W jaki sposob studenci AM sa w stnie sie tyle nauczyc???

Zawsze mnie to interesowalo :)

up

no i ci na prawie tez...w ogole chodzi mi o taki ogrom wiedzy

Jestem na prawie i wbrew pozorom to leciutki kierunek Za to medycyna, prawnik nie ma sie co rownac z nia

Jakos daja rade:P

Poprostu siadamy i się uczymy - po pewnym czasie sie "przyzwyczajasz" i idzie coraz szybciej ;)

Ja bym sie nie nauczyła niczego z matematyki, historii , po prostu te wiadomosci przelatuja mi prze mózg pozostawiajac nikłe slady... ale wiedza medyczna jakos się trzyma

pytam bo sama jestem na pierwszym roku i nie potrafie sie tego nauczyc niestety...

Nie wiem , jak jest na medycznej:) wiem tylko , ze jesli temat Cie interesuje , to łatwiej sie uczy. Wszystko jest do nauczenia:) wogólniku nie mogłam sie nauczyc nazw nerwów czaszkowych , apotem na studiach \"weszło\" po polsku i łacinie , plus odgałęzienia , co unerwiaja itd itp .A to tylko 1 malutki kawałeczek:D:D:

up

tzw amfetamina

Arava a Ty co studiowałaś???

Ja też sobie jakos daję radę. Czasami mam dość i zastanawiam się, dlaczego nie poszłam na jakieś miłe, mniej stresujące i mniej wyczerpujące studia.:) Sama sobie zgotowałam ten los, a poza tym, mimo wszystko, lubię to :)

amfetamina nie wchodzi w rachube...poza tym nie tak duzo ludzi bierze jak sie wszystkim wydaje...to raczej odosobnione przypadki

ale mi by sie przydala jakas sensowna metoda uczenia

tez sie nad tym zastanawialam.Jednak co do prawnika- ma czas by sie przygotowac do sprawy, lekarz np na ostrym dyzurze nie.Od jego wiedzy zalezy zycie pacjenta.Dla mnie medycyna to kosmos.

weterynarie ja wszystko sobie przepisywałam , robiłam tabelki , wykresy, kolorami i symbolami, juz bym sie w tych symbolach nie połapała , jakis dziwny znaczek na watrobe , komore prawa ,lewa , przedsionki:D:D:

Arava a ile czasu spadzalas na nauce??? teraz ida swieta a ja nie mam czasu nawet na zakupy wyruszyc mam dzien zaplanowany od 8 do 2 w nocy

zainteresował mnie temacik, nie powiem :) prawo medyyuna, administracja i in - kierunki wymagające ciągłego bycia w temacie (dla mnie to znaczy codziennie z książkami) po jakimś czasie przyzwyczaisz sie, a wprawa nabyta do "rycia" sprawi że idzie coraz łatwiej i ławiej... kwestai tylko tego przyzwyczajenia ;p;p

zalezy , ile było imprezowania:p ale nieduzo chyba tak na co dzien , duzo miałam zajęc , do tego 2-3 x w tyg po 3 godziny w lecznicy , sobota i jeden dzien powszedni pracy...Potem nie pracowałam regularnie , ale prowadziłam normalnie dom... ale sesja- chyba 24/dobę:D

"ciekawi mnie to" - na jakim jestes dokładnie kierunku?

na lekarskim :P

najgorzej ze sesja 2 tygodnie po swietach...czyli odpoczynek z glowy :(

raz kumpel co studiuje na AM wyszedł w połowie imprezy, żeby pouczyć sie o nerwach i potem wrócił... (nudno było) ja mu uwierzyłam.... po czasie sie okazało(dla mnie) że przycież musiał sie iść przebrać spodnie po tym jak go sokiem polałam ;p - a ja myslałam - ile oni muszą kuć :)

zarwij kilka nocy,zakuwaj popijając kolejną ,mocną kawę,wpajaj do granic mozliwosci,na maksa a efekty murowane pocieszam ; na 3 cim roku jest lżej

Nie wiem w jaki sposób ale moja mama skończyła AM i miala zajęcia od 8 do 21 nieraz wracała ryła po nocach i o 6 pobudka(jeśłi w ogołe nieraz udało jej sie wyspać:/)

podziwiam :)

wkuwasz, wkuwasz a potem to już ci coraz szybciej idzie :) jak dobrze że to już za mną... no i oczywiście są wspomagacze... ;)

bez wspomagaczy tez mozna , spokojnie

Jestem na 3 roku Wiem cos o tym, bo brat studiuje medycyne, jest na 1 roku i Ja go podziwiam, bardzo Prawo przy medycynie to pikus, wiedza ci ktorzy sa w tym srodowisku U mnie dziadkowie to lekarze, duzo by opowiadac Podziwiam