Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość znękana

nie mogę poradzic sobie z ZAZDROŚĆIĄ

Polecane posty

Gość znękana

jestem mężatką od roku. chodzilismy wczesniej 4lata z krótką przerwa.rzuciłam go wtedy. to był może miesiąc. Potem się pogodziliśmy i znów było jak dawniej. Kiedys żartowalismy sobie z tego że mnie czesto podrywają faceci(jestem dosc ładną dziewczynka) i on powiedział ze mu to sie w czasie naszego związku zdarzyło tylko raz. Nie bede tego przeciągać- kiedy nie bylismy razem podrywała go koleżanka która juz dawno mała na niego ochote. Nie chciał powiedzie wiecej, zaczał się denerwowac jak wypytyałam o szczegóły. Wtedy to było dla mnie zabawne... jeszcze... Jakis czas potem wygadał się... Rozmawialismy o zdradzie i powiedział "ze jak bylismy razem to mnie nie zdradził". I znów zaczełam drążyc a on zaczął si e STRASZNIE denerwowac. Kiedyś jeszcze powiedział że była ładna. Dlaczego o tym pisze tak dokładnie? żebyscie zrozumiały co mnie dreczy i jak bardzo jest to nieracjonalne: mianowicie jak mysle o tym że on mógłby dotykać inna kobiete, całowac ja... To jest dla mnie straszne!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! I czy nie mysli że ona była lepsza, ładniejsza, czy nie żałuje???? dreczy mnie to ponieważ wiem że mieszkamy teraz blisko niej, choc nigdy jej nie widziałam. Wiem że to nienormalne!!! Wstydze sie do tego przyznać nawet przyjaciółkom. Ja czuje niemal fizyczny ból jak o tym mysle. to przwie obsesja. powiedzcei mi że jestem głupia, cokolwiek... Gdzie mogę znaleścjakąs pomoc??? wiem że podłoże tego to niskie poczucie własnej wartośći:((( On nie wie co ja czuje. Aha powiedział jeszcze że wyciągnął do mnie reke po tej kłótni bo mnie cały czas kochał. Ale- innym rzzem powiedział że rozważał to żeby z nię być- te słowa ranią mnie ilekroc to sobie przypominam. Pomóżcie mi:( On nie wie jak ja przeżyłam te nasze krótkie rozmowy na tan temat Jestem załosna:((( pomocy!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znękana
czy kiedyś któraś z was czuła to samo?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie to samo. Wiem jak się czujesz. mogę Ci tylko powiedzieć, że jedyne lekarstwo jakie znam na to to czas i zaufanie. Trzymaj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oNaONaoooo
A ja czasem myślę w czasie sexu o tym jakby dotykał inną kobietę i mnie to podnieca, też coś ze mną nie tak, a może każda z nas jest inna....Ale wiem jedno, że zazdrośc niszczy nawet najmocniejszą miłość, my kobiety mamy naprawde utrudnienie skoro jesteśmy tak skonstruowane, musimy to pokonać, wiem, że im kobieta mniej zazdrosna tym mąż jest bliżej niej a zazdrość, wyrzuty popychają ich do zdrady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biedne kobiety, co Wy macie za psie życie ? Jesteście zniewolone, nie potraficie niczego zrobić bez mężczyzny, wisicie na nich i przytłaczacie swoim ciężarem, nie pozwalacie swobodnie oddychać.Najgorsze jest to, że bez przerwy o tym piszecie, zamiast podjąć intensywne leczenie u jakiegoś życzliwego psychologa. Zazdrość jest uczuciem wyniszczającym i nie nma nic wspólnego z miłością. Jeśli jesteście nią ogarnięte, czas iść i zrobić ze sobą porządek, bo na starość będziecie zrzędzić i staniecie się jeszcze bardziej odpychające niż dotąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frida frida
porównujac się do innej- pokazujesz, że nie masz ugruntowanego poczucia własnej wartości- błąd. Zrób cos z tym. Zdaj sobie sprawę, ze zadnego człowieka nie można mieć na własność. Kochaj swojego męża i codziennie sobie przypominaj, za co go kochasz i dlaczego z nim jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem co czujesz..moj chlopak ma taka przyjaciolke...zna sie z nia dluzej niz ja z nim...niby nic ale sie koleguja. Denerwuje mnie to jak sie znia spotyka i wogole...ale na poc zatku ustalilismy ze bedziemy mogli sie spotykac ze znajomymi...teraz troche tego zaluje ale coz...jestedm strasznie o niego zazdrosan poniewaz go kocham...pociesze Cie tym ze nie ma milosci bez zadzrosci:)nie martw sie i oorozmawiaj z nim szczerze:)tzrymaj sie pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem co czujesz..moj chlopak ma taka przyjaciolke...zna sie z nia dluzej niz ja z nim...niby nic ale sie koleguja. Denerwuje mnie to jak sie znia spotyka i wogole...ale na poc zatku ustalilismy ze bedziemy mogli sie spotykac ze znajomymi...teraz troche tego zaluje ale coz...jestedm strasznie o niego zazdrosan poniewaz go kocham...pociesze Cie tym ze nie ma milosci bez zadzrosci:)nie martw sie i oorozmawiaj z nim szczerze:)tzrymaj sie pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam tak
że mój lubi kobiece towarzystwo wiec przedstawil mi wszystkie swoje kolezanki i jak juz gdzies wychodzimy to wspolnie ale ja sie wcale nie napraszam on sam chce zebym tez uczestniczyla w kazdym fragmencie jego zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja z ta jego przyjaviolka chodzilam przez 3 lata do szkoly do rownoleglych klas...niegdy jej nie lubilam...dostala kiedys wpierdol od mojej kumoeli:D:Dheheh...smiesznie bylo:):)i wogole ta panienka jest pojebaana bo ma chlopaka 2,5 lata i tak zmienia mojemu miskowi taoete(a mial na niej mnie)iustawia seibie albo wyjela kiedys juz dawno zdjecie moje z portfela artura i przelozyla jej do takiej niewoidocznej kieszonki a wsadzila swoje.tych sytuacji bylo wiele i rak mnie to deneruje ze szok normalnie...a najgorsze jest to ze moj chlopak nie widzi tego ze ona zle robitylko do mnie ma waty ze sie czepiam o wszystko powiedzcie czy ot jest normalne??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konkretnie
jak cię kochana dopadnie rozpamiętywanie to przypomnij sobie poprzedniego faceta jak ty go dotykałaś jak o n ciebie itp. a jak ci sięto nie przytrafiło to wyobraź sobie jak by to mogło być z jednym z twoich odoratorów a potem uświadom sobie że jest tylu facetów młodszych, prezystojniejszych lepiej zbudowanych może jeszcze w czymś naj, możesz ich mnieć ale wolisz męża prawda !!! no i na odwrót kobieto !!! zawsze będą młodsze zgrabniejsze madrzejsze ale on wybrał ciebie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konkretnie
zgadzam się z "alice" pomoże ci tylko czas potem będziesz sie z tego śmiać tylko uwaga choćby nie wiem co nigdy przenigdy mu tego nie mów, piszesz ze nie wie co przezywasz i niech tak zostanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znękana>>>>konkretnie ma racje...jesli jest Twoim mezem to znaczy ze nie c hcialby byc z nhia tylko z Toba:):):)masz szczescie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiem cie w stu procentach też kiedyś nie bylam zazdrosnaaż do zdrady teraz jak on spotyka się z kolezankami to ja zalewm sie lzami al on tego nie rozumie i mówi że nie moge ciagle wracać do przeszlaści:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znękana
dziekuje wam wszystkim! za słowa prawdy też zakłopotko:( Nie chce taka byc. Naprawde sama sie tym brzydze. Nie bądz taka surowa jednak, bo nie wszystko zależy od nas- mnie rodzice wychowali na zakompleksioną dziewczynke. Walcze z tym. Naprawde!! niektórzy myżlą że jestem nawet zbyt pewna siebie! ale jak przychodza takie ekstremalne sytuacje to ... sama widzisz:( EKAER- nigdy nie miałam takiej sytuacji jak Ty - ale to chyba niemożliwe żeby wój facet był ażtak głupi.... a dziewczyna ćie nienawidzi- to widać. Trzymaj sie. JA niestety nie wierze w taką przyjażn. Nie raz myslałam żw ktos bedzie "przyjacielem"... ale zawsze to szło w jednym kierunku. byłam nie raz rozczarowana. Pózniej czytałam że tak twierdza tez psychologowie - ludzie si e przyciągają poprostu:( Oczywiście sa przeciwnicy tej teorii! moze on nie jest wart Ciebie skoro naraza Cie na takie zachowania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znękana
z drugiej strony pamiętaj że mówi to osoba chorobliwie zazdrosna-ja:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość feghaihlggahg
ja mam tak samo..:( normalnie dobija mnie to, dobija kazdego dnia, ostatnio nawet nie moglam skupic sie na kochaniu z nim ... przypomnialo mi sie jak mowil ze byl w burdelu ...boshe..ja tak nie chce... u zadnego poprzedniego faceta tak nie mialam, tylko z nim ... :( jestem poj****** nienormalna, chetnie wybralabym sie do psychologa ale i tak kasy nie ma narazie... :( a pewnie pomogl by mi na krotki czas... potem by znow to wocilo.. czasem juz myslalam czy nie zerwac... ale nie moge bez niego zyc... sam mi kiedys powiedzial ze mial kumpla ktory zerwal z dziewczyna bo byl tak o nia zazdrosny ... :((((( zal mi ze swoj pierwszy raz mial z jakas i z nia ma wspomnienia o straceniu prawictwa... z nia , a ze mna co ma ?? to ze mnie rozdziewiczyl ?? buuu :( tylko takich jak my zastrzelic.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znękana
feghaihlggahg- ja chyba zaczne od jakiejs lektury- cos w stylu "jak odzyskac poczucie własnej wartości" (chciałoby sie dodac "w 10dni:D) wstydze sie tego ze taka jestem:( czy ktos mógłby mi polecic jakąś ksiązke? Jak to tak dalej bedzie to predzej czy pózniejiw tak wyląduje na kozetce u psycholega:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znękana>>on jest kochany wiem ze mnie kocha i wogoel ale ma przyjaciolke i nic na to nie poradze ja tez mam wielu kolegow tylko ze oni ni8e robili tak z jego zdj czy cos....juz sama nie wiem co mam mu mowic...zobaczym...a jak na dzien dzisiejszy to mysle zeby zrobic laleczke voodo podobna do tej jego przyjaciolki i nawet mam jej zdj:)co o tym myslicie??:P:Ppozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znękana
voodu - popieram!!!!!!!!!!!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znękana
tak wogóle to rozmawiałam z nim wczoraj na TEN temat. Wszystko sobie wyjasniliśmy. Ja zdecydowanie wyszłam z tego starcia zwycięsko!!!!!!!! I o wiele silniejsza. Żadna łatwa panienka nie bedzie mi psuc w małżenstwie!!! ( nawet nieswiadomie:) Obydwoje(ja i ukochany) mamy najgorsze zdanie o kobietach które narzucają się męzczyznom. Tamta była poprostu żałosna. Nigdy żaden męzczyzna jej nie zdobywał i nie adorował. Smutne to. Teraz jej własciwie współczuje... Pewnie powiecie że nie powinnam była o tym z nim rozmawiac.... Ja jednak rozegrałam to tak że nawet nie przyszło mu do głowy co przeżywałam. jestem górą. Nie ma już obsesji. Jeśli macie takie problemy to próbujcie je rozwiązać _ ale bez łez i wypominania bo to żałosne. Mi pomogło to że przelałam te żale w kafeterii. Tez próbujcie. buziaki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znękana_ już nie
ZYCIE JEST CUDOWNE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znękana_ już nie
nie mogłam się powstrzymać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×