Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mysica

Pessar - czy ktoś miał??

Polecane posty

Mam pytanie do dziewczyn które miały założony pessar w ciąży. Kiedy miałyście go zdejmowany, wcześniej czy przed porodem. Mój lekarz mówi że mam z nim jechać na porodówke jak się zacznie poród i dopiero go zdejmą. Ale niektóre osoby mówią, że powinno go się zdjąć wcześniej. Będe wdzięczna za każdą informacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnes dzięki :) Mi lekarz nie chce wyjąć, boje się że to przedłuży poród, albo wody mi odpłyną a przez to cholerswto nie zauważe bo już teraz mam bardzo obfitą wydzielinę. A czy wyimowanie boli i czy długo trwa ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam założony Pesser (czyli krążek silikonowy) na szyjkę bodajże w około 26 tygodniu ciąży. Mnie czekała przeprowadzka w ostatnich tygodniach ciąży do miasta odległego o 400 km i mój ginekolog zdjął mi krążek w 37 tygodniu. Nie wiem czy prawidłowo, czy też nie, ale w każdym razie dziecko urodziło się w 42 tygodniu ciąży (około 11 dni po terminie). Ale tydzień temu oglądałam program na TVN Style, o zakładaniu kobietom które mają niewydolną szyjkę macicy szwu bądź też pessera i ze zdumieniem dowiedziałam się , że krążek zdejmuję się dopiero przed porodem i zwykle po zdjęciu krążka rozwarcie jest na około dwa palce, a cała akcja porodowa ponoć trwa u takich kobiet krócej (to tak na pocieszenie). Niestety bardziej konkretnie nie umiem Ci odpowiedzieć, jak wyżej napisałam mnie czekała przeprowadzka i lekarz wcześniej wyjął mi krążek, ale nie oznacza to, że zaraz po zdjęciu zaczniesz rodzić, itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Calineczko dzięki. Czyli widzę, że to zależy od lekarza i są rózne szkoły. Troche mnie tylko zmartwiło to, że jescze można ciąże przenosić. Teraz się staram ciąże utrzymać, a potem jescze okaże się że nie rodzą :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam się, zakładanie bolało troche a wyjmowanie nic nie bolało. Ja tez miałam krótką szyjke i pani doktor wyjęła mi pessar w 37 lub 38 tygodniu. Urodziłam 11 dni przed wyznaczonym terminem, bo odeszły mi wody. Więcej można dowiedzieć sie z netu po wpisaniu hasła \"pessar\". Jest tam wypowiedź lekarza, który tę metodę u nas wprowadził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc widze ze jestes w podobnej sytuacji tyle ze ja bede miala zakladany za tydzien. jestem w 27 tygodniu ciqazy i mam krotka szyjke i stad ten pomysl z tym urzadzeniem. jednak nie pozostaje mi nic innego jak posluchanie lekarza i zaufanie jemu. wydaje mi sie ze po to studiowalmedycyne zeby poagac pacjentom. na forum kobiety wypowiadaly sie ze to cudowna sprawa ktora naprawde ulatwia zycie takze... powodzenia i pozdrowienia, a swoja droga ma ktoras z was krotka szyjke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam skróconą od 18 tyg i minimalne rozwarcie. Powodem tego było stawianie się macici. Nadal jestem na lekach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak z sexem przy krazku nie ma nawet o czym mowic poza tym przy krotkiej szyjce jest to tez niezalecane...coz teraz dzidzia najwazniejsza, sex moze poczekac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monikkka
Ja mam również założony pessar.Termin porodu mam na 1 marca.gdy ostatnio byłam u lekarza spytałam się czy na nastepnej wizycie (która będzie 22 lutego) będę miała krążek ściągnięty.Lekarz powiedział mi ze zobaczymy ale w sumie nie jest to konieczne bo ten krążek w niczym nie przeszkadza.No nie wiem może i nie przeszkadza ale po co mam go nosić dłużej 22 luty to tylko tydzień przed terminem.Boję się że noszenie go opóźni poród albo spowoduje jakieś komplikacje albo przyplączą mi się przez niego jakieś bakterie.Czy ktoś wie coś na ten temat??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monikkka
Nikt nic nie wie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam porod 04.03 ostatnio bylam na wizycie i lekarz powiedzial ze myslal iz bedzie trzeba wczesniej zdjac mi pessar ale teraz widzi ze szyjka jest w zadawalajacym stanie i nie ma jeszce takiej potrzeby dlatego tez zdejmie mi na kilak dni przed porodem. nawet jesli zaczelaby mi sie wczesniej akcja porodowa pessar w niczym nie przeszkadza ani nie stanowi zagrozenia dla mamy ani przede wszystkim dla dzidzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piranija
Witam Dziewczyny ! Jestem w 30 tyg ciazy, lekarzzalozyl mi pessar w 29 tyg ciazy po przelezeniu prawie dwoch tyg w szpitalu :(Obecnie jestem na fenoterolu i staweranie bo podobno mam rozwarcie na dwa palce...strasznie sie boje ze moja dzidiza tak szybko pcha sie na swiat aa musi wytrzymac chociaz te 6 tyg ...czytajac wasze wypowiedzi troszke mi ulzylo ze to jednak pomaga bo kazdy lekarz mowi inaczej i ciezko sie cokolwiek od nich dowiedziec :( Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja wielka rada: DUZO LEZ i ODPOCZYWAJ. niczedo nie nos nie podnos niech wszyscy robia wszystko kolo ciebie. mowie powaznie. a wszystko bedzie dobrze zobaczysz. zycze spokojnosci i zdrowka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PIRANIJA
hejka ! Ja jestem w 34 tyg ciazy w 27 tyg zalozyl mi lekarz pessar i mowil ze w 37 tyg sciagnie mi go w gabinecie ...ale sprawy sie troszke pozmienialy poniewaz moje dziecko ulozylo sie posladkowo i czeka mnie cesarskie ciecie wiec ...pessar sciagnie mi w okolicach 37-38 tyd w szpitalu zobaczy co sie bedzie dziac aa jesli nic to cesareczka :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PIRANIJA
apropo kosztow to placilam 130 zl za pessar plu koszty wizyty czy lezala? na poczatku tak bo mialam twardy i napiety brzuch ..teraz prowadze w miare normalny tryb zycia ..:) Trzymajcie sie dziewczyny !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _d_
Dziekuje za odpowiedz :) moje dzieciatko tez mi sie poki co w miednicy ulozylo, ale mam nadzieje ze sie jeszcze zdazy obrocic :) Troche sie przestraszylam, ale mam nadzieje, ze krazek pomoze donosic szczesliwie ciaze. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _d_
Dziekuje za odpowiedz :) moje dzieciatko tez mi sie poki co w miednicy ulozylo, ale mam nadzieje ze sie jeszcze zdazy obrocic :) Troche sie przestraszylam, ale mam nadzieje, ze krazek pomoze donosic szczesliwie ciaze. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piranija
_d_ moje juz tak lezy od 27 tyg ...balam sie ze pessar mi wypadnie ale siedzi tam juz tyle czasu i nawet juz nie mam takich silnych skurczy i napmiec brzucha ...biore staweran i fenoterol 6 razy ...lekarz mowi ze dzidzia jest zbyt duza i istnieja nikle szanse ze sie obroci ..a tak chcialam rodzic z mezem ...coz.... :)bylebyla zdrowa bo to dziewczynka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _d_
moze ktos jeszcze mial do czynienia z krazkeim??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to moze jeszcze ktos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość little_mi78
Hej dziewczyny! Ja mam pessar od 28 tc. Teraz jestem w 31. Najpierw maiałam zakładany szew w 26 tyg, który spełzł i wtedy została tylko opcja z pessarem. Panikowałam, że pessar też się nie u3ma ale jest ok. Siedzi sobie elegancko na mojej niewydolnej szyjce. Martwię się jednak czy to pomoże mi donosić moją małą dziewczynkę do bezpiecznego terminu. Czy Wy też macie takie obawy? Ja czytałam, że pessar może w 20% wypaść. Szew w 30% więc po moich nieciekawych doświadczeniach naprawde się obawiam. Pozdrawiam krótkoszyjne mamcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piranija
proponuje zebys sie oszczedzala i duzo lezala ...to nudne jest ale w Twoim przypadku tak bedzie najlepiej ...mi tez kazali lezec mam pessar od 27 tyg aa jutro zaczne 35 wiec ryzyko juz prawie zadne mimo wszystko uwazaj na siebie ...i dzieciatko pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _d_
Ja jestem w 23 tyg Mam juz krazek w domu - maja mi go zalozyc w najblizszych dniach :) Wczoraj sie bardzo martwilam, dzis juz mi troche lepiej. Mam nadzieje, ze pessar pomoze. Poki co wracam do lozka. Powiedzcie mi - siedzenie tez nei jest najlepsze przy skracajacej sie szyjce?? Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _d_
Przyslali mi pessar :) Ale on jest ogromny :( gdzie mi sei to ma zmiescic?? I ze niby mam go nie czuc?? jakos sobei tego nie wyobrazam... Heh najwazniejsze zdrowie i zycie dziecka :) Co ma byc to bedzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jus_ty_na
witam przyszłe mamy! widze, że grono krótkoszyjkowych jest coraz większe :) mam założony pessar od 30 tc. Teraz kończę 36tc. Mój gine będzie mi go zdejmował dokładnie w dniu, w którym skończę 38 tc... także jeszcze pełne 2 tygodnie. Słyszałam, jak poprzedniczki, że można go spokojnie zdjąć już po zakończonym 36tc. Każdy lekarz ma swoją szkołę i trzeba to docenić. Ja mam taką słodką nadzieję, że jak tylko moja szyjka będzie bez "obroży" to na dniach zacznie mi się poród :)) Ale to tylko maluszek wie, kiedy będzie gotów przyjść na świat... pozdrawiam ciepło wszystkie "zaobrączkowane" dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _d_
zmykam do lozka bo mi lrzyze dzis daja popalic i wlasciwie caly czas spie... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×