zatkany, kompletnie niedrożny nos już 2 dzień. co robić?

bylam u lekarza, bo najpierw bolalo mnie gardlo, potem zaczelo sie z tym nosem, wogole nie moge oddychac bo jest kompletnie zatkany,nie pomagaja zadne krople, inhalacji zrobilam juz z 10 i nic, oprocz tego gripex, ibuprom i nawet nie odetkaly tego nosa. Chyba pojde do laryngologa ale nie wiem czy sie nie wyglupie, choc to naprawde problem. Zastanawiam sie jescze czy nie leczyc sie summamedem na wlasna reke, co o tym myslicie? please pomocie

kup w aptece wode morską w areozolu

Pij Fervex i rozgrzewaj nosa ciagle. Np. mascia Wick albo spirytusem. nosa kremikiem posmaruj i nasaczana alkoholem watke pouz na nosku i powinno ci ulatwic oddychanie. Przynajmniej mi pomagalo :)

juz to wszystko niestety robilam, wickiem smarowalam sobie nos od wewnatrz, od zewnatrz, wdychalam i nic nie pomoglo, wogole to nigdy nie mialam takiego kataru, bo nawet jak wysmarkamnoc to za sekundę znow mi go zatyka, takie dziwne uczucie jakby roznica cisnienia....

dokladnie woda morska bardzo dobra

Summamed albo Cirrus weż, najlepiej cirrus, musi pomóc.

kaja ty to jakas hipochondryczka jestes bo co dzien o chorobach tu rozprawiasz na to psychiatra jest dobry (bez obrazy)

otrivin kup sobie

sudafet - to tabletki na katar - przechodzi po 2 tabletkach

Trudno było coś znaleźć do 150 zł ale udało się kupić Alergia Stop i jest w porządku. Profesjonalny inhalator, z szybkim trybem produkcji aerozolu i cichą pracą kompresora. W zestawie są filtry, maski dla dorosłego i dziecka, więc cała rodzina może tutaj z inhalacji skorzystać. Ja najczęściej to zapobiegawczo się inhaluję, żeby się infekcja nie rozwinęła i to zdaje egzamin.