Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hauhauhau

Klub Miloscnikow Psow!

Polecane posty

Tu niestety wymiękam... Jeśli na kafeterii nie doczekasz wyczerpującej odpowiedzi, polecam forum \"dogomania\". Tam wszystkie tematy kręcą się wokół psów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
farmerka: to wyzel niemiecki, ale ma jednolita brazowa siersc. podziwim,z e gotujesz dla wszytkich psiakow: musisz robic tego ogromne gary!!! gotujesz codziennie czy co kilka dni? na dogomanii pisza, ze zmieniajac karme nalezy mieszac stara z nowa i stopniowo zwiekszac ilosc nowej karmy i tak staram sei robic, ale jak tylko widzie ze makaronu w misce jest duzo mniej niz suchej to wyzera makaron a reszte zostawia!! spryciaz jeden a ja nie chce go na razie przglodzic bo intenwywnie rosnie: wiec.... wieczorami zamiast dla ludzi gotuje psu! najgorsze ejst to, ze zanim posmakowal makaronu u kawalkow miesa to wcinal sucha karme bez problemu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj pies dpostaje od czasu do czasu, surowe kości wołowe, jest to bodajze mostek, czy cos takiego, zamawiam u jednej pani, one sa jeszcze z mięsem+ przełyki, tez wołowe. pozatym, ze bardzo lubi, czyści sobie zęby. A to jest wsklazane. Oczywiście nie za często, żeby nie powi\\odowac zaparc. A w jakim tempie on załatwia, taką dużą kośc, jejku......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam psa ale wole kota ;) poczytacie sobie, psiary, nie moje, ale ładne: PSIA DUSZA - Barbara Borzymowska To tylko pies, tak mówisz, tylko pies... A ja ci powiem Że pies to czasem więcej jest niż człowiek On nie ma duszy, mówisz... Popatrz jeszcze raz Psia dusza większa jest od psa My mamy dusze kieszonkowe Maleńka dusza, wielki człowiek Psia dusza się nie mieści w psie I kiedy się uśmiechasz do niej Ona się huśta na ogonie A kiedy się pożegnać trzeba I psu czas iść do psiego nieba To niedaleko pies wyrusza Przecież przy tobie jest psie niebo Z tobą zostaje jego dusza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tereklo! Wiele schronisk ma strony internetowe z bogatymi galeriami. Na allegro często zdarzają się rozpaczliwe ogłoszenia \" z powodu wyjazdu oddam w dobre ręce\". ...a popatrz tylko na te orzechowe oczka :) Jakbym nie miała dwóch suczek w domu ( w tym jednej dominującej) to już bym jechała po tę czekoladkę. Nic, że Rzeszów daleko... http://www.allegro.pl/item150208230__mleczna_czekoladka_jest_tylko_jedna.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do tereklo - z jamniczkiem uważaj , jeśli kupisz rasowego możesz sprawdzić rodziców. Sama mam jamniczkę nie rasową i ciągłe problemy z jej kręgosłupem. Brała już blokady kiedy miała porażenie łapek i zastrzyki , ale niestety to co jakiś czas wraca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja jamniczka zaczęła chorować jak miała 5 lat - ktoś zapukał do drzwi , a ona skoczyła przez oparcie fotela ,stękneła i już nie mogła iść . Teraz ma 9 lat , a ze schodów ją znoszę. Ja nie wiedziałam o tej chorobie , a podobno jest dziedziczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jeszcze powrócę do tematu karmienia.Raczej nie można psa przekarmić suchą karmą bo zawsze na opakowaniu z tyłu jest tabelka na której znajdujesz wiek psa,wagę i przynależną tym proporcjom dzienną porcję suchego pokarmu.Moja afganka ma 6 m-cy i je 3 razu dziennie po 120 gram suchego.Oczywiście czasem załapuje sie na smakołyki dodatkowe,np. wczoraj mięso z ugotowanej nóżki kuraka z rosołu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1234567890maha
Chciałbyś dostać bezpłatne gadżety, darmowe próbki, katalogi i wiele innych darmowych gratisów? Ta strona jest właśnie dla Ciebie - wystarczy się zarejestrować. Znajdziesz tutaj m. in. adresy www i e-mail na których możesz zamówić t-shirt-y, karty telefoniczne, podkładki pod myszkę, pocztówki, długopisy, naklejki, breloczki, drobiazgi dla dziecka, dokumentację turystyczną wielu miast i państw oraz wiele innych bezpłatnych rzeczy. Nie musisz znać języków - oferujemy Ci gotowe teksty, dzięki którym wysyłanie próśb stanie się łatwe i przyjemne. http://free.amciu.com/news.php :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha...ta afganka to nie jest moja pierwsza sunia.Były jeszcze 4 inne,ale już nie żyją :( Miałam pieski ze schroniska,kupione u hodowcy jak i cocer spanielkę,która do mnie trafila po tym jak moja ciotka odebrała ją od poprzłaścicieli,którzy ją bili... Każda z nich była dla mnie tą najukochańszą ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O tych wystawach było do właścicielki afganki - koty też fajne ,ale co psiak to psiak on górą jest i basta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Och, Izunia, Izunia....Ty też widzę taka druga Bożena Wahl... Kurczaki...patrzę na stronę schroniska, z którego wzięliśmy nasze dwie artystki ...piękne psisko w typie goldena patrzy zza krat...i jeszcze jakiś sfilcowany biszkoptowy kołtunek...Jak mu ta wełna zamoknie, to będzie marzł....buuuuu........ Ale nie mogę, nie mogę....finansowo nie zdzierżę :(:(:( Nasza Saga wymyśliła ostatnio, że każde uderzenie zegara ( BIM !BOM! ) trzeba donośnie i długo objazgolić...o kuchnia...ale dziamoli....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ta obecna to już moja trzecia afganka! Pierwszą wziełam ze schroniska,druga kupiłam u hodowcy a ta obecna jest prawnuczką poprzedniej (już nie żyje) tylko po jej bracie.Trochę zagmatwałam wiec krócej prawnuczka brata mojej nieżyjącej afganki :) Ja już się bawiłam w wystawy :D Do dziś mam jej dyplomy z ocenami z wystaw i medale (złote) :) Nie robiłam tego dla pieniędzy tylko dla własnej przyjemności. Moja suczka nie miała szczeniąt. A czy będę się znów bawic w wystawy z tą obecną? Nie wiem,czas pokaże...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, Miałam owczarka, ale odszedł...:( Był moim najlepszym przyjacielem... Najwspanialszym psem o jakim marzyłam... Już tyle lat minęło, a mi go wciąż brakuje... Znów chciałabym mieć psa, niestety moja obecna sytuacja na to nie pozwala... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W listopadzie zwiedzałam wystawę w Kielcach - afgany piękne- inne zresztą też. Naoglądałam się że hej.Fajna zabawa póki jest jeszcze zabawą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja byłam na miedzynarodowej w Poznaniu,wróciłam z całą masą zdjęć,bo robiłam zdjęcia zwycięzcom w każdej klasie. A wiecie,że wszystkie moje psy były czarne lub czarne podpalane? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie!! U mojego sznaucera gastroskopia wykazała nadżerki żoładka (ok 3 lat temu, teraz ma 6,5 roku) :( Co pol roku ma straszne dolegliwości (pękaja mu wrzody- wymiotuje krwia itp. wtedy przez ponad tydzien nic nie je tylko dostaje kroplowki i zastzyki.. w związku z tym nie ma mowy o suchej karmie (po jednej kuleczce wymiotuje) i jakichkowiek przekaskach ... Jada 2 razy dziennie, zeby nie przeciązac zoladka ; ok 11 je ryz z marchewka i miesem z kurczka (gotowane wszystko, bez tluszczu-skór), ok 19 je ryz z jogurtem naturalnym. Czasem dostaje biały twaróg i jablko na deser:) Poza tym jest niepoprawnym łobuzem i zawadiaka!! wszedzie go pelno!! mimo choroby jest bardzooooo wesolym psem (wieczny szczeniak ). Pozdrowinia ode mnie i Arniego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) a ja mam 3 miesiecznego labradorka ktory namietnie wcina kupska :o wiem ze to obrzydliwe ale moze doradzicie jak go tego oduczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak...u nas co dwa miesiące bywa kowal - robi konikom korekcję kopyt. Zotają po nim ścinki kopyt na podwórku. Nasza stara , niezyjąca już suczka namiętnie je wciągała. Końskie \"pączki\" też ! Ponoć niedobór kobalaminy, ale mimo podawania witamin i minerałów, proceder uprawiała nadal :( A może zdecydowane FEEE i szarpnięcie za obrożę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedy mieliśmy jeszcze psa Arusia to pomagał nam sadzic ziemniaki :-) My wrzucaliśmy ziemniak do dołka a on zabierał i zagrzebywał pod porzeczką,kiedy krzyczałam na niego-dzieciaki prosiły aby i on posadził swoje ziemniaczki[chociaż ich nie je]-no i były ziemniaki w pięknym nieładzie. Teraz mamy Elzunię która kopie olbrzyyymie doly-raz to omal buda jej się nie zapadła-i sprawdziło się przysłowie\"kto dołki kopie...\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O podjadaniu końskich kup i tarzaniu się w nich wiedziałam- ale własne .....? Może jak podrośnie przejdzie mu toż to jeszcze głupiutkie strasznie i samo nie wie co dobre, dlatego próbuje wszystkiego jeśli tylko do pyszczka wejdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to ja sie też wam do czegoś przyznam ;) byłam nad jeziorem \"wybiegaC\" moją afgankę i też udało jej sie znaleźć końską kupę :( nawet zaczęła ją konsumować ale znalezisko zostało jej odebrane :P co te szczeniaki widzą w tych kupach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nasza Elzunia też lubi tarzać się w smrodkach-zwłaszcza gdy ją wykąpie,wyczeszę i pójdziemy na łaki się wybiegać-efekt murowany-śmierdzący

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja druga sunia ,która dzisiaj właśnie kończy rok wiosną jako szczeniaczek dobierała się do prezentów zostawionych przez pana zająca / pożarł moje drzewka i zostawił podarunki/, ale to pewnie z braku dostępu do końskich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
swoich nie rusza albo zajaczka albo ptasie zajada :o wlasnie ze gdy jest na smyczy to jest fee i nie ruszy ale gdy sobie biega to ostatnio patrze a z pychola jej kupsko jakies wisi,podobno szczeniaki tak robia i ktos mi poradzil zebym kupila jakies suszone wolowe zoładki ,watrobe lub nawet znalazłam suszone wołowe penisy ;) faktycznie smierdza nieziemsko ale mimo tego ze sie tego nazre to nie pomaga a w domku dzieci ktore po takim spacerku obdarza buziakami :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bleeeeeee Nie ma to jak eleganckie koty! Nie ruszy mięsa, ktore leżało godzinę na spodeczku(a spodeczek oczywiscie musi byc wymyty dokładnie przed podaniem mięska. Nie musze dodawać, ze mięsko też w najlepszym gatunku) - dla kota takie mięso to już śmierdząca, nieświeża padlina. Kota zawsze mozna całowac w czysciutką buźkę, no i pachnącą. Wiem co mowię, bo psa też mam. Zjada resztki z pańskiego, czyli kociego stołu. KOTY RULEZ! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×