HOLENDERSKIIIIIIIII WAZNE

Jak jest po holendersku stacja kolejowa prosze pomozcie

a musisz to mieć na szybko? bo teraz nie mam jak zapytać :O

treinstation

het station - stacja kolejowa Nie musi byc treinstation. De trein - pociag

mika - mieszkasz w NL?

tak

Chciałabym się czegoś o życiu tam dowiedzieć, masz chwilkę by pogadać?

mam

cieszę się :D Od ilu lat tam mieszkasz? Mam możliwość przenieść się do Holandii tylko strasznie się waham.

Ja mieszkam juz 3,5 roku. Ja jestem z Holendrem .

ja sie tez wachalam , zwlaszcza , ze nie moglam myslec tylko o sobie bo mam synka. Nie zaluje , ze tu mieszkam. Nie zaluje , ze go poznalam.

nie bede sama do siebie pisala. Znajdziesz mnie na temacie : jestem w zwiazku z obcokrajowcem , na uczuciowym.

wybacz, padł mi net :O

Czy możesz napisać coś o nauce języka? Czy uczyłaś się już w Polsce? Jeśli tak, czy w szkole czy prywatne korepetycje? Jak Ci szło? Czy to trudny do nauczenia dla Polaka język? Jak idzie teraz? Kiedy poczułaś, że nie masz problemów z tym językiem? Opisz proszę jak sobie z tym radzisz

jak tu przyjechalam , to wladalam marnym moim angielskim. Holenderskiego nauczylam sie tutaj, a ze ja jestem z Holendrem w zwiazku , gmina wyslala mnie do szkoly aby sie go nauczyc. Takie sa reguly tutaj i nic na tonie poradzisz. Nie wiem czy to prawda ale gdzies mi sie o uszy obilo , ze albo jest albo ma byc , ze ci co chca tu mieszkac musza sie holenderskiego nauczyc u siebie w kraju przynajmniej do nivo 2. Ale czy tak jest nie wiem.

Czy miałaś duże kłopoty z nauką? Jest to dla mnie kompletnie obcy język i tego się obawiam

Po mimo , ze szkole skonczylam na najwyzszym poziomie to i tak robie bledy rozmawiajac z kims. Ukladam holenderskie zdanie po polsku. Czasami wynikaja z tego smieszne sytuacje. Czy jezyk jest trudny? Chyba jak kazdy inny obcy jezyk .

szybciej sie go nauczylam niz angielskiego w Polsce Ale moze to dlatego, ze musisz na codzien go uzywac.

A jak w ogóle czujesz się w tym kraju? Jaką mentalność mają Holendrzy? Po prostu: jak Ci się tam żyje?

Holendrzy sa z natury skapymi ludzmi ale nie wszyscy. Ja chyba sie juz zaklimatyzowalam tutaj , bo jest mi dobrze. Kultura jest troche inna, ludzie sa najczesciej materialistami , sa bardzo zamknieci w sobie , po mimo ze w domu same klotnie to i tak ci powie , ze wszystko jest wporzadku. Nie uslyszysz od nich na ulicy , zeby na cos narzekali , ale to tylko prowizorka.

Wybacz, może głupie pytanie: pogoda nie różni się wyjątkowo od tej w Polsce?

Raczej nie , to zalezy z jakiej czesci Polski pochodzisz. Ja prawie z nad morza wiec jest tu dla mnie cieplej i zima i latem.

Aha, czyli mnie też będzie cieplej ;) Co najbardziej Cię zaskoczyło, gdy tam zamieszkałaś?

Ze jest tu bardzo plasko , zero gor i pagorkow. Ale podobaja mi sie tu domy , i jest tak czysto na ulicach. Zero pijakow ( chyba ze Polacy ) , zero chamstwa itp. Lubie tu mieszkac i napewno juz nie wroce do Polski , choc z przyjemnoscia jezdzimy na wakacje do Polski.

a czego tam nie lubisz?

mnie osobiscie dobija wilgoc i ten wiatr :O :O

Holenderskiego materializmu . I starych Holendrow bo sa nie tolerancyjni i niedouczeni .

A bo to teraz taka pogoda , ale moze bedzie lepsza ;)

a tak zbaczajac z tematu, zaraz pewnie przeniosa ci topik, wiec nie zdziw sie jak ci zaginie... :(

na jaki dzial?