Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mysica

Pessar - czy ktoś miał??

Polecane posty

Gość Leen
Kasia, Ja też w okolicy tych tygodni (30 i wyżej) zauważyłam napięty brzuch, nie były to skurcze, tylko taka właśnie naciągnięta do granic wytrzymałości skóra. Choć granica jej wytrzymałości jest dużo dalej, hihi :-D Dziś za to uaktywniły mi się częste Braxtony, dosyć nieprzyjemne, nie wiem czy to nie od zaparć taka ich ilość, już tak kiedyś miałam, ale i tak panikuję. Pessar, luteina, nospa powodują u mnie zaparcia, macie też takie problemy? Najgorsze, że potem stawia mi się macica z tego powodu :-( Jakby brakowało miejsca w moim wnętrzu i wszystko ocierało się o wszystko inne obok :-( Czasem burczenie głodnego żołądka prowokowało skurcze, co potwierdzało moją teorię, że wszystko ociera się o wszystko inne i prowokuje skurcze. Wizyta dopiero w przyszły poniedziałek, dotrzymam? :-( To byłby już 35tc+5!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiula0777
Dzięki za odp :) Ja w ogóle czasem mam wrażenie ze jak idę załatwię to brzuch przestaje być taki napięty już sama nie wiem czy to wzdęcia czy twardy brzuch czy napięta skóra masakra. Mam pakiet medyczny w placówce myśle czy by w sr niepodjechac tam na ktg dla własnego spokoju chociaż wydaje mi sie że nic zlego sie dzieje ze to tylko taka napięta skóra :) Lill ja tez nam czesto uczucie jak mała główna obija krazek ... Czasem sobie myśle czy nie urodzi sie z odcisnietym korkiem na główce hehe :P pytałam o te odczucia ostatnio mojego giną powiedział mi ze mam prAwo czuć małą jak obija krazek bo jest bardzo nisko glowka.... Wiec mysle ze to w miarę normalne nasze dzieciaczki rosną przez co my bardziej teraz to odczuwamy niż kilka tygodni temu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilll
Wiecie dziewczyny ze faktycznie pełne jelita moga tak powodować ze ten brzuch jest twardszy,jak trochę podjem to mam takie wrazenie.Tam wszystko jest sciśnięte na maxa przecież,a z kolei raz tak miałam ze coś zjadłam i mnie czyściło i braxtony od razu mi się zaczęły.Tak jakby jelita drażniły tą macice czy coś. Leen Ty masz już taki tydzień ze ja Ci zazdroszcze:)ja juz leże jak na szpilkach ,tyle spraw bym załatwiła przed porodem a tu reżim,hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiula0777
Mi sie juz marzy chociaż ten 36 tydz :) Dziewczyny jakie w ogóle leki przyjmujcie ? Ja biorę luteine dopochwowa 2 razy dziennie dawka 100 , 3 razy dziennie luteine 50 podjezykowa, magnez asmag forte 3x2 Nospe max do niedawna brałam 3x1 ale ostatnio ograniczylam do 1 lub 2 tabl dziennie , jakos szczerze nie widzę różnicy zbytnio przy tej Nospie .... Aha no i oprócz tego całego arsenału leków Biorę jeszcze kwasy dha + witaminy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ag27
Hej dziewczyny . Jestem aktualnie w 24 w i 0 d mam pytanie czy której z was zsunal się pessar ? I jak to było. Całkowicie wypadł czy tylko miałyśmy takie uczucie jakby byl mega nisko ? Leżę juz 3 miesiące , jeszcze tylko 3 i termin. Pozdrowienia dla wszystkich leżących mam i tych już szczęśliwie przytulajacych swoje dzieciaczki .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ag27, Nie miałam takiego problemu żeby pessar się zsuwał. Kasiula, Mój gin kazał mi brać luteine, dawał wybór czy chcę doustnie czy dopochwowo, wybrałam opcję 2. Dawka była 2x dziennie po dwie 50, mówił, żeby w razie czego brać 3x dziennie dwie 50. Pewnego razu wpisując receptę napisał mi na 100 i nie zmienił dawkowania, więc brałam 2x dziennie po dwie 100. Stwierdził, że tak to zostawimy, ostatnio kazał zmniejszać dawkę do jednej setki rano i jednej wieczorem i sie obserwować. Nie ryzykowalam przez święta, teraz od weekendu tak stosuję już. Nospy mi nigdy nie zapisywal tak zeby brać stale, raz przez telefon jak panikowalam i dzwonilam z Braxtonami (okazało się, że to ze stresu się nakrecalam i je prowokowalam) kazał wziąć doraźnie Nospe Max. Ja przez jakiś czas sama od siebie łykałam Nospe Max co rano jedną, bo jak jej nie wzięłam to mialam twardniejacy brzuch. Też już to odstawilam i biore doraźnie. No i sama od siebie biorę Magnez. Z witamin Prenatal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lillll
czesc.Ag27 mi pessar tez się nie zsunoł nigdy ale zmienia położenie ,raz jest głębiej raz niżej.I tak w tych dwóch pozycjach jest od poczatku. Z leków ja biorę 100luteine 2x,3x nospa max,i magnez 3x albo i więcej zależy jak się czuję.Właśnie musze zapytać ginekologa do kiedy mam brać tą luteinę dop. Do tego biorę co 2-3 dni clotrimazolum i gynalgin żeby infekcji nie było i jak narazie nic się nie dzieje. Wczoraj moja mała godzine w nocy mnie tak okopała ze już sie przestraszyłam ze coś jej dolega,wasze dzieci też tak wariują?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiaa146
Hej leżaczki. Mój mały przez okres świąteczny był bardziej *****iwy-pewnie z powodu mojego przejedzenia :P a teraz dalej jest leniuszkiem, ale szczerze Wam powiem, że wolę jak się częściej rusza, kopie nawet po żebrach niż jak wyczekuję jego ruchów. Ja nie mam pessara więc nie pomogę niestety. Wczoraj miałam krótką wizytę, szyjka niestety znowu się troszkę skróciła i mały jest dość nisko główką, więc dalej ostry reżim łóżkowy. Lekarz się śmieje, że będzie numer jak urodzę po terminie- a już od 17 tc mam zagrożenie przedwczesnym porodem,a zaczęłam wczoraj 32tc. Mój brzuszek jest dość mały, rodzina się śmieje, że będzie dziewczynka, bo na chłopaka powinien być większy :P a ciuszki już zamówione i kupione na chłopca :P a na dwóch poprzednich wizytach się chował i lekarz nie mógł potwierdzić płci :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ag27
Dzięki za odpowiedź lilll . Mam po prostu wrażenie takiego dziwnego ucisku w tym miejscu. A wcześniej takiego wrazenia nie miałam. Tez jestem na lekach 3×1 luteina podjezykowa , nospa max 3×1 , magne b6 3×2 no i dopegget na nadciśnienie i cukrzyca ciezarnych . Modlę się tylko żeby dotrzymać do 32 tc. Bo wtedy większość dzieci są prawie całkowicie wykształcone .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiaa146
Miałam Was prędzej pytać: robiłyście usg 3d/4d? Jak tak to w którym tygodniu? Jakie wrażenia? Nie wiem czy u mnie nie za późno,czy będzie dobrze widać, bo dzidzia coraz mniej miejsca ma:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiula0777
Ja miałam takie usg ale u mnie bez żadnej rewelacji mała ma tak nisko główkę ze nie był jej w stanie dobrze uchwycić.... Jedynie to mam fajne zdjecie rączki i to wszystko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba najlepiej jest je robić na trzecich prenatalnych, czyli między 27 a 32tc. Ja w pierwszej ciąży miałam równo w 30, w tej nie robiłam jakoś to olałam.. Mam fajne foto małej ze zwykłego USG :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha, jeszcze do tej litanii leków zapomniałam dodać niejaki "Gyno-femidazol" dop. raz w tygodniu profilaktycznie przeciwgrzybiczo. Dziewczyny, zawsze miałam nawracajace infekcje grzybicze (basen, antybiotyki, obca lazienka, cokolwiek), bałam się jakie to będzie z pessarem, tymczasem nic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiaa146
Chyba sobie odpuszczę to usg, bo u mnie też może być duże prawdopodobieństwo, że nie zobaczę twarzyczki, bo główka jest nisko, a wydawać tyle kasy żeby nic nie zobaczyć-bez sensu. A co do leków to ja biorę tylko luteinę 2*1 100, magnez 2*1 i witaminy. 15 wizyta mam nadzieję,że potwierdzi jeszcze raz płeć :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiaa, a na kogo czekasz? Ja w domu mam chłopczyka, czekamy na dziewczynkę, już mam fioła na jej punkcie :D mam nadzieję, że nic się nie zmieni w związku z tą płcią :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilll
Ja mam 16 tego wizyte i tez mi sie wydaje ze główka jest nisko bo mam takie wrażenie że tam na dole "coś siedzi"albo raczej ktoś :) a 3d usg nie robiłam jednak trochę kosztuje,ale chyba to się robi we wcześniejszych tyg ciąży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiaa146
My czekamy na chłopca (pierwsza moja ciąża) i już ciuszki pod niego kupowane :P w 17 i 21 tyg. lekarz powiedział,że chłopak, ale w 25 i w 29 nie mógł potwierdzić bo mały się chował (jak to mąż się śmiał chowa klejnoty :P ). Jak myślicie skoro we wcześniejszym etapie stwierdził,że chłopak to chyba nie powinno nic się zmienić? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vuria
Kasiaa146 ja małego mam nisko położonego i już w 30 tygodniu ciężko było uchwycić jego całą buźkę. (Mam zdjęcie obejmujące nosek i usteczka). Dodam, że to było zwykłe usg tylko lepszej jakości (nowsze). A rysy (tyle ile się dało) było widać zaskakująco dobrze. Tak więc zupełnie nie widzę sensu w tym 3d/4d. Ja dziś podliczyłam koszty wyprawki do szpitala (bez ciuszków bo w szpitalu mają) i jestem lekko przerażona. Bo to kropla w morzu potrzeb. A na wypłacenie cholernego zasiłku chorobowego przez Zus będę chyba czekać do samego porodu. Kiedy planowaliśmy ciążę, byliśmy pewni że stać nas na dziecko, ale nie braliśmy pod uwagę, że w tym kraju człowiek może zostać na tyle czasu odcięty od swoich pieniędzy. Ile czekałyście na pierwszą wypłatę z ZUS?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilll
Kasia ja już w 15 tc wiedziałam że dziewczynka i po tym dwa razy się potwierdziło,w 21 i 28 chyba tyg ,także raczej juz nic się nie zmieni.Ja dzisiaj kupiłam rzeczy dla siebie do szpitala,podkłady itd.i kolejne ciuszki dla małej.Coś zaczyna mi się śpieszyć .Znalazłam już wózek taki jaki chcę i za jakies 2-3 tg moze już kupię.A jak u Was z wyprawką?ja chyba zaczne prać ciuszki i spakuje już torbe do szpitala bo nigdy nic nie wiadomo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiaa146
Z usg 3d/4d jednak rezygnuje, tak myślałam,że zbyt późno się obudziłam. Ale na każdej wizycie mam nagrywany filmik z usg normalnego,więc musi mi to wystarczyć:) Co do wyprawki to mnie też przerażają te koszta :( dzisiaj przyszła pierwsza paczka-malutka,prawie nic i ponad 200 zł, kolejna przyjdzie o podobnych kosztach, do tego łóżeczko z akcesoriami i już 1000zł, a gdzie reszta? szok, kosmetyki,pieluszki,rzeczy dla mnie, wózek-dużo jeszcze tego. Ja na zasiłek chorobowy czekałam ok miesiąca- na razie pierwszy, teraz czekam na drugi z niecierpliwością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, wygląda na to, że ja już 3-cią wypłatę wydałam na te "wyprawki". Jako że nie chodzę do sklepów (wiadomo, że nie) podstawowe zakupy robi mąż i płaci swoją kasą, ja się nie dorzucam więc jakoś tak beztrosko zamawiam przez internet :P Torba spakowana, dziś miałam badanie krwi i potem leżałam oczywiście, ale jakoś tak mi uciska na dół w kierunku kości ogonowej (miałam od połowy ciąży bóle kości ogonowej, miałyście może?) Na pieniążki z ZUSu różnie.. Najdłużej na pierwszy przelew, a teraz już płacą w miarę, np jak L4 kończy się 12-tego, to ok 14-tego kasa wpływa mi na konto, ale zdarzyło się, że dopiero 30-tego, chyba muszą się zmieścić w danym miesiącu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiaa146
Lilll a jaki wózek wybrałaś jeśli można wiedzieć?Ja się kompletnie nie znam i tak pytam wszystkich jakie polecają,żeby dobrze wybrać :) Mi akurat ból kości ogonowej nie dokucza. Teraz tylko co chwilę drętwieję, no i ogólnie z kondycją słabo, wstawanie z łóżka to nawet problem :P dlatego tak od 35 tygodnia zamierzam zacząć się więcej ruszać, żeby chociaż trochę wzmocnić te mięśnie przed tak wielkim wysiłkiem i zmianą życia o 360st :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilll
Ja wybrałam wózek coletto dante,ze wzgledu na dośc niską cene i pozatym podoba mi sie i ma dobre opinie. A wogóle to macie racje cała wyprawka to strasznie duże koszty,ja i tak duzo kupuje taniej bo na allegro np.a nie w sklepach firmowych ,coś tam dostane od koleżaki,łóżeczko siostra mi kupi ale tak większość to własna kasa.Wy też tak biegacie siku co pół godziny?bo ja normalnie latam ciagle i tak już chyba bedzie coś mi sie zdaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilll
A z kondycją słabo u mnie też,ciekawe kiedy dostaniemy zielone światło i wstaniemy z tych łóżek,ja też mam nadzieje ze 35-6 tydz ale kto to wie,mnie też boli kośc ogonowa chyba od tego leżenia.Bo ciagle budze sie na plecach jak śpie w nocy.I braxtony znowu mi wróciły a pare dni miałam spokój,ale teraz to już tak chyba będzie jak myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sumie wiecej Braxtonow miałam ok 5, 6 miesiąca niż teraz, teraz chyba te leki to wyciszyly, nie wiem sama. Mam je, ale nie dużo, czasem są dni kiedy jest ich wiecej. Dziś mam takie lekkie kłucie jakby moczowodow czy cholera wie czego.. szyjki?! Mimo, że to już te "bezpieczne" tygodnie u mnie, to u tak się boję, że np wody mi odejdą, okaże się, że mam rozwarcie, poród z powodu braku szyjki pójdzie tak gładko, że nie zdążę dojechać do szpitala itp itd........ :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilll
Leen ja w piątek zaczynam dopiero 33 tydz a ma takie same schizy,ze odejda mi wody ze mam rozwarcie itd.chyba sama się nakręcam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vuria
Ja Braxtony mam codziennie. Niektóre baardzo bolesne. Są dni co jest ich mniej (ok 15), są dni kiedy je mam co chwilę, przy każdej zmianie pozycji. I trwają coraz dłużej. Nawet 2 minuty. I do tego te problemy z oddychaniem przy ścisku. Ale przywykłam. Też ciągle latam siusiu. Szczególnie jak synuś się rozbryka. Wtedy każdy jego *****czuję jakbym miała popuścić, brrr nie przyjemne. Co do kondycji do u mnie też słabo. I bolą mnie biodra i tyłek od leżenia na bokach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, Jednak moja teoria co do wypłat z ZUSu się nie sprawdziła, dziś dostałam jakąś kaskę, mimo, że L4 mam do 12-tego stycznia, spodziewałam się dostać przelew PO tej dacie :P Poza tym dostaję takie "kawałki" wypłat, nigdy jednej całej za m-c np. Powiedzcie czy jak wstajecie to też tak zaciskacie poślady mając wrażenie i stracha że wszystko (czyt. dziecko:P) wypadnie, naciska na kość ogonową, jelita, pessar i Bóg wie co tam jeszcze w środku??? Miałam to od dawna, ale w ostatnich dniach (kiedy brzuch jest co raz cięższy) odczuwam to dużo silniej i mocniej zaciskam poślady :D Nie jest to jakieś uczucie rozpierania kanału rodnego, tylko właśnie gdzieś tam bardziej z tyłu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilll
Ja tak mam jak wstaje to mi sie wydaje że wszystko mi 'siada"na dół,ale jak np.dłuzej jestem na nogach np.u lekarza to mi mija.Chyba nasze organizmy nie są przyzwyczajone do pionu:) ale też mam czasem wrazenie że dziecko mi wypadnie razem z pessarem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vuria
No dokładnie dziewczyny. Ja też czuje takie ciążenie gdy wstaje. A jak mnie jeszcze braxton złapie na stojąco to mam wrażenie, że wszystko mi zaraz wypadnie. Tutaj będę niedelikatna: najgorzej jest gdy prę podczas dłuższego posiedzenia w toalecie. Dosłowine mam fobie przed parciem i taka wizytę w toalecie odkładam najdłużej jak się da :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×