Jak wyobrazacie sobie niezapomniany sylwester?

Chce przezyc niesamowity sylwester z moim chlopakiem ale nie mam pomyslu pomozcie!!!!dodam mamy do dyspozycji m.in.wolne mieszkanie co Wam sprawiloby najwiekasz radosc? blagam pomozcie bo sylwester juz lada dzien a ja nie mam pomyslu!!!!!

Mam taka sama sytuacje i tez nie wiem jak uatrakcyjnic ten wieczor. Pierwszy raz bede spedzal sylwestra sam na sam z ukochana :)

wlasnie my pierwszy raz chcemy spedzic sylwestra sami tylko ja i on!!!!bo do tej pory 2 lata temu bylismy na prywatce a rok temu na tzw prawdziwym balu teraz chcemy inaczej!!!masz moze jakis pomysl?ja myslalam ale na serio nic mi do glowy nie przychodzi =(

Potańczcie w największym pokoju (albo w parku do wyimaginowanego walca), weźcie razem kąpiel przy świecach, przygotujcie lekką kolację (owoce, lody, ciasto - co lubicie). Idźcie o północy do parku . Zagrajcie w rozbieranego pokera. Można leżeć pod choinką i wspominać rok, snuć plany i marzenia na następny. Niby to wszystko nic wielkiego, ale raz, że to wszystko podane jest w formie \"skondensowanej\", a dwa, że mimo wszystko udziela się nastrój chwili.

park?rzobierany poker?czy ty masz rowno pod sufitem?

Bardziej niż ty, żałosna istoto bez wyobraźni, dublująca swoje żałosne tematy. Z mojej strony - koniec tematu.

nie wiem dlaczego ignorujesz - bardzo dobre pomysły. Ni każdy chce siedzieć po uszy w dolarach w dzień sylwestra - najbardziej niekonwencjonalne sposoby pomagają spędzić ten wieczó i noc - dosłownie spontanicznie. Pozdrawiam i odradzam bali towarzzyskich - raczej nikogo mądrego na nich nie spotkasz.

strzelcie szampanikiem pod eifla pospacerujcie po chanelisee i pierwszego zpowrotem http://www.airfrance.com/pl moze sie spotkamy w samolocie :-)

naprawde zapamietac tego sylwka to zrobcie anala !!!! Gwarantuje ze bedziesz go pamietala do konca zycia ! :P :D

Najfantatstyczniejszy sylwek w moim zyciu. 99/00 u tesciow w malym mieszkanku w Gdyni. My z zona, dzieciaki i jedna para swietnych przyjaciol. Rano nie moglem mowic bo szczeki bolaly mnie od smiechu. Nie gdzie i jak, ale z kim jest wazne.