Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaniepokojona amama

moja corka kaszle w nocy

Polecane posty

Gość zaniepokojona amama

pospala pol godziny i nagle dopadl ja meczacy kaszel, talk jakby nie mogla odkrztsic, w dzien nie kaslala. Ma katar, czy to moze byc spowodowane wydzielina splywajaca do gardla? jutro idziemy do lekarza, ale moze ktoras z was napisze mi jak jej troche ulzyc? Corka skonczyla rok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e taaaaaaaam
powiedz jej, zeby rzuciła palenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaa macie......
tak, wydzielina moze spływać i draznic gardło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli nic poza tym jej nie jest to katar splywa jej w nocy do gardla. moja tak pokasluje prawie co noc odkad skonczyla rok(jest zdrowiutka,ale czesto ma katar) pomaga troche wieksza poduszka. no,ale moja mala spi zupelnie plasko i dlatego tak kaszle. lekarz powiedzial,zeby nic nie robic o ile sie nie rozbudza.teraz juz nawet nie chodze do lekarza,gdy kaszel jesttylko w nocy i nic innego jej nie dolega:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny. Nie można bagatelizowac czegoś takiego jak kaszel nocny. Te dzieci sie męcza. Moja miała strasznie męczacy kaszel nocny.P.doktor wymyślała różne choroby(trwało to 4tyg.).Dawała nam tony syropków.Nic nie pomagało.Mała(miała wtedy 2lata)dostała nawet sterydy,ponieważ lekarka stwierdział,że to astma oskrzelowa.Ja stresowałam sie przy tym strasznie. Dopiero na przeswietleniu płuc wyszło,ze mała ma mykoplazmatyczne zapalenie płuc.Takie,ktorego nie można usłyszeć w płucach.Nikt tego nie wykrył.Ale ja byłam strasznie uparta.Pojechałam z nią do CZD,krzyknełam,że moje dziecko ma koklusz i odrazu zrobili jej wszystkie badania. A tak to nas olewali ile wlezie. Innym powodem kaszlu może być pasozyt.Np.glista ludzka.Ona też daje efekt kaszlu nocnego. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojona amama
dzieki za odzew:) teraz znowu zasnela, musialam ja obudzic bo myslalam ze sie udusi. na razie nie kaszle, oczywiscie na nocny ostry dyzur dodzwonic sie nie mozna!!! Mam nadzieje ze to przez katar, a nie jakies chorobsko:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mojej 3-latce służy syrop z cebuli(babcina rada)---jeżeli oczywiście nie jest to coś powazniejszego......i stosujemy 2 x dziennie ,ale nie wieczorem a przy kararku u dziecka dobra jest maść majerankowa,bo kiedy ją posmarujemy pod noskiem dziecka,to wdychając ją łagodzimy również kaszel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jezeli kaszel jest bardzo suchy i brzmi troche jakby dziecko szczekalo to moze to byc krtan wez wtedy dzidzie do lazienki i pusc ciepla wode aby pomieszczenie zaparowalo wiem o czym mowie wychowuje trzyletnie blizniaki i tez im sie to zdarza pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PRawdopodobnie dzidzia ma zbyt suche powietrze w pomieszczeniu w którym spi. Spróbuj dac mokre reczniki na kaloryfer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie syn ma takie objawy ale nie ma alergii. Zawsze tak zaczyna sie u niego choroba. I nie wiem co mam robić, witaminy dotarczam mu ale cos jednak jest za mało. Czytalam ze można uzupalnić brak witamin syropem na wzmocnienie odporności Biovilon? Czy to prawda? może go kupić i synek nie będzie chorował?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bjjghcnkgvhgcnjhg
Moja córeczka też tak miała. Tylko u niej było słychac ze katar siedzi jej w nosku. I wszystko zamiast wypływać to spływalo do gardła. Lekarz polecił nam fenistil w kroplach- 8 kropli 3 razy dziennie. do tego woda morska. i pomogło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to moze byc zapalenie krtani
a jesli tak to nie czekaj tylko lekarz jest potrzebny DZIS!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jak pojde z dzieckiem do lekarza to głównie daje jakis antybiotyk. Dlatego szukam na razie na własną rękę coś na wzmocnienie a pozniej zapytam o niego lekarza. Ale wolę się was najpierw poradzic i poznać oponie na temat Biovilonu. Tego fenistilu w kroplach nie stosowałam. a jest on bez recepty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w nocy zawsze bedzie
sie dziecko bardziej meczyc, bo w pozycji lezacej trudniej odkrztusic, pluca w odruchu kaszlowym tez gorzej dzialaja. Racje ma kolezanka piszaca o wiekszej poduszce, ustawieniu poscieli tak by prawie w polsiedzacej pozycji dziecko lezalo. Suche powietrze tez moze byc przyczyna. Jak i alergia. Teraz cala rzecz w tym, bys trafila do dobrego diagnosty, a nie lekarza ktory zapisze pierszwy z brzegu syropek i zawola "nastepny" ;) ja sie od dziecka meczylam z takim kaszlem. Z roku na rok bylo gorzej. I choc sugerowano, ze kaszel nie wynika z przeziebienia (choc zawsze od tego sie zaczynalo), nikt z tym nic nie robil. Walili mi tylko kolejne antybiotyki... Z latami objawy sie nasilaly. Trafilam do dobrego pulmonologa, z polecenia kolezanki z...astma. Uslyszala jak kaszle i dala mi zaraz namiary na swojego doktora. Okazalo sie, ze choc typowej astmy nie mam, testy alergiczne tez tylko lekko odchylone od normy, a kaszel mam...astmatyka. Przychodzi zawsze z przeziebieniem. I nasila sie, mimo ustapienia pozostalych objawow. To moj uk.odpornosciowy "zafiksowuje sie" w pozycji - wrog u bram, trzeba go wykaszlec ;) mimo, ze wroga juz dawno nie ma ;) sterydowymi lekami wziewnymi go musze "resetowac", pod ich wplywem kaszel sie stopniowo wycisza. A zaczynalam jak Twoje malenstwo. Wiec nie odpuszczaj, nie daj sie zbyc. Niech lekarz znajdzie przyczyne kaszlu, a nie tylko leczy objawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo dziekuje za rady. :) staram sie jak moge, ale lekarzowi sie nie przetłumaczy, bo ma takie a nie inne metodu leczenia i tyle. dlatego stram sie coś zacząć podawać na wzmocnienie i zastanawiam sie nad tym co wyzej podałam. ogolnie to zastanawiam sie czy gdzie indziej dziecka nie zapisac do lekarza, ale nie wiem jak to bedzie, bo niechetnie z jednej przychodni do drugiem chca przeniesc. tzn nie chca za bardzo w innej zapisać. a ja nie mam znajomosci aby ktos mi pomogł niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moja wczoraj wróciła z przedszkola z paskudnym mokrym kaszlem. Od razu jej zaplikowałam syrop fosidal przeciwzapalny, żeby hamować rozwój choroby. Dziś rano też pokasływała, więc znowu dałam syrop i mam nadzieję, że infekcja się nie rozwinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×