co myślicie o takich żartach?

to chyba podszyw:O

sfałdowana świnia.przegina.jak możesz pozwolić zeby tak cie obrażał.czy czyjesz sie nic nie warta,on cie doprowadzi do takiego właśnie stanu.albo już doprowadził,nie jest ciebie wart

eh.............moj brachol ciagle mowi" ide do koryta zjesc cos" ,zaskoczylo mnie to okreslenie talerza ale spoczko,pozniej sie smialam z tego,i kiedys jak podalam mojemu facetowi obiad to tak powiedzialam ( jest szczuply ) "jedz z koryta" a On sie obrazil i nic nie tknal.............wiem,powinnam pomyslec najpierw a nie mowic ale sadzilam,ze to przyjmie zartobliwie a tu zoooonk...... Jesli chodzi o Twoja sytuacje Ewelina to .. bez komentarza,i to tak publicznie mowi do Ciebie itp,No jak tak mozna,jest chamem itp.Nawet rozmowy nie pomogly.Kiedys jak wazylam 63 kg.przy wzroscie 165 cm,to mialam faceta i nic nie mowil na moj temat...........eh...... no bez komentarza Ewelino:O

oczywiście ze sfałdowaną świnią to był podszyw

mi sie wydaje, ze chlopak nie chcial Cie zranic. nawet bym powiedziala ze na pewno podoba mu sie Twoja figura ;)

Cham i prostak tyle Ci powiem!

Jezeli chodzi o twojego chlopaka to jeżeli rozmawiałaś z nim na ten temat i do niego nie dociera to mozesz w towarzystwie jak tobie przygaduje powiedzieć ... wiesz twoje żarty sa w złym stylu, uwazaj bo ja moge zacząć zartować z ciebie i wtedy zobaczymy jakie masz poczucie humoru albo nie uwazasz, że zarty maja tez swoja granicę,a ty jestes taki chodzący ideał ? Na pewno postępuje nie fair i moim zdaniem powinnaś na to reagować zdecydowanie, żeby przywrócić go do pionu

to jest po prostu niesmaczne a on to zwykłe chamidło, które chce zabawic sie twoim kosztem Może przy najblizszej okazji w towarzystwie powiedz mu ... ooooooooo jeden bez wad, pycha niejednego juz wzniosła na poziom wielkości osła :-D albo nastepnym razem ... jak masz tak wielkie mniemanie o sobie to spojrz w kosmos :-D PS Twój facet inteligencja nie grzeszy

ja na Twoim miejscu bym najpierw schudła a potem go zostawiła :P

Dokładnie. Tylko najpierw bym go zostawiła. Potem schudła. :P

jak mu nie odpowiadasz to niech zamieni ciebie na lepszy model, co stoi na przeszkodzie ? a na pewno nie bedziesz wysłuchiwac jego niby żartów, niech zartuje na swój temat, on taki chodzacy ideal ? Powiem tobie, że sa mężczyźni któryn nie podobaja się dziewczyny wieszaki :-D Oczywiscie schudlas bardzo duzo i to jest twój wielko sukces, a jeszcze trudniej utrzymac taka wagę, powodzenia :-D

jak mowilam mu że w takim razie może sobie znaleźć inną, to był szczerze oburzony, mówił że nie chce żadnej innej, że ja jestem idealna itd.... mówi że to są żarty, bo wie że ja mam kompleks nadwagi i przez te żarty chce żebym nabrała dystansu do swojego wyglądu

swoja granice, zartowac to nie znaczy kogos obrazać ... A moze ty zaczni zartować z niego , z jego czułego punktu, wtedy moze zrozumie, że to nie taka droga... On po prostu ciebie dołuje, nie pozwól mu na to, musisz reagowac zdecydowanie i nie popuszczać ...