nie wiem o co mu chodziło...czy to były oświadczyny...?

drogi podszywaczu już się dawno doczekałam :-D i to ani od rolnika, ani od dresa p.s. a co niby złego jest w rolnikach??

poprosiłam mojego kochaniuśka, zeby pomógł mi zarezerwować nick miał troche problemów, ale mu sie udało :D mądry chłop z niego

przecież to normalne czemu ludzie są złośliwi. Są zazdrośni (choćby temu najbardziej zaprzeczali) i prawdopodobnie im się w życiu nie układa tak jakby chcieli:-(

to że w swojej wypowiedzi nie napisałam ze rozmawialisy o swojej przyszłosci to nie znaczy ze nie rozmawialismy.... bo rozmawialismy, o slubie, o weselu, o dzieciach, o tym jak je wychowamy, o naszej pracy, o naszym domu, pracy itp.....i to już wiele razy.... ale konkretnych dat nie ustalalismy. wiemy ze chcemy kiedyś tworzyc rodzine!!:) a ja zapytałam co sadzicie tylko o tej jednej rozmowie....

właśnie, zazrośnicy jedni, jaką żałosna stara panna właśnie zarezerwowała sobie mojgo nicka, doprawdy żal mi jej

\"drogi podszywaczu już się dawno doczekałam \" aha i przepraszam za tę odpowiedz .nie zroumiałam zdania . własnie mój staszek wytłumaczył mi, ze to był mój zwrot do kamki a nie zwrot podszywacza do mnie wiem, wiem skąplikowane to, ale stach ma jednak łeb na karku

o mater. Twój chłop miał z tym problemy?????????????? Przeciez to dziecinada. Lamer ten twój chłop:-D buhahaha

droga podszywaczko aleś ty mądra, pisze się skomplikowane ale Ty chyba nawet matury nie masz................. nie bedę już zniżać się do Twego poziomu

jestem duzo młodsza od Ciebie :P a co najgorsze duzo mądrzejsza - naucz sie czytac ze zrozumieniem a potem zamązpojsciem sie interesuj :P

jeszce sie przyznam ze o dzieciach rozmawialismy przd naszym pierwszym razem....bo gdyby sie zdarzyła nam wpadka to co...(nie ma 100% zabezpieczenia)....to nic, tobedzie nasze najukochansze dziecko---tak powiedział mój chłopak:)

i naucz sie co to "literacka stylizacja " :P

dziewczyny zarezerwujcie sobie nicki:) i ignorujcie te głupie wpisy kogoś kto ma przd soba tylko komputer i tak próbuje wyrzyc sie na wszystkich przez to ze nie ma własnych przyjaciół ani znajomych;)

ide stąd bo jestescie nudne i głupie jak but szkoda mi was, ale to nie moja wina :P Justyna**_25 nie zrozumiałas ok. 5 rzeczy, które wyczytałas w tym temacie, nawet podszywać sie pod was nie warto, bo nie ma z tego zadnej satysfakcji - na podszywacza trzeba zasłuzyc, juz więcej nie dostąpisz tego zaszczytu mozesz isc usługiwac swojemu kochanemu i wypisywac dalsze brednie swiadczące o Twojej wysokiej pozycji w szceblu ewolucji ku swojej satysfakci i ku wielkiej radosci mądrzejszych czytelników :P buziaki , dzięki ze jestes

wam też tak rozjechało sie kafe po całym ekranie?

pa pa stara panno:-)

hmmm, czy mi sie zdaje, czy jak na razie buziaczek tez jestes starą panną ? :P

cały czas jedna osoba się podszywa tylko zmienia nick. Żałosne. Nie, niestety pomyliłaś się. Za to ty wydajesz się być zgryźliwą starą panną. A feeeeeeeeeeeeeee

z twoich poprzednich wypowiedzi jasno wynika, ze jestes starą panną :P

tiaaa? Opowiedz coś o sobie Skarbie:-) O ile masz co. Jak narazie twoje komentarze są typu \"zazdroszczę im i dogryzę im\" więc zastanów się.

mi sie chce po prostu smiać z twojego kategoryzowania swiata na stare panny , na dobrych chłopców, którzy chcą sie oswiadczyc i złych, którzy uciekają od małzenswta młoda jestem - mam 21 lat, dopiero studiuje i zaczęłam pracę małzenstwo to ostatnie o czym mysle dlatego Twoje komentarze i wyzwiska mnie smieszą :) sądzisz, ze dla kazdego bycie mężatką to zaszczyt ? moim zdaniem to albo haniebny obowiązek, albo słabosc do męzczyzny (czyt. miłoscc)

mnie tez się wydaje ze to ciagle ta sama osoba podszywa się i uzywa róznych nicków... wr.....

i tym bardziej po tym co napisałaś to żal mi cię. Nawet w miłość nie wierzysz. Jesteś nieszczęśliwa i tyle. Ja mam 23 lata i ślub za pasem więc starą panną się nazwać też nie mogę;-) Tyle że jak miałam 21 lat to faktycznie, troszkę po dziecinnemu tak jak ty myślałam i o małżeństwie jesczez nie myslałam:-) Różnica polega na tym że ja zawsze w miłość wierzyłam:-) Miłość jest wspaniała!!!!!!!!!!!!!

moim zdaniem \"bycie mężatką\" to nie jest ani zaszcyt ani słabość do faceta, to jet śadomy i dobrowolny wybór każdej kobiety... miłość to nie jest słabość do kogoś. miłość to jest wzajemnie ale bezinteresowne oddanie się drugiej osobie bez ograniczania sie na wzajem....

osoby, które są złośliwe na tym forum naprawdę nie są szczęśliwe w życiu. Tylko po cholerkę siedzą na forum ŚLUBY I WESELA:-(

przepraszam za literówki buziaczek 159 a kiedy ślub? już data ustalona? ja również mam 23 latka i zgadzam sie z Tobą w 100 % miłość jest wspaniała!!

DO kataraktaa. No właśnie. Skoro w miłość nie wierzysz, małżeństwo masz gdzieś to po co tu wlazłaś i zatruwasz to forum? To jest forum ŚLUBY I WESELA więc daj sobie spokój.

słuchajncie - mnie nie denerwuje wasza miłosc, czy plany małzenskie - kazdy zyje jak chce i innym nic do tego. Ale nie mów, ze nie kategoryzujesz innych i nie afirmujesz przez ślub - skoro stara panna to dla Ciebie obelga. Sama sobie przeczysz. - denerwuje mnie takie kategoryczne podejscie do slubu i oswiadczyn, jakie prezentowałyscie na pierwszej stronie, takie smieszna jak dla mnie nie sądze, ze w wieku dwudziestu trzech lat zapragnę slubu , bo poczuje sie stara panną, najpierw chce sama zapewnic sobioe utrzymanie, zeby nie byc potem w zaden sposób zalezna od faceta, bo nigdy nie wiadomo jak bedzie wygladała przyszłosc a wczesne sluby to duze ryzyko i olbrzymia dawka zaufania do partneta. Miłosc miłoscią, ale moim zdaniem to taka naiwna miłosc - nie chce sie z wami kłócic, poza tym lubie zartowac i podszywy były zwyczajnymi zartami a nie próbą obrazenia was ;) pozdrawiam

mam ślub we wrześniu, ale kościelny:-) Cywilny już miałam:-)

---> buziaczek159 w ten temat weszłam z pierwszej strony kafeterii, a nie z forum sluby i wesela :)

gratuluję i zycze wszystkiego najlepszego