanawiają się czy autyzm jest dziedziczny a nikt nie zastanowił się nad jedną kwestią, mianowicie opieką nad chorym gdy zabraknie jego rodziców....niestety ten obowiązek moze spaść na małżonków w przyszłości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość winda
no sorrryy... zrezygnować z ukochanej osoby bo być może kiedyś trzeba by było zorganizować opiekę dla jej krewnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uuiihjgy - dziedzicznosc schizofrenii tez nie jest jasna, to gra wielu genow i moze sie skumulowac w roznych ukladach. W dodatku odzeidziczenie sklonnosci do schizofrenii nie znaczy jeszcze ze ktos zachoruje, zachorowanie wyzwalaja warunki zewnetrzne... Trudno to przewidziec... mozna zostac zaskoczonym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz, timdirimdi, lepiej sie z nikim nie wiazac, bo gdy partnerowi tramwaj obetnie nogi to trzeba go badzie na wozku wozic... tak to juz jest, ze w zwiazku jest \"all inklusive\" w szczegolnosci rodzina. Gdy ktos ma taki dylemat, to niech lepiej sie nie wiaze, bo to najpewniej zadna milosc... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lorororor
Ja mam w rodzinie osobę chorą na schizofrenię. Więc nie zasługuję na uczucie? Skoro ktoś miałby tak podchodzić do mnie, tak mnie kochać...to wolę być sama i opiekować się siostrą, którą bardzo kocham. Gdybym spotkała kogoś kto ma w rodzinie choćby tak chorą osobę, to własnie zwróciłabym uwagę na to jaka to rodzina...odejść, zaniedbać porzucić "niewygodną" rodziną, chorego jest bardzo prosto...i ludzie czesto tak czynią. Jeśli zauważyłabym, że w takiej rodzinie wszyscy są wychowani tak, zobligowani by opiekować sie chorym, pomagać mu , troszczyć sie o niego i wykazują duzo cierpliwości... to dla mnie to są tylko plusy. Wiedziałabym ,ze taki facet potrafi się poświęcić. Ludzie dzisiaj coraz częściej kierują sie egoizmem , wygodą. No ale taki swiat pokazuje telewizja, wyimaginowany, idealny świat "Magdy M." gdzie wszyscy zdrowi...alebo cudownie uleczeni, piekni i bez problemów...co najwyżej miłosnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość timdirimdi
Wisienko, czy ja sugeruję, że porzuciłabym faceta, który ma kogoś chorego w rodzinie ? Oczywiście, że nie, po prostu zwróciłam uwagę na aspekt, który wszystkim umknął. To, że ma się zdrowego partnera i wszyscy zdrowi w rodzinie nie daje gwarancji na zdrowe dziecko i odrotnie. Przypadków losowych nie da się przewidzieć i reakcji na nie osób bliskich również....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość timdirimdi
Czy moj mąż porzuciłby mnie gdyby tramwaj zmiażdżył mi nogi ? Nie wiem i wolę nie sprawdzać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×