Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciciotka

ile wydajecie na prezenty dla dziecka?

Polecane posty

Gość ciciotka

ja kupuje wszystko co bylo napisane w liscie a moja cora zawsze chce wszystko co drogie:) chyba przez te reklamy.Rok temu dostala baby born i wszystkie akcerosia lacznie ze zmiana ubranek, nosidelkiem,wozkiem.Dostala takiego rozowego duzego goryla co wydaje dzwiek, organy, mikrofon co mozna nagrywac, kuchenke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, że o czym córka zamarzy to otrzymuje. Ok jak Cię na to stać. Tylko weź pod uwagę to , że jak dorośnie i sobie zażyczy dobry samochód i wille , to co wtedy? Też jej kupisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciciotka
jesli sie juz zdecydowalismy na dziecko to liczymy sie z kosztami.Dostaje wszystko to co napisze od tego sa swieta.Ale pyt bylo inne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciciotka
a co on by chcial dostac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciciotka
ale jesli dziecko napisze list i nie dostanie tego co chcialo poczuje sie zawiedzione o to chodzi.Ja jeszcze zawsze ide z cora do sklepu Smyk i ona dokladnie mi pokazuje jaki kolor i wogole.A pozniej w wigilie wynajmujemy gwiazdora i przynosi prezenty to najlepsza chwila zawsze to nagrywamy na kamere:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość korkodyl
my wydajemy tyle, ile trzeba na spełnienie prawdziwych marzeń naszych "wewnątrzsterownych" dzieci, a nie na zachcianki powodowane reklamami... nie masz się czym chwalić! ostatnio słuchałam jak licytowały się dwie pięciolatki :) było im potrzebne ABSOLUTNIE wszystko, co ostatnio jest sezonowo nachalnie reklamowane w tv! w końcu do rozmowy wtrąciła się młodsza dziewczynka kwitując: a ja dostanę alkę i noldea bank :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciciotka
ale nie sadzisz ze jak dziecko nie dostanie co chce bedzie zawiedzione?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciciotka
ja zawsze tez dostawalam co chce niw eim co w tym dziwnego.to fajnie uczucie kupowac upragnione prezenty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciciotka
moja dostala na MIKOLAJA jakas lalke ze skrzydlami i ta glowe konia co sie czesze, lalke perfumelle czy jakos tak.I tradycyjnie kosmetyki Barbie jest jej straszna fanka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciciotka
jak My idziemy na zakupy to czasami jej mowie idz zobacz ale pamietaj nic dzisiaj nie kupujemy ona oglada i iglada i odklada na polke.A jak z tata idzie to tatus kupuje wszystko nie wazne co i za ile czasem mnie to wkurza.Maz czasem mowi nie mam co robic moze pojdziemy do Browaru-to takie centrum handlowe w Pozaniu i wtedy kupuja wszystko co sie da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alabamana
Wy chyba jakimiś milionerkami jesteście?? przykro mi ale przeciętnego śmiertelnika nie stać na takie prezenty :( a i jeszcze jedno: jak sądzicie że należy spełnić każdą zachciankę dziecka to szczerze Wam współczuję :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mój synek na szczęście niema zmiennego zdania i jak coś sobie upatrzy to trwa przy tym.W tym roku chce piratów z karaibów(statek z piratami) i robota na pilota.Cena piratów 99 zł a robot 220.Tylko ,że my zawsze staramy się kupować pożądne zabawki i składamy się zmoją mamą i moim bratem(chrzestny syna) i wtedy stać nas na drogą zabawke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciciotka - chyba nie chciałabyś mieć takiego dziecka jak ja :] Dlaczego? Bo kolekcjonuję modele samochodów... I jak byś chciała mi kupić wszystkie z listy (nie wspominając o iluś CD z muzyką i innych rzeczach), żebym nie poczuł się "zawiedzony", to chyba jednak byś zbankrutowała, bo te wszystkie modele kosztowały by kilka, jeśli nie kilkanaście tysięcy złotych... No i nie wspomnę, że połowę z nich ciężko dostać, a jeśli byś jakiegoś nie znalazła, to przecież poczułbym się zawiedziony, no nie? :D Pozdrawiam :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No coż ja mogę Ci odpowiedzieć Papierowe :-) wtedy, kiedy nie będą w stanie spełnić zachcianek dziecka bedzie ono strasznie nieszczęsliwe i nie zrozumie dlaczego raptem nie dostało tego co chce. I tak z miłości do dziecka unieszczęśliwią je - współczuję temu dziecku. Serio! Ale myślę, że ten topik to po prostu następna prowokacja :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilinnnka
Moja córeczka lubi niespodzianki, lubi czekać na prezenty, a co to za frajda wiedzieć przed Gwiazdką co dostanie. W tym roku kupiłam dla niej: lalkę Bobasa z wieloma akcesoriami- za 110 zł i to wszstko. Zazwyczaj właśnie tyle przeznaczam na prezent.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Papierowe :-) (jak ja mam się do Ciebie zwracać? :D ) właśnie bardzo ładnie to ujęłaś - nauczyć dziecko nie tylko brać ale i dawać coś z siebie.I wiem, że tacy rodzice istnieją :-( Smutne i naprawdę krzywdzące dla dziecka. Uczenie takiej postawy roszczeniowej w życiu - a mimo iż dla rodziców dziecko może być pępkiem świata to dla świata nim raczej nie będzie :-) Jakby co - mam dzieci :D Kocham je do granic możliwości ale nie okazuję tego kupowaniem coraz to nowych gadżetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciciotka
jaka prowokacja dla Was kazdy temat to prowokacja.Ja kupuje prezenty z listu ktory byl napisany do gwiazdora.Staram sie dawac dziecku wszystko czego zapragnie to takie dziwne? ja tez to wszystko miala.Mialam nawet w tych ciezkich czasach (urodzilam w stanie wojennym) chyba z 10 lalek barbie firmy Matel kupionych w pewexie i ciuchy ktore rodzice kupowali mi w stanach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciciotka
nie jestesetsmy milionerami ze kupie dziecku zabawke za pareset zlotych to odrazu milionerzy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciciotka
chyba sie Wam Paulka tematy pomylily

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a 600zl za zimowisko to malutko , lalka za 200zl tez tania.Moja chrzesnica ktora chodzi ze zerowki dostaje od rodzicow prezent za 1000zl. Ja dostalam notebooka.A co Was obchodzi skad kasa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bridget28
Wam się chyba wydaje, że kupując dziecku czego sobie zażyczy, okazujecie mu miłość? Nic bardziej mylnego. Dziecko nie potrzebuje do miłości rzeczy materialnych, chyba że jest wychowane na roszczeniowego bachora. Mam wrażenie, że wy tymi prezentami spłacacie jakieś długi i uspakajacie własne sumienie. Dziecko musi się wiele w życiu nauczyc, między innymi dokonywania wyborów. No cóż, łatwiej jest jednak wywalić kasę niż poświęcic dziecku trochę uwagi. Ciociotka, liczę, że zaraz się oburzysz i będziesz udowadniać, jaką to jestes wspaniałą matką. Nie oczekuję od ciebie przyznania mi racji. Nie oczekuję również od ciebie refleksji, bo nie sądzę, aby było cię na nia stać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciciotka
nie wiem o co chozi z tym sumieniem.Bachora to masz Ty moja corka nie jest bachorem.Ma 6 lat i jak na swoj wiek jest bardzo inteligentna umie czytac, pisac i wiele innych rzeczy.W szkole wyszlo ze dzieci w tym wieku nie sa tak rozwinieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja max.wydaje 50 zł . Synek jest za mały by mi powiedziec co by chciał : dlatego też kupuje prezenty praktyczne.Uważam że nawet za kilka lat będe kupywac prezenty tylko takie na jakie będize bedize mnie stać.A to że świeta to nie znaczy że mam kupić no komputer bo dzecko tak chce.Wole rozpieszczać dziecko z umiarem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bridget28
No, wiedziałam, że darmo po tobie spodziewać się refleksji i zrozumienia prostego tekstu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co? nas stac na wiele, jednak model jaki panuje w naszym domu jest taki,ze telewizor jest wlaczany w cele obejrzenia konkretnego filmu na dvd i to niezbyt czestio.Nie jest wlaczony non stop,uwierzcie lub nie,ale nie znam zadnych reklam,tym bardziej moja corka,wiadomosci slucham w radiu w samochodzie,oraz przegladam onet-glowna strone,to w zupelnosci wystarcza.Nie wyobrazam sobie,ani ja,ani moj maz,by w domu gadał jakis nieproszony natret:D Wolimy myzyke lub koncerty na dvd, jesli juz cos ma byc slychac \"w tle\".Polecam,bo jestesmy razem naprawde blisko,nie rozprasza nas zadne \"cicho,cicho\",nikt nie jest wazniejszy dla nas od nas.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co ma na celu ten topic? Chyba tylko tyle aby ciciotka i podobne jej mamy mogly się pochwalić ile to mają pieniędzy i na co je stać. Bo chyba nie liczyła na to , że wpisze się tu mama co stać ją tylko na kupno symbolicznej zabawki za 20-30zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×